Równonoc recenzja

Równonoc

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2024-09-10
Skomentuj
6 Polubień
Często jest tak, że książkę czytelnik ocenia zupełnie inaczej po jakimś czasie od lektury. Z resztą, czasami bardzo ciężko jest wrócić do powieści, które czytaliśmy lata temu, bo zwyczajnie nie podchodzimy już do nich tak samo. Ile bajek rozumiemy dopiero w dorosłości? Ale przecież to nie tylko po tak długim czasie opadają emocje, wystarczy kilka dni, tygodni i już postrzegamy treść danej książki w inny sposób. Tak też było w moim przypadku z najnowszą powieścią Ewy Przydrygi. Czytałam ją już mniej więcej dwa tygodnie temu, wtedy na gorąco miałam w głowie mnóstwo przemyśleń, a obecnie patrzę na nią inaczej.

Tytułowa równonoc dla głównej bohaterki od zawsze jest symbolem czegoś złego. Jako dziecko straciła w jej trakcie siostrę, a po latach zaczynają się dziać dziwne rzeczy właśnie tej nocy. I to nie jest ostatnia równonoc, która objawia się w życiu Justyny tragedią i śmiercią.

Ale ten dzień jest tylko dodatkową wymówką do tego żeby rozdrapywać stare rany, by zrywać strupy i pozwolić traumie zawładnąć umysłem. Choć próby poradzenia sobie z przeżyciami także podejmowała, to jednak widać gołym okiem, że nigdy nie wyjdzie na prostą.

I to wychodzenie na prostą również jest w tej książce tematem trudnym, gdyż w fabule pojawia się ośrodek, gdzie ludzie tacy, jak Justyna próbują wszystkiego by przezwyciężyć traumę, a jednocześnie chcą się odciąć od przeszłości. Niestety, pojawia się jeden człowiek, który pod płaszczykiem pomocy przeprowadza swego rodzaju testy.

Ewa Przydryga z książki na książkę coraz głębiej wchodzi w dusze czytelników i coraz częściej pozwala na to, żeby wszechogarniający mrok wyciągnął swe macki, okręcił wokół szyi czytelnika i wciągnął go do środka chaosu. Porusza struny w głowie człowieka niby delikatnie, a jednak zostawia między nimi ślad i często wraca się do treści by zastanowić się cóż jeszcze było w niej między wierszami.

To najbardziej duszna książka autorki i zdecydowanie najbardziej dopracowana. W każdym szczególe widać ile emocji zostało włożone w napisanie tego dreszczowca, a momentami ciężko odróżnić czy już ocieramy się o thriller psychologiczny czy jeszcze płyniemy nurtem klasycznego.

I choć główna bohaterka momentami jest irytująca, bo chciałoby się powiedzieć, że jest jej dobrze, gdy jest źle i wcale nie chce pozbyć się trudnych myśli i przeżyć, a później ruszyć dalej, to jednak jej decyzje są niezrozumiałe. Czasami odnosi się wrażenie, że fobie, które w sobie nosi są dla niej ukojeniem, gdy życie układa się zbyt dobrze.

"Równonoc" to książka trudna, niepozwalająca się odłożyć i aż strach pomyśleć co jeszcze może się pojawić w kolejnych powieściach Przydrygi.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Literackim.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Równonoc
Równonoc
Ewa Przydryga
8.3/10

Światło czy ciemność – co wybierzesz w obliczu moralnego dylematu? Tragedia wydarzyła się w tę właśnie noc. W równonoc. Jeden nierozważny krok wystarczył, by Justyna straciła swoją ukochaną siostr...

Komentarze
Równonoc
Równonoc
Ewa Przydryga
8.3/10
Światło czy ciemność – co wybierzesz w obliczu moralnego dylematu? Tragedia wydarzyła się w tę właśnie noc. W równonoc. Jeden nierozważny krok wystarczył, by Justyna straciła swoją ukochaną siostr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: „Równonoc” Autor: Ewa Przydryga Gatunek literacki: thriller psychologiczny Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Ilość stron: 328 Moja ocena: 8/10 @Obrazek Nieprzepracowane traumy mog...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Justyna, główna bohaterka, kilkanaście lat temu straciła ukochaną siostrę. Tragedia, która wydarzyła się w równonoc na zawsze odmieniła jej życie. Po latach, jako dorosła kobieta, przyłącza się do gr...

@something.about.books @something.about.books

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Todo Muere. Wszystko umiera
Todo Muere. Wszystko umiera.

Uniwersum Reina Roja to już naprawdę spory stosik książek do przeczytania, a seria Todo Arde powoli nabiera intensywniejszych kolorów. Znacie, czytaliście, a może dopier...

Recenzja książki Todo Muere. Wszystko umiera
Słuchajcie, jak kłamią
Słuchajcie, jak kłamią

Thrillery psychologiczne potrafią w głowie czytelnika siać zamęt, spustoszenie i powodują, że kotłuje się ogrom myśli, pomysłów na to, kto z bohaterów dopuścił się jakie...

Recenzja książki Słuchajcie, jak kłamią

Nowe recenzje

Zakochanie
Ciepła opowieść o zakochaniu… nie tylko tym pie...
@kryzys.czyt...:

„Zakochanie” to druga część cyklu autorstwa Krystyny Mirek, kontynuacja „Zauroczenia”. Zdecydowanie polecam czytać te k...

Recenzja książki Zakochanie
Mafia`s Girl
Mafijna dziewczyna
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem WasPos* Jak już pewnie wiecie bardzo lubię romanse mafijne, więc gdy tylko zobacz...

Recenzja książki Mafia`s Girl
Regiel
LAS, KTÓRY PAMIĘTA ZBRODNIE
@mrocznestrony:

Mała wioska w sercu Bieszczad, otoczona dzikimi lasami. W tle – słowiańskie mity i legendy, a na pierwszym planie seria...

Recenzja książki Regiel
© 2007 - 2025 nakanapie.pl