Rzuć babą o podłogę recenzja

Rzuć babą o podłogę, czyli jak się pozbyć zakalca

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2019-11-12
Skomentuj
1 Polubienie
 Czarująca bohaterka powieści Marzeny Bieniek Rzuć babą o podłogę, czyli jak się pozbyć zakalca spędza miłe i błogie wakacje z rodziną, w domku nad jeziorem. Odpoczywają w tajemniczym i dzikim miejscu, jeszcze nie odkrytym przez turystów, świętują, gawędzą ze znajomymi przy grillu. Czas płynie powoli. Jednak tę sielankową atmosferę zakłócają niepodziewane, mrożące krew w żyłach wydarzenia. Nasza bohaterka odwiedza starszego sąsiada Mariana i znajduje jego zwłoki. Podejrzewa, że został zamordowany. Policja rozpoczyna rutynowe dochodzenie, które się ciągnie i nie przynosi żadnych wymiernych efektów. Bohaterka, wraz z siostrą i znajomą, rozpoczynają na własną rękę prywatne śledztwo. Jakie przyniesie ono efekty i jak będzie wyglądać, oczywiście możemy się tylko domyślać. Kłopoty ich oczywiście nie ominą, wpadną w tarapaty, ale jak przystało na sprytne kobiety, wyjście z sytuacji zawsze znajdą. Czy rozsądne, to już inna sprawa. Ale gwarantuję, że dobrej zabawy nie zabraknie, chociaż wypada zachować odrobinę powagi, bo morderstwo to „poważna sprawa”. 
 Rzuć babą o podłogę, czyli jak się pozbyć zakalca to powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Ogarnia nas tajemnicza atmosfera, wkoło wyczuwa się obecność mordercy, jego tajemnicze kroki, oddech na naszych plecach. Gęsia skórka ogarnia nasze ciało, tętno nam niespodziewanie przyśpiesza, skrajne emocje nami targają. Ta opowieść takie właśnie gwarantuje nam niespodzianki emocjonalne, rozpędzoną huśtawkę nastrojów. 
 Zostawiając na chwilę z boku wątek kryminalny, śmiało można stwierdzić, że lektura jest niesamowicie zabawna, kolorowa, z wielką dawką dobrego humoru. Bohaterowie w żaden sposób nie są wyidealizowani, są bardzo rzeczywiści i normalni, jak nasi znajomi i sąsiedzi. Lubią się bawić, grillować, relaksować i … spać do późna, gdy dzień wcześniej się zabalowało. 
 Akcja jest bardzo dynamiczna, wydarzenia płyną rwącym nurtem, pojawiają się dodatkowe wątki, które nie tylko wzbogacają akcję, ale pozwalają lepiej ogarnąć całość, niespodziewane zwroty akcji są liczne i zaskakujące. W tej powieści wszystkiego można się spodziewać, nic nie jest oczywiste i oczekiwane. Tak jak jej zakończenie. 
 Lekturę czyta się bardzo przyjemnie. Znakomity relaks i odprężenie od codziennych trosk i kłopotów. Nie oszukujmy się, dziarska i prowadzona w ukrycia przed najbliższymi akcja pojmania mordercy, to znakomita i przesympatyczna uczta dla ducha. 
 Wartością dodaną powieści jest prowadzona w pierwszej osobie, przez główną bohaterkę, narracja. Wzbogaca ona nasze wyobrażenia, wszystko mamy podane jak na tacy, z pierwszej ręki, wiemy i odczuwamy tyle, co nasza bohaterka. Mamy nieodparte wrażenie, że to my jesteśmy w centrum wydarzeń, i tylko fakt, że w pewnych chwilach postąpilibyśmy inaczej, sprowadza nas na ziemię i uzmysławia nam, że my jednak jesteśmy po drugiej stronie wydarzeń. 
 Polecam gorąco! Miła i zabawna lektura na chłodne, jesienne wieczory. W jednej ręce kubek gorącej herbaty, w drugiej Rzuć babą o podłogę, czyli jak się pozbyć zakalca, i już jesteśmy bliżej lata. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-10-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzuć babą o podłogę
Rzuć babą o podłogę
Marzena Bieniek
7.5/10

Ciasto się samo nie upiecze, a morderca się sam nie znajdzie. Trzeba działać. Bohaterka planuje spędzić wraz z rodziną sielankowe wakacje w swoim domu nad jeziorem, które szczęśliwym zrządzeniem losu ...

Komentarze
Rzuć babą o podłogę
Rzuć babą o podłogę
Marzena Bieniek
7.5/10
Ciasto się samo nie upiecze, a morderca się sam nie znajdzie. Trzeba działać. Bohaterka planuje spędzić wraz z rodziną sielankowe wakacje w swoim domu nad jeziorem, które szczęśliwym zrządzeniem losu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Pożegnanie z ojczyzną
Zabawa czy walka o ojczyznę?

Odnajdujemy się w epicentrum trudnych wydarzeń dla naszego kraju. Jest rok 1793, czyli po drugim rozbiorze Polski, a niebawem przed trzecim. Kraj na krawędzi upadku, po ...

Recenzja książki Pożegnanie z ojczyzną
Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Kim jesteś kuracjuszu? Szukającym Miłości czy Sanatoryjnym Recydywistą?

Kto jeszcze nie był w sanatorium, ma znakomitą okazję się przekonać, czy to miejsce dla niego. Nie każdy się tam odnajdzie i zaakceptuje panujące zasady. Ale nie warto s...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...

Nowe recenzje

How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
Vendetta
Vendetta
@mrsbookbook:

Mia Caruso jest młodą kobietą, chwilę przed swoimi urodzinami dowiaduje się, że jej ojciec jest gangsterem. Jakby tego ...

Recenzja książki Vendetta
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
@Jezynka:

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl