Andy Hug. Der Taifun und die Weisheit der Kampfkunst recenzja

Samuraj ze Szwajcarii...

Autor: @Robwier ·2 minuty
2022-03-28
Skomentuj
4 Polubienia
Książka o legendarnym wojowniku, którego występy przyciągały tysiące fanów na całym świecie. Jego losy to doskonały przykład na to, że wielkość nierzadko rodzi się w bólach …
Andy Hug urodził się w 1964 roku. Nie dane mu było poznać ojca, który będąc żołnierzem Legii Cudzoziemskiej zginął podczas jednej z misji, gdzieś w Azji bodajże. A matka, z powodu trudnej sytuacji finansowej, oddała syna do domu dziecka… Stamtąd po jakimś czasie zabrali go dziadkowie, zajmując się jego dalszym wychowaniem. To jednak nie zakończyło problemów Andy’ego, bo jako sierota narażony był na kpiny i dokuczanie ze strony rówieśników. Jego ucieczką i azylem okazało się … karate kyokushin, na którego zajęcia zaczął uczęszczać w wieku 10 lat. Pasja i zacięcie, z jakimi trenował, sprawiły, że pojawiły się sukcesy. Nie tylko te lokalne – Hug dał się też poznać w ojczyźnie karate – Japonii. Młokos, rywalizujący z najlepszymi zawodnikami gospodarzy jak równy z równym – szybko zdobył uznanie w Kraju Kwitnącej Wiśni. I dostał propozycję walk bardziej wszechstronnych, za większe pieniądze – w organizacji K -1. Początki nie były łatwe – Andy przy wzroście 180 cm, zanim znacząco wzmocnił się fizycznie, niejednokrotnie walczył z większymi i silniejszymi rywalami. Do tego niespecjalnie zachwycały jego ówczesne techniki bokserskie. Nadspodziewanie szybko uległ np. Amerykaninowi P. Smith’owi, padając praktycznie po każdej akcji agresywnego rywala. Kilka miesięcy później wziął jednak srogi rewanż na ciemnoskórym oponencie, nokautując go w 1r., po niezwykle dramatycznym i emocjonującym pojedynku.
Innym niewygodnym przeciwnikiem był dla Hug’a w tym okresie M. Bernardo. Potężnie bijący Afrykaner dwukrotnie skończył przed czasem Andy’ego, zanim ten znalazł sposób na wielkiego i silnego rywala. A zrobił to w najlepszym możliwym momencie – w finałowej walce o mistrzostwo K-1′ 96, demolując niskimi kopnięciami lepszego boksersko oponenta. Szwajcar wygrywał z najlepszymi w tym sporcie – jego wyższość musieli uznać legendarni Holendrzy P. Aerts czy E. Hoost, nie potrafili mu sprostać Chorwaci B. Cikatić i ” Crocop ” Filipović, nie dał także rady Francuz Le Banner. Hug, zwany również ” Niebieskookim Samurajem „, był ulubieńcem kibiców na całym świecie, a w Japonii, gdzie zamieszkał – miał status niekwestionowanej gwiazdy. O sile jego kopnięć mówiono, że mógłby nimi -bez siekiery, ścinać drzewa. Prezentował niezwykle widowiskowy i bezkompromisowy styl walki – prawdziwy tajfun w ringu. I tylko Brazylijczyk Filho, prawdziwa zmora jeszcze z czasów karate – nie dawał się pobić …
Latem 2000 r. Hug wracał z rodzimej Szwajcarii do Japonii, na kolejny turniej K-1. Gorzej się poczuł, zasłabł. Wkrótce trafił do szpitala, miał wysoką gorączkę, krwawił z nosa. Diagnoza była miażdżąca – białaczka. Zdruzgotany Andy poprosił, by pochować go na miejscu, w Japonii, którą uważał za swoją drugą ojczyznę. W szpitalu zdążył go jeszcze odwiedzić sportowy rywal a prywatnie przyjaciel – P. Aerts. Ten ringowy twardziel, niejednokrotnie przyjmujący bez mrugnięcia okiem najmocniejsze ciosy – po wyjściu od kumpla nie był w stanie wydusić z siebie słowa, płakał. Łez na wieść o chorobie Andy’ego nie krył też jego najtrudniejszy oponent – F. Filho. A na pogrzebie ” Niebieskookiego Samuraja ” było niemal 13 tysięcy ludzi …

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-28
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Andy Hug. Der Taifun und die Weisheit der Kampfkunst
Andy Hug. Der Taifun und die Weisheit der Kampfkunst
Ilona Hug, Erik Golowin
7/10

Biografia legendarnego wojownika kopanych sportów walki - Andy Hug'a. Pisana przez jego żonę, a więc osobę będącą blisko sportowca zarówno w tych dobrych, jak i złych chwilach. Nie brakowało bowiem j...

Komentarze
Andy Hug. Der Taifun und die Weisheit der Kampfkunst
Andy Hug. Der Taifun und die Weisheit der Kampfkunst
Ilona Hug, Erik Golowin
7/10
Biografia legendarnego wojownika kopanych sportów walki - Andy Hug'a. Pisana przez jego żonę, a więc osobę będącą blisko sportowca zarówno w tych dobrych, jak i złych chwilach. Nie brakowało bowiem j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Robwier

Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym kolejnym rokiem, mijającym od jego (przedwczesnej) ś...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Gdy milkną oklaski
Za "sportową metą" życia ...

Byli, uznani sportowcy opowiadają, jak odnaleźli się w codziennym życiu po zakończeniu kariery. A nie zawsze i nie dla każdego z nich owo "przejście" było łatwe i bezbol...

Recenzja książki Gdy milkną oklaski

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka