Schronisko, które przetrwało recenzja

''Schronisko, które przetrwało''

Autor: @czytamzamiastzbieracchrus ·2 minuty
2023-04-26
Skomentuj
1 Polubienie
Gdyby ktoś mnie zapytał, po co czytać książki, to odpowiedziałabym, że przekonują one do świata. Powieści Sławka Gortycha – przekonują do gór. I mówię to ja, zaklinająca się od lat, że góry nie są dla mnie. Otóż są. I w najbliższe wakacje mam zamiar odwiedzić nie tylko do Jelenią Górę, ale też Schronisko Odrodzenie i muzeum Gerharta Hauptmanna, by przejść się śladami bohaterów ,,Schroniska, które przestało istnieć’’ oraz ,,Schroniska, które przetrwało’’.

Dziś swoją premierę ma druga część karkonoskiej serii kryminalnej, czyli ,,Schronisko, które przetrwało’’. Powieść jest tak samo ciekawa jak część pierwsza, być może dlatego, że autor główną bohaterką uczynił Justynę Skałę, przyjaciółkę Marty i Maksymiliana, których czytelnicy znają z części o schronisku nad Śnieżnymi Kotłami. Nowa bohaterka to nowe problemy, nowa perspektywa, choć błyskawiczne pokonywanie górskich szlaków pozostało.

Fabuła zbudowana jest z nakładających się i doskonale się uzupełniających dwóch perspektyw czasowych. Mamy więc wątki rozgrywające się w latach 40. XX wieku oraz na początku wieku XXI. Sławek Gortych zadbał o to, by to, co wydarzyło się w przeszłości, znalazło swoje rozwiązanie i by czytelnik nie pozostał z niewiedzą na temat wszelkich zajść.

Mnie bardzo zaciekawił wątek górskich obozów dla chłopców z Hitlerjunend, podczas których łamano wszelkie zasady (nie tylko pedagogiczne). Wychowywanie młodych chłopców na maszyny do spełniania wszelkich rozkazów, bezwzględna dyscyplina i tępienie wszelkich odstępstw od normy wydaje się być okrutna, choć dla wielu z nich był to powód do dumy i sposób na odnalezienie swojego miejsca w grupie.

Losy zbrodniarzy wojennych, którzy ukrywali się w karkonoskich zakątkach, ukrywanie kosztowności zrabowanych podczas wojny, samosądy sąsiedzkie, tajemnicze nagłe śmierci to tylko niektóre z wątków, które pojawiają się w powieści. Wreszcie przebieg i skutki katastrofy kolejowej, której ofiarą padł dziadek Justyny Skały – Antoni. Dzięki jej determinacji prawda o tamtych wydarzeniach ujrzała światło dzienne, a imiona biorących w niej udział – zostały oczyszczone.

Oprócz fabuły, sporym atutem powieści ,,Schronisko, które przetrwało’’ jest język, momentami liryczny, a czasem naturalistyczny. Książka weryfikuje myślenie o górach człowieka z nizin, takiego jak ja. Autor zwraca uwagę na różnorodność górskich krajobrazów, pięknych w promieniach zachodzącego słońca, ale też zniszczonych przez kwaśne deszcze czy niebezpiecznych dla ludzi, którzy przed górami nie czują pokory.

To bardzo dobra książka nie tylko dla miłośników gór. A może właśnie powinni ją przeczytać ci, którzy z górami mają niewiele wspólnego, bo jestem pewna, że część z nich przy najbliższej okazji w te góry wyruszy. Być może komuś uda się spotkać starszego mężczyznę z długą brodą, zielonym szalikiem i ciepłym głosem, w którym niektórzy widzą samego Ducha Gór.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało
Sławek Gortych
8.1/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 2
Seria: Ślady zbrodni

Nazista uciekający przed sprawiedliwością. Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie. Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości. Co ich łączy? Schronisko. Karkonoskie schronisko Od...

Komentarze
Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało
Sławek Gortych
8.1/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 2
Seria: Ślady zbrodni
Nazista uciekający przed sprawiedliwością. Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie. Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości. Co ich łączy? Schronisko. Karkonoskie schronisko Od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Drogowskaz przykuł jej uwagę na dłużej. Uświadomiła sobie, jak wiele miejsc w okolicy Odrodzenia przestało istnieć. A teraz ten znak przypominał o dawnym karkonoskim świecie, który bezpowrotnie zni...

@agnieszkamts @agnieszkamts

Poprzednia, debiutancka książka Sławka Gortycha: 'Schronisko, które przestało istnieć' średnio mi się podobała, ale przyznałem sześć gwiazdek, w tym jedną za debiut, drugą za tematykę: bliskie mojemu...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @czytamzamiastzbi...

Los(t)
,,Los(t)''

Marcin Zawadka jest nowym twórcą na polskim rynku wydawniczym. Jego debiutancka powieść ,,Los(t)’’ jest utrzymana w konwencji powieści historycznej z elementami waltersk...

Recenzja książki Los(t)
Krwawy księżyc
,,Krwawy księżyc''

Nienawidzę zimna. Chyba dlatego zawsze omijałam szerokim łukiem popularne kryminały norweskiego pisarza Jo Nesbo. Jednak pewna dobra dusza z Gorzowa Wielkopolskiego pods...

Recenzja książki Krwawy księżyc

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr