Wszystko, co ukrywamy recenzja

Samotność jest gorsza od smutku

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2022-03-03
Skomentuj
9 Polubień
"(…) samotność jest gorsza od smutku".


Niektóre historie muszą zostać opowiedziane, by w odpowiednim czasie, trafić do serca i umysłu czytelnika. Ta z pewnością do nich należy, a jej ciężar gatunkowy pod postacią literatury zaangażowanej społecznie, podnosi poprzeczkę innym książkom dotykającym takiej problematyki. "Wszystko, co ukrywamy" bezapelacyjnie poruszy najczulsze struny waszej duszy.

Kelly Rimmer to australijska dziennikarka i pisarka, zawodowo związana z "New York Times", "Wall Street Journal", czy też "USA Today". Jej książki to bestsellery, wydawane w ponad 20 krajach na całym świecie. Autorka mieszka obecnie na wsi w Australii wraz ze swoją rodziną i zwierzakami.

Beth Walsh to świeżo upieczona mama, która zmaga się z dziwnymi myślami dotyczącymi swojej nowej roli. Gdy po śmierci ojca, znajduje w rodzinnym domu zapiski swojej dawno zmarłej matki, dowiaduje się, że przez całe życie, ona i jej rodzeństwo, byli okłamywani. Okazuje się bowiem, że ich matka, Grace Walsh, nie zginęła w wypadku samochodowym. Odnalezione kartki odsłaniają zupełnie inny przebieg tragicznych wydarzeń, które zapoczątkowała kolejna ciąża pani Walsh.

Po przeczytaniu książki Kelly Rimmer nie jestem w stanie słowem pisanym oddać nawet połowy uczuć, jakie towarzyszyły mi podczas jej lektury. Opowieść o losach dwóch kobiet, połączonych więzami krwi i jak się okazuje, także czymś więcej, to bowiem jedyna w swoim rodzaju, historia kobiecego życia naznaczonego najważniejszą rolą, jaką jest macierzyństwo. "Wszystko, co ukrywamy" z pewnością nie jest więc powieścią, którą łatwo zapomnieć, a wręcz przeciwnie – pozostaje w głowie na długo, by wywoływać kolejne przemyślenia.

Dwie kobiety, dwa pokolenia, dwa różne społeczno-polityczne ustroje i jeden, taki sam ból i strach, jaki wywołuje ona – depresja poporodowa, stająca się obok głównych postaci, pełnoprawną bohaterką ukazanej historii. To właśnie bowiem ta choroba wiedzie prym w fabule, kreśląc obraz tego, co dzieje się w umyśle kobiety, która cierpi na to zaburzenie. Kelly Rimmer z widoczną empatią i wrażliwością, ale zachowując przy tym niezbędne realia, serwuje niezaprzeczalną prawdę o tym, że w każdej matce może znaleźć się miejsce na bezgraniczną miłość do swojego dziecka w połączeniu z przytłoczeniem, z jakim wiąże się rodzicielstwo. Autorka poprzez niezwykle wyraziste kreacje bohaterek Beth i Grace, ukazuje taki właśnie obraz – prawdziwy, odarty z pozorów, szczery i osobisty, w którym jak w lustrze odnajdzie się wiele czytelniczek.

To, co najbardziej szokujące w tej historii to wcale nie sama problematyka kobiecej choroby, o której na szczęście mówi się coraz więcej, ale ukazany kontrast podejścia do depresji poporodowej kiedyś i dziś. Akcja powieści toczy się bowiem dwutorowo, w latach 1996-1997 i w połowie ubiegłego wieku. Kelly Rimmer, za pomocą pierwszoosobowej narracji, oddaje głos swoim bohaterkom, pokazując w ten sposób, jakie podejście do antykoncepcji, aborcji i depresji poporodowej miało pokolenie naszych babć i matek, a jakie ukształtowało się na przełomie wieków. Ta płaszczyzna społeczna i prawna, pokazująca przede wszystkim okrutny świat, w jakim przyszło żyć kobietom w przeszłości, wywołuje mnóstwo emocji i niezgody. Biorąc pod uwagę tragiczne losy Grace, która stała się niejako ofiarą ówczesnego systemu, te emocje są jeszcze silniejsze.

W naszych kobiecych umysłach istnieją myśli, których nie wypowiada się na głos. Pojawiają się teraz, w XXI wieku i pojawiały się w głowach naszych matek, jak ta, ukrywana przez Beth, o której nie potrafię zapomnieć: "Gdybym mu powiedziała prawdę: że spędziliśmy pół dziesięciolecia, starając się o dziecko, a mnie wystarczyło pięć miesięcy, by dojść do przekonania, że była to nasza wielka życiowa pomyłka". One nie znikną. I o tym właśnie jest książka "Wszystko, co ukrywamy" będąca wciągającą opowieścią o pokoleniu dwóch kobiet naznaczonych straszną chorobą. Będąca także ważnym głosem w debacie społecznej dotyczącej depresji poporodowej i szeroko rozumianego macierzyństwa. Ta książka ma szansę realnie wpłynąć na sposób myślenia o tym zaburzeniu psychicznym, które nadal jest nieco stygmatyzowane.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystko, co ukrywamy
Wszystko, co ukrywamy
Kelly Rimmer
8.4/10

Podczas porządków w domu rodzinnym Beth Walsh znajduje ukryty dziennik dawno zmarłej matki. Nie może wyjść z szoku. Okazuje się, że kobieta wcale nie zginęła w wypadku samochodowym, jak myślały jej d...

Komentarze
Wszystko, co ukrywamy
Wszystko, co ukrywamy
Kelly Rimmer
8.4/10
Podczas porządków w domu rodzinnym Beth Walsh znajduje ukryty dziennik dawno zmarłej matki. Nie może wyjść z szoku. Okazuje się, że kobieta wcale nie zginęła w wypadku samochodowym, jak myślały jej d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zagrażam bezpieczeństwu swoich dzieci, ale nie ma nikogo innego, kto mógłby je przed tym zagrożeniem ochronić." Rok 1957. Grace Walsh samotnie zajmuje się czwórką dzieci. Jej mąż coraz później w...

@angell15 @angell15

 "Dręczy mnie ostatnio samotność w wielkiej rodzinie, najgorsze uczucie, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam. W ciągu kilku ostatnich lat przekonałam się, że samotność jest gorsza od smutku. A to...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Ostatni lot
Człowiek jest jak pudełko z ciemnego szkła.

"Człowiek jest jak pudełko z ciemnego szkła. Trzeba dobrze się przyjrzeć, by zobaczyć zawartość, a i tak nie sposób odgadnąć, co dokładnie skrywa się głębiej". Tragedi...

Recenzja książki Ostatni lot
Powrót do Nałęczowa
Podróżowanie w czasie jest ekstremalnie niebezpieczne – dla serca

"Podróżowanie w czasie jest ekstremalnie niebezpieczne – dla serca". A gdyby tak przenieść się w czasie? Do ludzi, których już nie ma i do miejsca, które odegrało w na...

Recenzja książki Powrót do Nałęczowa

Nowe recenzje

Weranda pachnąca jaśminem
"Weranda pachnąca jaśminem"
@annaolszews...:

📖 Ta książka czekała na swoją kolej już od jakiegoś czasu. Leżała w mojej biblioteczce, aż w końcu przyszedł moment, w ...

Recenzja książki Weranda pachnąca jaśminem
Z głową w chmurach
📚Z GŁOWĄ W CHMURACH 🖋 @miroslawa_kubiak @wydawn...
@ksiazkiocza...:

Czasem trzeba zejść na wieś, żeby... wznieść się ponad wszystko. Jeśli lubicie opowieści, które pachną świeżo skoszon...

Recenzja książki Z głową w chmurach
Ideburga. Igranie z ogniem
Ideburga - "dziewczyna ogień".
@krukrenata:

Powieść wciąga od pierwszej strony i nie pozwala na odłożenie. To literacka przygoda, która pozytywnie zaskakuje, oferu...

Recenzja książki Ideburga. Igranie z ogniem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl