Rogata dusza recenzja

Rogata dusza

Autor: @Aga_M_B ·1 minuta
2024-04-30
Skomentuj
1 Polubienie
Historyk Łukasz Malinowski ma na swoim koncie kilka powieści historycznych. Jako pisarz Zadebiutował w 2013 roku powieścią fantastyczno-historyczną „Karmiciel kruków”, pierwszą z cyklu „Skald”, w której postać głównego bohatera oddaje ideał średniowiecznego skandynawskiego wojownika i poety.
Książką „Rogata dusza” po raz kolejny udowadnia Malinowski, że epokę, w której rozgrywa się jej akcja, zna jak mało kto.

Już od pierwszych stron autor w gawędziarskim stylu z humorem przenosi czytelników do 1243 roku, kiedy to książę Bolesław Rogatka organizuje pierwszy w Polsce turniej rycerski. Do Lwówka Śląskiego zjeżdżają wojownicy, chcący wziąć udział w trwającym kilka dni wydarzeniu. W tym czasie na zamku zostają znalezione zwłoki bogatego dworzanina. Potem liczba ofiar się zwiększa. Przy każdym denacie sprawca zostawia rogi. Ten fakt wywołuje falę plotek o diable, który bierze się za grzeszników. Jak poradzi sobie trzynastowieczny śledczy z zagadkowymi morderstwami? Czym będzie się kierował i jakie ma na nie sposoby?

W tym średniowiecznym kryminale czytelnik znajdzie sporą dawkę czarnego humoru, który w połączeniu z archaizacją języka sprawi, że z łatwością wniknie on w realia epoki lub przez tenże język nie przebrnie. Mnie czytało się świetnie, ale nie od początku. Przyznam, że również musiałam się do niego przyzwyczaić.
Wątek kryminalny jest bardzo ciekawie prowadzony, a zwroty akcji zaostrzają apetyt.

Świetnie oddany koloryt epoki, w której hipokryzja bije po oczach tak, jak i prymitywizm niektórych postaci. Lekko krzywiłam się na odważne, momentami niesmaczne sceny erotyczne, ale równoważyły te odczucia świetnie wykreowane postacie Raszki Drzemlika, Żerucha czy awanturnika Bolesława Rogatki. Nie brakuje tu również ciekawie ukazanych postaci kobiet.

Momentami nadto rozbudowane opisy spowalniają akcję, są jednak dowodem na szeroką, godną pozazdroszczenia wiedzę autora i są też nieprzebranym źródłem informacji o epoce.

„Rogata dusza” to świetna powieść dla miłośników średniowiecza, do tego kryminał, można więc połączyć dwie pasje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rogata dusza
Rogata dusza
Łukasz Malinowski
7.3/10

Historyczny kryminał z rzetelnie odmalowanym tłem historycznym i bohaterami wyjętymi ze średniowiecznych kronik. 24 lutego 1243 roku rozpoczyna się pierwszy w Polsce turniej rycerski. Na zaproszen...

Komentarze
Rogata dusza
Rogata dusza
Łukasz Malinowski
7.3/10
Historyczny kryminał z rzetelnie odmalowanym tłem historycznym i bohaterami wyjętymi ze średniowiecznych kronik. 24 lutego 1243 roku rozpoczyna się pierwszy w Polsce turniej rycerski. Na zaproszen...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

24 lutego 1243 roku rozpoczyna się pierwszy w Polsce turniej rycerski. Jako novum (oraz import ze "zgniłego Zachodu ;)) nie jest co prawda powszechnie witany entuzjastycznie, zwłaszcza przez przedsta...

@S.anna @S.anna

24 lutego 1243 roku rozpoczyna się pierwszy w Polsce turniej rycerski. Na zaproszenie króla Bolesława Rogatki do Lwówka Śląskiego ściągają najwaleczniejsze rody, aby zmierzyć się w trzydniow...

@gloria11 @gloria11

Pozostałe recenzje @Aga_M_B

Hołd ruski
Maryna. Hołd ruski

„Jeżeli o Francji mówi się jako o ojczyźnie serów, o Włoszech – wina, a Polsce – bigosu, tak Rosję początku XVII stulecia śmiało nazwać by można krainą samozwańców.” W ...

Recenzja książki Hołd ruski
Klubowe dziewczyny
Trzy kobiety. Trzy życia. Trzy historie. Jeden klub.

Z twórczością Ewy Hansen po raz pierwszy zetknęłam się, czytając „Olgę”. Zachwycił mnie sposób ukazania problemów, uczuć i swoboda kształtowania naturalnie brzmiącej lit...

Recenzja książki Klubowe dziewczyny

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka