Też sięgacie jesienią częściej po kryminały i thrillery ?
Pamiętajcie, że nasi polscy autorzy, w tym Weronika Mathia, też potrafią zaimponować swoją twórczością.
Szacuje się, że gdy wymrą pszczoły, ludzie wyginą zaledwie 4 lata po nich…
Jedna z bohaterek książki “Rój” w przeciwieństwie do wielu z nas, potrafi docenić te owady i stara się je zrozumieć. Niezaprzeczalnie czytając tę książkę zaliczyłam porządną lekcję na temat nie tylko pszczelarstwa ale i tego jak ważne są te stworzenia i jak wyjątkowe. Ale wbrew pozorom, nie odgrywają tu głównej roli, są istotnym tłem dość makabrycznych wydarzeń…
Jeśli czytaliście “Szept” w tej książce będziecie mieli okazję ponownie spotkać Dominikę Sajnę i Zygmunta Ostrowskiego. To od tajemniczej śmierci jego byłej kochanki - Kamili Witz, pozornie wszystko się zaczyna. Dlaczego pozornie ? Bo w tej dość krótkiej książce, szybko można się przekonać, że sprawa ma niejedno dno i grzebiąc w niej można odkryć liczne tajemnice, których może lepiej nie odkrywać ?
“Jak daleko się posuniesz, by chronić tych, których kochasz?”
Nie jeden z bohaterów będzie miał okazję odpowiedzieć tu sobie na to pytanie. Nie ma tu chyba osoby, która nie miałaby czegoś na sumieniu. Nooo może nasza pszczelarka Natalia ale i ona szybko zostaje wciągnięta w ten cały bałagan. Jak to się dla niej skończy ?
Istotną rolę odgrywa tu tak ostatnio często poruszana kwestia tolerancji. W tym przypadku odnosi się ona do społeczności romskiej. Lawirujemy pomiędzy bieżącymi wydarzeniami, a przeszłością. Kuzynka Zouszki - romki, opowiadającej niesamowite bajki - Karmenka, trafia pod ich dach, po pogromie jaki dotknął także ich rodzinę. Niewinna dziewczynką, która stała się ofiarą zemsty za cudze czyny, za uprzedzenia względem wszystkich Romów. Do jakiej jeszcze tragedii wówczas doszło ? I co ona ma wspólnego z teraźniejszym morderstwem ?
Po latach, córka i mąż Zouszki stają się sąsiadami jej przyjaciółki, Kamili. Znikają zaraz po jej śmierci. Dlaczego ?
Jak widać już teraz, brnąc przez tę historię, szybko można zauważyć jak wiele bohaterowie mają ze sobą wspólnego. W większości albo znają się od lat, od tamtych wydarzeń z bajek Zouszki, albo ich drogi przecięły się w inny sposób. Tak jak Zygmunta i Kamili. Emerytowany policjant, który w poprzedniej książce autorki pomagał Dominice w samozwańczym śledztwie, tym razem sam takie rozpoczyna. Role się odwracają i teraz to on prosi o pomoc Dominikę. Z pewnością nie bierze pod uwagę jak ważną rolę odegra i że to co odkryje, tak bardzo nim wstrząśnie…
Szok przeżywałam praktycznie co chwilę. Byłam nie tylko pod wrażeniem pomysłowości autorki i jej talentu ale też co chwila przerażona tym jak jeden błąd, jedna zła decyzja, pociąga za sobą kolejne i bohaterowie robią rzeczy, których będą resztę życia żałować, które będą wyłącznie krzywdą dla nich i dla innych. Totalnie nie miało to sensu, bo zemsta zazwyczaj jej nie ma. Z pozoru ma dawać spokój i satysfakcję ale czy w rzeczywistości taki jest jej efekt ?
Jednak niezaprzeczalnie ludzie są zdolni do wszystkiego by chronić swoich bliskich. Marek, Łucja, Nikodem, Sylwia, Kamila, Zouszka, a także Zygmunt Ostrowski tu to udowadniają. Jaka jest cena tych tajemnic ? Ile osób zginie by chronić te osoby dla nich najważniejsze ? O tym przekonajcie się już sami.
Nie jest to książka prosta i przewidywalna. Jest zawiła, skomplikowana, szokująca, brutalna, czuć wiszący nad nią mroczny klimat . Losy bohaterów trzeba uważnie obserwować bo każdy drobny jak pszczeli pyłek szczegół, odgrywa tu istotną rolę. Każde spostrzeżenie może zarówno sprowadzić na fałszywy trop jak i pomóc rozwikłać ten zestaw zagadek. Ale nie na każde pytanie warto poznać odpowiedź. Czasem jednak lepiej nie wiedzieć…
Ponownie polecam. Trzecia książka autorki i po raz trzeci jestem zauroczona jej piórem. Wydawnictwo też potrafi zaintrygować wysyłając fragment książki do potencjalnych recenzentów przed jej zapowiedzią. Widać, że potrafią docenić autora. Chwała im za to. Oczywiście dziękuję za egzemplarz do recenzji.