Kotański. Bóg Ojciec. Konfrontacja recenzja

Rewelacyjna

Autor: @ritozaur ·1 minuta
2022-01-15
Skomentuj
4 Polubienia
Dla większości Marek Kotański może być utożsamiany z Monarem, pierwszą placówką w Polsce, która leczyła osoby uzależnione, jednak jego działania miały znacznie szerszy zasięg aniżeli ograniczanie się do samych narkomanów.

Historia związana z eksperymentem, bo tak można określić początkowe leczenie osób uzależnionych rozpoczyna się w 1974 roku. Kotański obserwuje chorych pacjentów nie rozumiejąc ich nałogu, jednak pchany ambicjami i aspiracjami postanawia zagłębić temat. Pierwszy ośrodek, w którym toczą się nieustanne rozmowy o postępującej narkomanii, chęć poznania uzależnionych osób, oferowanie pomocy, terapii, która pozwoli im wrócić do społeczeństwa żyć w nim i normalnie funkcjonować. To praca nie tylko nad sobą lecz również umiejętność życia w grupie, odpowiedni przydział obowiązków i ponoszenia odpowiedzialności. Ten pierwszy otworzony ośrodek zapoczątkował powstawanie kolejnych w czasach gdy uważano, że w Polsce problem narkomanii nie występuje.

Jeden człowiek, który posiadał idee stworzenia domu, w którym osoby chore będą mogły odbudować swoje wnętrze. Dla wielu był autorytetem, który stosował często kontrowersyjne metody leczenia, nie opierając się na żadnych wzorcach, tworzył od podstaw swoją idee pracy z ludźmi. Słuchał, wspierał i przede wszystkim wierzył.
Gdy ośrodki uzyskały już własną autonomię, mógł zająć się innymi sprawami, gdyż jego życie opierało się na życiu dla innych. Burzliwe czasy to niewątpliwie te w których podejmuje się stworzenia domów dla osób zarażonych HIV, częste konfrontacje z ludźmi, skłócenie poprzez swoje niekonwencjonalne działania nie dawały mu możliwości podejmowania działań. Ludzie chorzy za którymi nikt się nie wstawiał poza Kotańskim.
Wśród jego innych działań skupiających się na zwróceniu uwagi na innego człowieka są happeningi i manifestacje, to co wysysa z niego wszelkie siły i energię jest próba pomocy bezdomnym, tworzenia ośrodków, nad którymi nie ma kto sprawować pieczy, miejsca gdzie patologia jest tak duża, że jakiekolwiek próby przystosowania ludzi do powrotu do społeczeństwa kończą się fiaskiem.
Książka ukazuje Kotańskiego jako twórcę, jako wizjonera, który otwierał społeczeństwu oczy na ludzi z marginesu. Niekiedy poprzez rozmowy z pacjentami, współpracownikami czy bliskimi ukazywana była jego pazerność, skąpstwo, narcyzm czy egotyzm.
To również obraz Polski, tak bardzo różny, podzielony.

Jedna z lepszych biografii jakie miałam okazję czytać.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kotański. Bóg Ojciec. Konfrontacja
Kotański. Bóg Ojciec. Konfrontacja
Anna Kamińska
9/10

Kotan Superstar. Poruszający, mocny i pierwszy tak wielowymiarowy portret Marka Kotańskiego – człowieka, który poświęcił wszystko dla tych, których nikt inny nie dostrzegał. Przełom lat 60 i 70 XX...

Komentarze
Kotański. Bóg Ojciec. Konfrontacja
Kotański. Bóg Ojciec. Konfrontacja
Anna Kamińska
9/10
Kotan Superstar. Poruszający, mocny i pierwszy tak wielowymiarowy portret Marka Kotańskiego – człowieka, który poświęcił wszystko dla tych, których nikt inny nie dostrzegał. Przełom lat 60 i 70 XX...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Narkomania proszę Państwa, to jest wspaniała sprawa...” Marek Kotański Prawie dwadzieścia lat temu, w tragicznym wypadku samochodowym zginął „Anioł Wyklętych” Pan Marek Kotański. Cz...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @ritozaur

Zachód słońca na Santorini.
Grecja w całej swej okazałości

Grecja z czym nam się kojarzy? Na pewno Hellada i wspaniała starożytna kultura i sztuka, na bazie których powstały zaczątki społeczno-polityczne nowego ustroju - demokra...

Recenzja książki Zachód słońca na Santorini.
Ostatni
Maja Lunde nie ma sobie równych!

To była najbardziej wyczekiwana przeze mnie premiera, która zapowiadała wyborną ucztę literacką. Nie zawiodłam się. Maja Lunde w niesamowity sposób prowadzi czytelnika p...

Recenzja książki Ostatni

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka