Żelazny Wilk recenzja

Recenzja

Autor: @sistersasbooks ·3 minuty
2021-07-02
Skomentuj
2 Polubienia
Mamy dzisiaj dla was prawdziwy sztosik książkowy. Nowe uniwersum stworzone w iście nordyckim wydaniu, od którego nie oderwiecie oczu. Kochani przedstawiamy wam „Żelaznego wilka”, książkę przez, którą zarwałyśmy kilka nocek. Po pierwsze dziękujemy Wydawnictwu Rebis za możliwość zrecenzowania tej historii, gdyż jest ona po prostu wspaniała. Gratulujemy również autorce Siri Pettersen za ukazanie nowego świata, pełnego krwi i dziwnych stworzeń.

Juva jest łowczynią, poluje na wilki, razem ze swoją grupą łowiecką. Niestety jest przeszłość nie jest łatwa, gdyż należy do rodziny czytających z krwi, od której pragnie się odłączyć, pragnie zerwać z nią kontakty. Jednak gdy dostaje wiadomość o chorobie matki od swojej siostry postanawia zaglądnąć do znienawidzonego domu i sprawdzić co się dzieje. Od tego momentu zaczyna się jej przygoda z diabłem, vardari oraz z wilkowatością.

No dobra opisywałyśmy wam w takim ogromny skrócie o co chodzi, ale od razu mówimy, że to co napisałyśmy powyżej to dopiero początek historii Juvy i naprawdę warto zapoznać się z dalszą częścią, która nie jest wcale krótka.

Po pierwsze nie musicie się obawiać, że nie zrozumiecie niektórych nazw, które wam wcześniej podaliśmy takich jak na przykład vardari, wszystko jest wytłumaczone w książce i szybko połapiecie się co i jak. Po drugie to właśnie te nazwy sprawiają, że książce chce się czytać.

Powieść skierowana jest przede wszystkim dla fanów fantastyki, to rarytas dla tych osób, które chcą poznać zupełnie nowy świat fantastyczny, przy zachowaniu umiaru tej niezwykłości, czyli nie wszystko tam jest niezwykłe, ludzie zmagają się z podobnymi problemami do naszych, bardzo fajna sprawa. Oczywiście jest to również historia dla entuzjastów literatury nordyckiej, oj tak klimat jest opowieści wymiata, ale o tym później. No i w końcu jest to książka dla zwykłego „kowalskiego”, który chce poczytać coś obiecującego i wspaniałego. Jeżeli jesteś, którymś z nich to musisz koniecznie chociaż zapoznać się z opisem, bo też jest niczego sobie i chyba zdradzający więcej niż my napisałyśmy powyżej.

Fabuła książki jest tak skomplikowana, że czasem sama nie wiedziałam co jest prawdą, a co jest kłamstwem, oczywiście odnajdziecie się w niej bez problemu, jednak sami zwątpicie, w to co właśnie przeczytaliście. Uwielbiamy takie opowieści, w których zupełnie nie domyślamy się zakończenia i pragniemy czytać co dzieje się dalej, ogromny plusik za to. Sama historia jest znakomicie skonstruowana i widać, że dobrze przemyślana, bo wymyślenie już tylu postaci i takich zwrotów akcji, czy nawet wymyślenie takiej tematyki jest dla nas fenomenalne. Akcja posuwa się względnie szybko, gdyż tam zawsze się coś dzieje i przyznamy, że większość rzeczy jest bardzo ciekawa, jednak długie opisy sprawiają, że książka się dosyć ciągnie, ale nam to kompletni nie przeszkadzało.

No dobra to teraz opowiemy wam co nieco o postaciach, bohaterach owej książki i powiemy wam, że tego punktu w recenzji nie mogłyśmy się doczekać, a czemu - już piszemy. To właśnie dzięki postacią ta książka sprawia wrażenie żyjącej, bo to właśnie oni tworzą ten świat. Postacie są bardzo różnorodne, jedne dobre, drugie złe i trzecie stojące pomiędzy dobrem, a złem, takie które muszą wybierać. Bo w tej książce chodzi właśnie o wybór, ta książka to decyzje ludzi, wybory, które trzeba zaakceptować i się nimi kierować. Tu fabuła kieruje głównymi bohaterami, a nie odwrotnie. Chociaż napisałyśmy o dobrych osobach, to jednak mają swoje za uszami, nikt nie jest niewinny, wszyscy mają swoje za uszami. Ta ksiązka to parada osobowości, które musicie poznać, bo z niektórymi można się polubić, powiedziałybyśmy, że z tą książką można się polubić i to nawet bardzo.

Uniwersum to ma miejsce w mieście Naklav i już sama nazwa mówi, wiedząc oczywiście, że jest to książka nordycka, jaki będzie klimat. W tej książce przelewa się paleta bieli i czerwieni. Zimna bijącego od morza oraz fiordów i krwi, hektolitrów wylanej krwi. Dodatkowo pojawia się czerń i po raz kolejny czerwień, bijące od mroku i lamp zapalanych przez czytające z krwi. Wyobraźcie więc sobie jak będzie wyglądać ta książka istna ciemność, zapierająca dech w piersiach opowieść, której nie da się przeoczyć i zapomnieć.

Jeżeli więc jesteście gotowi na spotkanie z ogromną tajemnicą, dla której przelane jest tak wiele krwi i to wszystko w skandynawskim stylu, to zapraszamy was na spotkanie z tą książką, nie zawiedziecie się obiecujemy. Miłego dnia.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żelazny Wilk
2 wydania
Żelazny Wilk
Siri Pettersen
7.9/10
Cykl: Vardari, tom 1
Seria: Fantasy (Rebis)

Nordyckie misterium. Krew, pożądanie i tajemnica. Żelazny Wilk to pierwsza książka z serii „Vardari”, odrębnego cyklu, którego akcja toczy się w uniwersum znanym z obsypanych nagrodami „Kruczych p...

Komentarze
Żelazny Wilk
2 wydania
Żelazny Wilk
Siri Pettersen
7.9/10
Cykl: Vardari, tom 1
Seria: Fantasy (Rebis)
Nordyckie misterium. Krew, pożądanie i tajemnica. Żelazny Wilk to pierwsza książka z serii „Vardari”, odrębnego cyklu, którego akcja toczy się w uniwersum znanym z obsypanych nagrodami „Kruczych p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witajcie w krainie, w której twój los może ci przepowiedzieć czytająca z krwi, a nieśmiertelność nie leży wyłącznie w sferze marzeń. Tutaj krew miesza się ze śniegiem i ciężko walczyć z przeznaczenie...

@mysilicielka @mysilicielka

Lubię fantastykę, a im bardziej jest mroczna i nawiązująca do realnego świata, tym chętniej zatapiam się w opowieści. "Żelazny wilk" nawiązuje do uniwersum kruczych pierścieni (ich nieznajomość nie p...

@Patriseria @Patriseria

Pozostałe recenzje @sistersasbooks

Wildfire
Słodki romans

✍Hejka kochani ❤️ Wiemy, że są wśród nas osoby, które nie mogły (tak jak i my) doczekać się tej cudownej pory roku jaką jest JESIEŃ 🍂 Rozpoczęła się ona parę dni temu, a...

Recenzja książki Wildfire
Agrest: Zimowy bezsen
Elo Elo

Hej, hej ! Upał za oknem doskwiera dzisiaj bardzo, a my przychodzimy do was z propozycją, która was leciutko ochłodzi. Dzisiaj co nieco dla trochę młodszych czytelników....

Recenzja książki Agrest: Zimowy bezsen

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie