Dziesięć Żelaznych Strzał recenzja

Sam Sykes, Dziesięc Żelaznych Strzał, Recenzja

Autor: @SFsince2018 ·1 minuta
2021-10-30
Skomentuj
2 Polubienia
Książka Sam’a Sykes’a rozpoczyna się od telegraficznego skrótu wydarzeń z poprzedniej powieści. Dzięki niemu czytelnicy mogą przypomnieć sobie, w jakim momencie rozstali się z bohaterką powieści Sal Kakofonią. Mistrzyni miecza i jej magiczna broń, przemierzają Bliznę, szukając byłych zdradzieckich magów, których obsesyjnie pragnie zabić. W przeszłości odebrali oni Sal możliwość panowania nad magią i pozostawili ją na pewną śmierć. Owładnięta pragnieniem zemsty Sal, zawiera układ z jednym z najpotężniejszych freemakerów na świecie - Dwoma Samotnymi Starymi Mężczyznami. W zamian za wykonanie dla niego niezwykle niebezpiecznej misji, polegającej na wykradnięciu sprzed nosa żołnierzy Rewolucji magicznego artefaktu, ma on dać jej informacje, gdzie znajdują się jej byli kompani.

Drugi tom cyklu „Śmierć Imperiów” zachwycił mnie pod wieloma względami. W porównaniu do pierwszej części ta wyjątkowo barwna historia została znacznie bardziej dopracowana. Wprowadzono wielu nowych bohaterów, którzy posiadają własną niezależną osobowość i odgrywają bardzo istotną rolę w głównym wątku fabularnym. Książka pełna jest pojedynków, eksplozji, trupów i lejącego się strumieniami alkoholu. Akcja mknie bardzo szybko, głównie ze względu na fakt, iż Sal nie potrafi kontrolować swych emocji i ciętego języka, przez co wielokrotnie popada w straszne tarapaty. Na wyróżnienie zasługuje także zakończenie tej części, pozwalające interpretować poszczególne wydarzenia opisane w książce na kilka sposobów.

Sam Sykes nie poskąpił swym czytelnikom przeróżnych barwnych porównań, które bardzo umilają całą lekturę. Mój ulubiony cytat brzmi:
Zima w dolinie była jak krewni, którzy wiedzą, że wszyscy ich nienawidzą: zjawiała się zbyt szybko, żeby ktokolwiek się sprzeciwił, mościła się, zanim ktokolwiek to zauważył, a potem zaczynała się byczyć i skłaniała wszystkich, żeby uwijali się wokół niej przez kilka miesięcy (s.610).
Jedynym poważnym minusem książki są ogromne ilości wulgaryzmów, którymi Sal Kakofonia chętnie dzieli się z czytelnikiem, a które na dłuższą metę potrafią przyprawić o zawrót głowy.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziesięć Żelaznych Strzał
Dziesięć Żelaznych Strzał
Sam Sykes
9.5/10
Cykl: Śmierć Imperiów, tom 2
Seria: Fantasy (Rebis)

Drugi tom niezapomnianej epickiej trylogii fantasy „Śmierć imperiów” Sal Kakofonia, banitka i Włóczęga, niszczy wszystko, co kocha. Po tym, jak jej kochanka zaginęła, a ona pozostawiła za sobą spa...

Komentarze
Dziesięć Żelaznych Strzał
Dziesięć Żelaznych Strzał
Sam Sykes
9.5/10
Cykl: Śmierć Imperiów, tom 2
Seria: Fantasy (Rebis)
Drugi tom niezapomnianej epickiej trylogii fantasy „Śmierć imperiów” Sal Kakofonia, banitka i Włóczęga, niszczy wszystko, co kocha. Po tym, jak jej kochanka zaginęła, a ona pozostawiła za sobą spa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @SFsince2018

Nowicjuszka
Trudi Canavan, Nowicjuszka, recenzja

„Nowicjuszka” to drugi tom „Trylogii Czarnego Maga” autorstwa Trudi Canavan. Akcja powieści rozgrywa się kilka miesięcy po wydarzeniach znanych z pierwszego tomu „Gildia...

Recenzja książki Nowicjuszka
Zapach prochu i lawendy
Mariusz Gładzik, Zapach prochu i lawendy.

„Zapach prochu i lawendy” to jedna z tych powieści, której fabuła, bohaterowie i poruszane problemy potrafią na długo zapisać się w pamięci czytelnika. Na kartach swojej...

Recenzja książki Zapach prochu i lawendy

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie