Włócznia recenzja

Relikwia okupiona krwią ofiar

Autor: @Meszuge ·3 minuty
2021-04-05
Skomentuj
5 Polubień
Gdzież te wspaniałe czasy, kiedy na lekcjach historii w szkole podstawowej, wszystko było tak cudownie proste: tu nasi (Polacy, Polanie, Słowianie), a tam Niemcy (Krzyżacy, Germanie, gestapowcy)…

„Rozpoczął Gromosław, sięgając opowieścią w czasy, gdy Polska wspólnie z Niemcami najeżdżała Połabie”[1].

Proszę, proszę… to razem z Niemcami najeżdżaliśmy inne ludy… Historia Polski okazuje się być znacznie bardziej skomplikowana, niż się to obecnie (zwłaszcza obecnie) wydaje.

X-XI wiek, środek Europy. Najwyraźniej w tamtych czasach był on bardziej przesunięty ku zachodowi, niż obecnie. Ruska dzicz w każdym razie do Europy się nie zaliczała. Trwa właściwie nieustanna wojna. Walczą ze sobą plemiona, księstwa, królestwa, marchie i monarchie. Sojusze nigdy nie trwają długo i często kończą się zdradą po coraz bardziej skomplikowanych knowaniach możnych tamtych czasów. W tym „książąt kościoła”.

W powieściach historycznych, podobnie jak i w wojennych, trudno byłoby za głównego bohatera przyjąć cały naród, księstwo, państwo, czy armię. Sprawdzonym rozwiązaniem jest niewielka grupa pierwszoplanowych postaci, a dopiero na bazie ich spektakularnych przeżyć, doświadczeń, czy przygód, prezentowana jest, niejako w tle, wielka historia. Niezłym przykładem takiej polityki może być trylogia Nienackiego „Dagome Iudex”, czy „Kroniki szalbierskie” Łysiaka. W powieści Roberta Barkowskiego taką rolę grają czterej przyjaciele: Bernard, Czambor, Gromosław i Randulf, do których z czasem dołącza tajemniczy „człek”.

Rok 1015. Po spektakularnym zwycięstwie w Lesie Dziadoszan – większym sukcesem była dotąd tylko bitwa pod Cedynią – niewielki polski oddział z czterema głównymi bohaterami, zostaje wysłany do wzmocnienia obrony Kopanika, grodu na Połabiu, na który napadli zdradzieccy Lutycy, zwani wcześniej Wieletami. Lutyków odparto, zły (choć może nie całkiem) Stodor został pojmany, a poturbowani przyjaciele zdrowieją w Kopaniku. W Stodoranii wybucha wojna domowa. Gromosław spotyka piękną Matyldę i…

Tytułowa włócznia, to relikwia, a dokładniej kopia relikwii, znanej jako Włócznia św. Maurycego, Święta i Niosąca Krzyż Lanca Cesarska – zawierać ma ona rzekomo jeden z gwoździ, którym do krzyża przybito Jezusa.
W maju 1016 roku, gdy Bolesław, zwany później Chrobrym, szykował się do kolejnej wojny, włócznia została wykradziona ze środka jego obozu. Ponad wszelką wątpliwość było to dzieło zdradzieckich Lutyków. Bolesław powierza Gromosławowi trudne i niebezpieczne zadanie odzyskania relikwii. Jeśli wypełni zadanie, dostanie Matyldę.

Przygód Bernarda, Czambora, Gromosława i Randulfa, o ile zabijanie i okaleczanie innych ludzi można nazwać przygodami, byłoby zbyt mało, jak na książkę, która MUSI być gruba. W powieści zawarto wiele historii rodów, koligacji, układów politycznych, detali konstrukcyjnych grodów i podgrodzi itp. Więc jak to często bywa w powieściach przygodowo-historycznych pojawia się trudność z równowagą między rzetelną historią, a rozrywkową przygodą. Jednak pojęcie równowagi w tym przypadku nie oznacza, że powinno być po równo, a poza tym równowaga jest tu wysoce subiektywna i zależy od oczekiwań czytelnika oraz jego przygotowania historycznego. Moim zdaniem „Włócznia” jest pozycją wartościową, historycznie rzetelną, ale… po prostu nudną. Eksperyment uważam za średnio udany, a autor chyba jednak powinien pozostać przy literaturze popularno-naukowej.

Na koniec drobna uwaga. Jakość pracy pani korektorki tej powieści pozostawia sporo do życzenia. O ile w ogóle wykonała ona jakąkolwiek pracę.

„Rozglądali się zdezorientowani wokół siebie, schlapani krwią, brocząc pośród poległych i poranionych”[2].
„Szukając panicznie wokół jakiejkolwiek broni, próbował jednocześnie powstać”[3].
„…odpieraniem najazdów chąśników, czy też regularne siły duńskiego króla Haralda. Harald, syna Swena Widłobrodego i piastowskiej Świętosławy, siostry Bolesława, pełnił w Danii rządy królewskie pod nieobecność Kanuta, który od roku walczy w Anglii”[4].




--
1. Robert F. Barkowski, „Włócznia”, Novae Res, 2021, s. 52.
2. Tamże, s. 76.
3. Tamże, s. 81.
4. Tamże, s. 141.














Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-05
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Włócznia
Włócznia
Robert F. Barkowski
8/10
Cykl: Powieść historyczna z czasów piastowskich, tom 1

Fascynująca, pełna przygód opowieść o wierności, waleczności i męstwie. Władca Polski Bolesław Chrobry i cesarz niemiecki Henryk II zmagają się w toczonej od trzynastu lat wojnie o prestiż, uznani...

Komentarze
Włócznia
Włócznia
Robert F. Barkowski
8/10
Cykl: Powieść historyczna z czasów piastowskich, tom 1
Fascynująca, pełna przygód opowieść o wierności, waleczności i męstwie. Władca Polski Bolesław Chrobry i cesarz niemiecki Henryk II zmagają się w toczonej od trzynastu lat wojnie o prestiż, uznani...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przenosimy się w niesamowite czasy średniowiecza, kiedy Bolesław Chrobry z dynastii Piastów jest władcą Polski i stara się o koronę. Po śmierci Ottona III prowadzi zaciekły konflikt z Henrykiem II, k...

@bukszelf @bukszelf

Powieść historyczna z czasów piastowskich. Rok 1015. Chrobry i Henryk II – cesarz niemiecki toczą wojny terytorialne. Akcja powieści rozpoczyna się bitwą w Lesie Dziadoszan, kiedy to na tyły powracaj...

@AgaCeee @AgaCeee

Pozostałe recenzje @Meszuge

Wojna. Krótka historia
Nie radzimy sobie bez wojen

Jeremy Black (urodzony 30 października 1955) to brytyjski historyk, pisarz i były profesor historii na Uniwersytecie w Exeter; kawaler Orderu Imperium Brytyjskiego (MBE)...

Recenzja książki Wojna. Krótka historia
Sigalin
Od kefiru po (od)budowę stolicy

Jeśli danym jest urbaniście oglądać realizację planów, w których opracowaniu uczestniczy – poznaje smak tworzenia. Jeśli danym mu jest ponadto w tej realizacji brać bezp...

Recenzja książki Sigalin

Nowe recenzje

Amok
Amok
@ladybird_czyta:

Nie mogę uwierzyć, że to koniec historii Larysy i Brunona! I choć mam świadomość, ze sami sobie zgotowali taki, a nie i...

Recenzja książki Amok
W czasie suszy płynie krew
Kryminał z suszą w tle
@anatola:

Zmiany klimatyczne są faktem. Ostatnie anomalie pogodowe, które mogliśmy zaobserwować w Polsce, tylko potwierdzają to, ...

Recenzja książki W czasie suszy płynie krew
Porwani
Porwani
@Marcela:

Marcel Moss to pseudonim tajemniczego autora facebookowego profilu ZWIERZENIE. Jego książki podbiły listy bestsellerów ...

Recenzja książki Porwani
© 2007 - 2024 nakanapie.pl