Przez błękitne pola recenzja

Samotni Irlandczycy

Autor: @almos ·2 minuty
2024-03-27
2 komentarze
25 Polubień
Sięgnąłem po ten tom opowiadań Claire Keegan, bo bardzo spodobała mi się jej książka 'Drobiazgi takie jak te' i, prawdę mówiąc, wrażenia mam mieszane. Weźmy pierwsze opowiadanie, 'Powolna i bolesna śmierć', to historia o pisarce która udaje się do domu zmarłego noblisty, Heinricha Bölla; teraz to miejsce pracy dla pisarzy. Dla mnie to opowiadanie o niczym, fakt pięknie napisane, ale co autorka miała na myśli? Przeczytałem to opowiadanie dwa razy i dalej nic. Podobał mi się tylko jeden cytat: „Skrajem drogi mała pękata kura szła energicznie przed siebie z wyciągniętą głową, postukując stopami o kamienie. Była bardzo ładna, z białymi końcówkami piór, jakby się upudrowała przed wyjściem z domu.” W ogóle muszę powiedzieć, że napisane to zmysłowym, wysmakowanym językiem.

Za to drugi utwór, 'Prezent na pożegnanie', o kobiecie, która wyjeżdża z rodzinnej farmy do Ameryki, trochę mnie poruszył. Mamy tu kontrast, który występuje w paru innych opowiadaniach: na początku jest sielsko i pięknie, zwłaszcza poraża majestat natury i nagle dowiadujemy się o potwornościach dziejących się na farmie, trudno o większy kontrast.

W następnym utworze 'Przez błękitne pola' mamy również kontrast między wspaniałością i majestatem przyrody a chaosem i smutkiem w ludzkich sercach. Uderza samotność księdza – bohatera tego opowiadania.

Podobnie jest w opowiadaniu, 'Ciemne konie', tam z kolei mamy płacz po utraconych możliwościach, coś się bezpowrotnie skończyło. To też rzecz o ludziach samotnych w swojej rozpaczy.

Może najbardziej poruszyło mnie opowiadanie 'Córka leśnika' o ciężkiej pracy, wielkich nadziejach, które rozwiewają się w jednej chwili. To właściwie jedyny utwór z książki, który mi się spodobał.

Wreszcie opowiadanie 'Na skraju wody', jedyne dziejące się w Ameryce (dla pozostałych scenerią jest irlandzka prowincja) znowu cudownie napisane, ale jakby o niczym, oto student z czołowej uczelni odwiedza matkę, która wyszła dla pieniędzy za milionera, prymitywnego głupka, nasz student nie może się z nim dogadać, tyle. No i co?

Czytam w mądrych opiniach, że w tych opowiadaniach mamy napięcie między oszczędną i precyzyjną prozą a silnymi emocjami przez tę prozę opisywanymi. No tak, ale co z tego?

Powtarzam, wszystko to jest pięknie napisane i wspaniale przetłumaczone przez Dariusza Żukowskiego, ale ta proza mnie w większości nie porwała, jakaś jest zimna dla mnie, jakbym oglądał ludzi za szybą.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-19
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przez błękitne pola
Przez błękitne pola
Claire Keegan
7/10
Seria: Poza serią

W ośmiu opowiadaniach Claire Keegan, autorka Drobiazgów takich jak te, po raz kolejny udowadnia, że jest jedną z najznakomitszych irlandzkich pisarek. Mistrzowsko tworzy historie skupione na szczegół...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · około miesiąca temu
Bardzo dobra recenzja, szczególnie ostatnie zdanie 😊
× 5
@almos
@almos · około miesiąca temu
Dzięki 😊
× 1
@Asamitt
@Asamitt · około miesiąca temu
jakaś jest zimna dla mnie, jakbym oglądał ludzi za szybą.

Wypisz wymaluj Irlandia. Podobno tam jest zawsze pora na silny wiatr, to i ludzi poznajesz przez szybkę:P

× 1
Przez błękitne pola
Przez błękitne pola
Claire Keegan
7/10
Seria: Poza serią
W ośmiu opowiadaniach Claire Keegan, autorka Drobiazgów takich jak te, po raz kolejny udowadnia, że jest jedną z najznakomitszych irlandzkich pisarek. Mistrzowsko tworzy historie skupione na szczegół...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książce trzydzieści krótkich opowiadań (jedno na każdy d...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemniczą nazwą: K, wiadomo, chodzi o nieujawnianie taj...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji

Nowe recenzje

Produkcja masowa
"Produkcja masowa"
@Bibliotekar...:

Macie czasami tak, że okładka lub tytuł sugeruje Wam jedno, a podczas czytania okazuje się, że książka jest zupełnie o ...

Recenzja książki Produkcja masowa
Potem
Potem.
@Malwi:

"Potem" Kristin Harmel to książka, która bardzo mnie poruszyła. Ta historia o bólu, stracie i procesie gojenia się ran ...

Recenzja książki Potem
Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl