Gorzko, gorzko recenzja

Różne spojrzenia na brak miłości

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-02-05
Skomentuj
10 Polubień
Spędziłam ostatnie dni w towarzystwie jednej z książek życia. Twórczość Joanny Bator towarzyszyła mi zawsze gdzieś z boku, przyciągała uwagę, jednak nigdy nie trafiła w moje ręce. Aż do „Gorzko, gorzko”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Znak. Już okładka skupia uwagę, a to, co się dzieje w środku, otwiera oczy i zmienia punkt widzenia.

Joanna Bator napisała historię czterech kobiet, czterech pokoleń poszukujących miłości, jednak zawsze darowanej nieodpowiedniemu mężczyźnie. Każda z nich jest postacią tragiczną i nieszczęśliwą. Berta – półsierota pozbawiona matki, traktowana przedmiotowo przez swojego pozbawionego uczuć ojca, który wyuczył ją jednak staranności w kuchni i przygotowywania pysznych potraw, ślepo szuka miłości u Młodego – przyjezdnego handlarza, który potrafi uderzać w najczulsze struny dziewczyny i bezbłędnie odgadywać jej marzenia, by obiecywać ich spełnienie. Barbara – dziewczynka z sierocińca, adoptowana przez małżeństwo Serców, w której największy strach wzbudza możliwość oddania jej z powrotem do domu dziecka, a swoje próby zasłużenia sobie na miłość przybranych rodziców wzmacnia darami dla boga. Szybko musi stać się samodzielna, a wtedy w jej życiu pojawiają się mężczyźni, jeden rycerz na białym koniu, a drugi – kat. Wiele w jej życiu dzieje się przypadkiem, dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności. Jej córka – Violetta – najmniej rozumiana, bardzo niestabilna kobieta, marząca o życiu bogatym, mająca ogromne oczekiwania, licząca na łut szczęścia, zawsze przebrana za kogoś, kim nie jest. I wreszcie Kalina – najmłodsza z rodziny, narratorka opowieści, która zmaga się z odrzuceniem przez matkę i próbuje odkryć i ułożyć w całość niesamowitą historię swojej rodziny.

W tej książce wszystko jest wyjątkowe i dopracowane. Poczynając od fabuły, która została przedstawiona niechronologiczne, w poszczególnych rozdziałach przeplatają się historie czterech kobiet, przez co czytelnik ma wrażenie, że układa wielkie puzzle, a z kolejnych fragmentów wyłaniają się coraz większe obrazy i coraz więcej staje się jasne. Kalina nazywa to patchworkiem, w którym jednak ciągle brakuje wielu kawałków.

Po drugie, styl pisarski Joanny Bator, który bardzo trafia w mój gust. Ogrom skojarzeń, bogactwo słownictwa i obrazów charakteryzują tę opowieść. I choć jest to historia pełna goryczy, smutku, strachu i beznadziei, to niepozbawiona też ironii. Nastrój bohaterów udziela się czytelnikowi dzięki temu, że autorka ma niezwykłą zdolność przedstawiania stanu ducha swoich postaci. A one, nota bene, zostały wykreowane z wielką starannością i wiarygodnością, z dbałością o obrazowanie ich stanów psychicznych, ich myśli i pobudek popychających do podejmowania takich, a nie innych decyzji.

A po trzecie, pojawiające się elementy realizmu magicznego, które wprowadzają w tą opowieść fantastykę i tajemnicę. Niezwykła postać Bazyla Ochęduszki, duch Zbyszka Papugi skazany na wieczną wspinaczkę na Kilimandżaro, kaszlący co noc na strychu kamienicy na placu Górnika, czy też towarzyszące bohaterkom zaklęcie o wilkach i inne niewytłumaczalne znaki pojawiają się w książce znienacka i tak subtelnie, że wcale nie wątpimy w ich realność.

„Gorzko, gorzko” pokazuje wiele procesów psychologicznych, wśród których zwraca uwagę wyzwalanie do wolności oraz bezrefleksyjne poszukiwanie miłości, której nie otrzymało się od rodziców. Wszystkie bohaterki pokonują te same przeszkody, choć radzą sobie z nimi na swój sposób. Autorka przyznaje, że rozpisała w tych czterech postaciach swoją drogę życiową. Nie jest to książka lekka i przyjemna, ale czyta się sama. Przywodzi na myśl „Ósme życie” Nino Haratischwili i dołącza do moich książek życia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-05
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gorzko, gorzko
2 wydania
Gorzko, gorzko
Joanna Bator
7.9/10

Gorzko, gorzko to opowieść o pragnieniu miłości i wolności, które dojrzewa w życiu i marzeniach czterech pokoleń kobiet. Dlaczego Berta popełniła zbrodnię? Kiedy Barbara nauczyła się tak dobrze rzuca...

Komentarze
Gorzko, gorzko
2 wydania
Gorzko, gorzko
Joanna Bator
7.9/10
Gorzko, gorzko to opowieść o pragnieniu miłości i wolności, które dojrzewa w życiu i marzeniach czterech pokoleń kobiet. Dlaczego Berta popełniła zbrodnię? Kiedy Barbara nauczyła się tak dobrze rzuca...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Każda pamięć jest jedyna w swoim rodzaju.” (str. 541) Smutno-gorzka, a nawet wręcz tragiczna saga czterech kobiet - prababci, babci, matki i córki spisana przez tę ostatnią. Nie znała genealogii s...

@asach1 @asach1

Dla wszystkich miniony rok był bardzo trudny. Dla mnie także, bo nie tylko pandemia ale też mnóstwo zawirowań w życiu osobistym zburzyło mój wewnętrzny spokój i zachwiało posadami mojego małego, pokł...

@slodka-humanka @slodka-humanka

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie