Rysujemy dinozaury i inne prehistoryczne stworzenia recenzja

Jak sam tytuł wskazuje jest to książka do nauki rysowania dinozaurów, ale nie tylko...

Książka ta podzielona jest na cztery części.

W pierwszej części dowiemy się kiedy i gdzie żyły dinozaury, jak długo istniały na ziemi, co jadły, jak żyły, jak wyglądały, jak się nazywały. Po prostu wiele ciekawostek na ich temat...

W drogiej części znajdziemy przygotowanie do rysowania. Jak przygotować miejsce pracy, jakie wybrać przybory, jak dobrać odpowiedni ołówek, jaki efekt daje rysowanie węglem, piórem, kredą, flamastrem czy też długopisem.... Jak stworzyć fakturę na obrazku, jaki wybrać papier. Wszystko to przygotuje nas do rozpoczęcia rysowania :)

Część trzecia to lekcje rysowania...
Dowiemy się z nich między innymi tego, że jeśli chcemy narysować coś trudnego najlepiej zrobić to rysując najpierw proste figury. Po połączeniu takich kształtów jak koła, romby, owale czy trójkąty, mogą powstać pierwsze zarysy dinozaurów...
Dowiemy się również jak najlepiej narysować dinozaury w ruchu oraz z różnej perspektywy.

Ostatnia część to galeria dinozaurów. Znajdziemy tam mnóstwo gotowych, narysowanych już dinozaurów. Dalej znajduje się coś co zdecydowanie najlepiej nauczy rysowania, a mianowicie instrukcje "krok po kroku". 33 różne dinozaury, przy każdym krótki jego opis oraz rysunkowa instrukcja :)

Od małego interesowałam się rysunkiem, lubiłam to robić, nie wiem jak mi szło, ale chyba nie najgorzej :)
Przeczytałam też w życiu kilka książek o nauce rysowania. Z taką o dinozaurach spotkałam się po raz pierwszy...

Wybrałam tą książkę z myślą o moim synu. Wiem, że jest na nią jeszcze za mały, ale myślałam przyszłościowo :)
Nikodem już teraz uwielbia rysować i mam nadzieję, że w przyszłości mu to ni minie. Bardzo lubi też dinozaury więc może i to się nie zmieni ;)

Jeśli chodzi o samą książkę to na pewno można eis z niej dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy, zarówno o dinozaurach jak i rysowaniu. Myślę, że w przyszłości będzie ona dla nas bardzo przydatna w nauce rysunku, oczywiście jeśli Niki będzie nadal się tym interesował :)
Jedyne czego brakuje mi w tej książce to kolor. Myślę, że gdyby była kolorowa to bardziej przyciągałaby wzrok i zachęcała do zaglądania.
Jednak to chyba nie jest zbyt istotne :)