Rodzeństwo recenzja

Rodzeństwo

Autor: @gdzie_ja_tam_ksiazka ·2 minuty
2022-10-03
Skomentuj
2 Polubienia
"- A skąd ludzie mają wiedzieć, do czego jest stworzona ich dusza?
- Każdy z nas to wie.
- To dlaczego większość ludzi nienawidzi tego, co robi?
- Bo nie chcą otworzyć oczu."

Czasami lubię przeczytać coś kontrowersyjnego i oto przyszedł czas na "Rodzeństwo". Nie spodziewałam się takiego ładunku dwuznacznej relacji, wydarzeń, które mają miejsce w książce. W trakcie czytania nasuwa się mnóstwo pytań, szuka się odpowiedzi, które końcowo nie są takie łatwe do znalezienia. Czy brata i siostrę może łączyć uczucie większe, niż te o czystej bratersko-siostrzanej miłości? Ciężko to sobie wyobrazić, jednak takie przypadki się zdarzają. Gdy czyta się o przypadkach w historii, kiedy to do ślubu dochodziło między kuzynostwem, niekoniecznie wywoływało pozytywne emocje. Jak w takim razie ustosunkować się do "Rodzeństwa"?
Sandra i Albert byli wychowywani w dość ciekawym środowisku, gdzie w ich domu przebywało zawsze mnóstwo ludzi. Byli to stali goście, ale zdarzali się też tacy, którzy pojawiali się tylko raz czy dwa. Rodzice prowadzili rozmowy z gośćmi "o ustroju politycznym, który tak bardzo wymagał zmiany, lecz także o uczuciach, emocjach." Bywali normalną rodziną, a czasami dzieci były pozostawione same sobie, kiedy to musiały razem zadbać na przykład o jedzenie, gotowanie. Dochodzi jednak do pewnej sytuacji, która swoje katastrofalne skutki będzie ciągnęła za sobą przez całe życie rodzeństwa.
Środowisko, w jakim dziecko się wychowuje, ma duży wpływ na jego przyszłość, na relacje z ludźmi, postrzeganiu ich i siebie. Jedno wydarzenie może zburzyć spokój i nadzieję na bezpieczną przyszłość. Czy tak było w przypadku Sandry i Alberta?
Książka liczy ponad 600 stron, ale nie ma co się zrażać do jej objętości. Mimo naprawdę trudnego tematu i wielu pikantnych scen, które są kontrowersyjne, czyta się sprawnie, a lekkie pióro Moniki Wojciechowskiej naturalnie wciąga. Dzięki Autorce wyruszamy w trudną podróż ludzkiego ciała i umysłu, której ścieżki są wyściełane cierniem, tak mocno wbijającym się w życie bohaterów. Cierń ten powoduje, że zadane rany się nie goją, tylko jątrzą bezustannie. Czy jest jakikolwiek cień szansy, że Sandra i Albert znajdą odpowiednią dla siebie drogę, a rany zaczną się zabliźniać?
"Rodzeństwo" to książka naładowana refleksjami, sprzecznymi emocjami, które wywołają zamęt w Waszej głowie. Po skończeniu ostatniej strony książki musiałam wziąć głęboki wdech, by przetrawić to, co się tutaj wydarzyło. Z jednej strony nie potrafiłam pojąć tego typu relacji i nadal nie potrafię, jednak było w tej historii coś magnetyzującego, co nie pozwalało na długo odłożyć książkę. Może to właśnie mechanizm naszej psychiki?
Monika Wojciechowska wykonała kawał trudnej, ale dobrej roboty. Jeśli to jest jej pierwsza powieść, to jestem pewna, że kolejne wstrząsną podobnie. A przynajmniej na to liczę.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rodzeństwo
Rodzeństwo
Monika Wojciechowska
7.3/10

Kontrowersyjna powieść o dwuznacznej relacji brata i siostry Sandra i Albert dorastają na obrzeżach artystyczno-intelektualnego salonu swoich rodziców. Czasami ważni i kochani, czasami pozostawieni ...

Komentarze
Rodzeństwo
Rodzeństwo
Monika Wojciechowska
7.3/10
Kontrowersyjna powieść o dwuznacznej relacji brata i siostry Sandra i Albert dorastają na obrzeżach artystyczno-intelektualnego salonu swoich rodziców. Czasami ważni i kochani, czasami pozostawieni ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od pewnego czasu zdecydowanie chętniej sięgam po dość specyficzne powieści. Najlepsze są takie, które potrafią wzbudzić we mnie może nie niepokój, ale taki rodzaj dyskomfortu, który po prostu sprawia...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

“Rodzeństwo” autorstwa Pani Moniki Wojciechowskiej, to bardzo mocna powieść, obarczona ogromnym ładunkiem emocjonalnym. Uważam, że nie każdy jest w stanie zrozumieć jej przekaz i nie każdy się w niej...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @gdzie_ja_tam_ksi...

Przeklęci
Przeklęci

Jak dobrze było wrócić do serii ECHO! Odkąd przeczytałam "Utraconych" cieszę się na każdy kolejny tom tej serii. Niewątpliwie Marcel Moss jest świetnym autorem, a ECHO ...

Recenzja książki Przeklęci
Imperium kłamstw
Imperium kłamstw

Macie czasami problem z wyrażeniem emocji po przeczytanej książce? Dawno nie miałam takiej zagwostki, aż do teraz. I nie chodzi o negatywne emocje, wręcz przeciwnie! Ksi...

Recenzja książki Imperium kłamstw

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie