Sen na Kniaziach i inne historie osobiste recenzja

Roztocze to nie koniec świata

Autor: @czytamduszkiem ·3 minuty
2020-03-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Robert Gmiterek człowiek z Roztocza, krainy, gdzie – jak sam mówi – znajduje wszystko, co jest esencją jego życia. Krainy szumów i mgieł. Krainy obrośniętej jak bluszczem historiami Polaków, losami Ukraińców.
„Sen na Kniaziach i inne historie osobiste” (w skrócie „Sen na Kniaziach”) Roberta Gmiterka zainteresował mnie właśnie ze względu na region geograficzny. Niepozornie wyglądająca okładka mieści w swych objęciach zbiór materiałów słowno-fotograficznych z zakątka iluminacji. Otwierając książkę orientujemy się, że na lewych stronach zamieszczono krótki przekaz słowny, a na prawych towarzyszy mu obraz. Czarno-biały. Tylko od nas zależy, czy zaczniemy od słowa czy od kadru. W pierwszej chwili pomyślałam, że o ileż piękniejsze byłyby te zdjęcia, gdyby redaktor zechciał umieścić je tam w kolorze. Jednak zagłębiając się w każdą kolejną historię, nabierałam przekonania, że nic lepszego wydawca nie mógł zrobić. Przecież te fotografie w odcieniach szarości mają jedynie inspirować duszę a nie odzwierciedlać obraz.
Czego możemy się spodziewać po „Śnie na Kniaziach”? Bez wątpienia opowieści rodem z pogranicza słowa i przestrzeni. Gmiterek zaczyna od słów. Sączy i cyzeluje je tak, by malowały czas, plener i historie ludzi. Gdy już przemijająca chwila odciśnie swój wzór na pejzażu z wzgórz i pól, gdy wyłoni się z nich opowieść o kolorach ludzkich emocji, które łączyły pobliskie przysiółki, wówczas opowieść dobiega końca. I wtedy kolej na ciebie, czytelniku, bo przed tobą wybór: albo podpatrujesz tę scenerię dalej – nie obawiaj się, nikt cię nie zauważy – już tylko wg scenariusza własnej wyobraźni, albo podeprzesz się fotografią obok, która podpowie ci może szczegóły, może nastrój, a może jeszcze coś zupełnie innego. Albo zespoisz wszystko w całość i dopełnisz słowo obrazem lub obraz słowem. Twój wybór.
Książka Gmiterka prowadzi po powłóczystym brzuchami wzgórz Roztoczu, gdzie pod krzewem tarniny można odkryć fragment zatrzymanej chwili, gdzie pylasta wstęga drogi zanika w bukowym lesie, gdzie zza tiulu pajęczyn ledwie wyziera kształt kłaniającego się krzyża, gdzie w szumie wody odbija się dawne siedlisko. U Gmiterka nie znajdziesz, czytelniku, banalnych atrakcji czy krzykliwych komercyjnych pokus, to nie jest turystyczny przewodnik. Z jego książką odetchniesz natomiast od tłoku i zerwiesz z gorączkowym pośpiechem. W „Śnie na Kniaziach” czekają na ciebie historie wynurzające się z ulotnego światłocienia, wstydliwe ciszą formy, ponętne w tonacjach smaków. Tylko dla ciebie.
„Snu na Kniaziach” nie czyta się jednym tchem, nie czyta się go też duszkiem ani ciągiem. Książkę smakuje się i delektuje jak wykwintny smakołyk, co jakiś czas zatrzymując się, by przymknąć oczy i… ujrzeć… poczuć… chwilę… Przenosząc się do krainy łagodności, towarzyszy nam często światłodajny poblask roztoczańskich pejzaży, które autor dodatkowo haftuje gasnącymi siołami, niknącymi cerkwiskami czy butwiejącymi gankami – każde zasobne w inną historię. Gładkie krawędzie słów i delikatne metafory wraz z szeptem liści przydrożnych drzew dopełniają nastroju z mlecznych mgieł i rozcieńczonych tonacji barw. Bo Gmiterek nie tworzy obrazu, on tworzy subtelną aurę kolorując nią chwilę.
„Sen na Kniaziach” łączy dwa sąsiadujące wymiary: jeden już chybotliwie przeszły i drugi jeszcze nieśmiało teraźniejszy. Tu smugi osobistych historii szybują wśród łąk, osiadają na skorupach zabudowań i próbują trwać w czasoprzestrzeni jak nitki babiego lata… Blisko wiek temu Staff zachwycał się pięknem wysokich drzew, lecz myślę, że opalizujące blaskiem i cieniem Roztocze wg Gmiterka w niczym im nie ustępuje. Czy ten rodzaj prozy, niemal poetycki, świetliście plastyczny, każdemu przypadnie do gustu? Tego nie wiem. Uważam, że każdy powinien sobie sam odpowiedzieć na to pytanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sen na Kniaziach i inne historie osobiste
Sen na Kniaziach i inne historie osobiste
Robert Gmiterek
8/10

Na pograniczu jawy i snu, gdzie to co było, jest i będzie przenika się, roztacza się kraina iluminacji… Wśród wzgórz Roztocza, gdzie ślad po dawnych wioskach jest ledwie widoczny, a na ich miejscu...

Komentarze
Sen na Kniaziach i inne historie osobiste
Sen na Kniaziach i inne historie osobiste
Robert Gmiterek
8/10
Na pograniczu jawy i snu, gdzie to co było, jest i będzie przenika się, roztacza się kraina iluminacji… Wśród wzgórz Roztocza, gdzie ślad po dawnych wioskach jest ledwie widoczny, a na ich miejscu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @czytamduszkiem

Tydzień z życia Adeli
W domach z betonu dziwny jest świat...

Jestem przekonana, że gdyby Czesław Niemen peregrynował „Tydzień z życia Adeli”, zaśpiewałby „Dziwny jest ten świat”. Jednak Agata Suchocka, autorka książki, którą Wam ...

Recenzja książki Tydzień z życia Adeli
Nigdy nie będę młodsza, ale kto mi zabroni próbować
Królowa jest tylko jedna?

Czy to w życiu, czy to w fikcji literackiej królowa jest tylko jedna! I mimo iż główna bohaterka powieści Agnieszki Dydycz „Nigdy nie będę młodsza. Ale kto mi zabroni pr...

Recenzja książki Nigdy nie będę młodsza, ale kto mi zabroni próbować

Nowe recenzje

W czasie suszy płynie krew
Kryminał z suszą w tle
@anatola:

Zmiany klimatyczne są faktem. Ostatnie anomalie pogodowe, które mogliśmy zaobserwować w Polsce, tylko potwierdzają to, ...

Recenzja książki W czasie suszy płynie krew
Porwani
Porwani
@Marcela:

Marcel Moss to pseudonim tajemniczego autora facebookowego profilu ZWIERZENIE. Jego książki podbiły listy bestsellerów ...

Recenzja książki Porwani
Gorący lód
Gorący lód
@Gosia:

„Gorący lód” to kolejna książka Nory Roberts, po którą sięgnęłam i ponownie muszę przyznać, że autorka znowu zachwyciła...

Recenzja książki Gorący lód
© 2007 - 2024 nakanapie.pl