Zapomniana. Część I recenzja

"Jak to możliwe, że patrzę na siebie i nie mam pojęcia, kim jestem? Dlaczego nie poznaję swojej twarzy? I jak mam na imię? Jak mogłabym mieć na imię? Wyglądam na…"

Emma znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. Chcąc pomóc pewnego nieznajomemu w ciemnym zaułku, ratuje go przed postrzałem. Niestety sama zostaje ranna. Na skutek upadku i uderzenia się w głowę kobieta traci pamięć. Opiekę zapewnia jej uratowany mężczyzna, który wyznaje zasadę życie za życie. Nieoczekiwanie Emma staje się zakładniczką pewnego groźnego biznesmena niekoniecznie zajmującego się legalnymi interesami.

"Co ten typ sobie myśli? Jestem mu wdzięczna za to, ile dla mnie zrobił, odkąd straciłam pamięć, i rozumiem doskonale, że jest mu ciężko z powodu jego matki, ale tak daleko się nie posunę."

Dlaczego mężczyzna nie chce wypuścić dziewczyny? I do czego nie posunie się Emma? Czy odzyska pamięć? Przypomni sobie, kim jest?

Kolejny debiut za mną, już któryś z kolei. Na rynku pojawia się ich bardzo dużo. Trafiam ostatnio na same świetnie pozycje. Czy i w tym przypadku tak było? Szczerze mówiąc mam mieszane odczucia. O ile fabuła sama w sobie jest ciekawa, to nie przypadli mi do gustu główni bohaterowie.

Mam żal do głównej bohaterki, że tak szybko odpuściła odkrycie prawdy o sobie. Uzyskała dostęp do telefonu i laptopa, a wcale z nich nie korzystała. Tak jakby było jej obojętnie to czy się dowie, kim jest czy nie. W pewnym momencie miałam wrażenie, że ten wątek został pominięty.

Landon z kolei miewał swoje humorki. Niezdecydowany był trochę w swoich działaniach. Nie potrafił się przyznać do uczuć, które zaczęły w nim się pojawiać. I przez to popełniał wiele błędów. Twardy orzech do zgryzienia z tego naszego bohatera.

Podobały mi się w książce krótkie rozdziały, zarówno z perspektywy Landona, jak i Emmy. O wiele szybciej i łatwiej czyta się je niż takie długie. Akcja rozwija się powoli, za wolno jak dla mnie. Pod koniec zaczęło się coś dziać dopiero związanego z działalnością Landona. Mam nadzieję, że w następnym tomie otrzymany znacznie więcej niebezpiecznych sytuacji dostarczających dreszczyk adrenaliny.

Mimo lekkiej niechęci do bohaterów przyjemnie spędziłam z nimi czas. Ciekawa bardzo byłam reakcji Emmy, gdy przypomni sobie wszystko. Czy się doczekałam? Musicie sami sprawdzić.

Dylogia Zapomniana podzielona jest na dwie części i obie dostajemy w tym samym czasie. Po zaskakującym zakończeniu możemy od razu przejść do lektury drugiego tomu.