Skarb recenzja

Sekretów nie wolno dawkować!

Autor: @zkotemczytane ·3 minuty
2022-11-05
Skomentuj
2 Polubienia
Rodzina Monet to niezwykły debiut Weroniki Anny Markowskiej. Zakochacie się w nim, jeśli lubicie sekrety, tajemnice i nutę niebezpieczeństwa! W tej powieści chodzi o niezwykłe emocje, z którymi musi się zmierzyć czytelnik. Gotowi na jazdę bez trzymanki?

Rodzina Monet wita!

W wypadku samochodowym czternastoletnia Hailie traci mamę i babcię. Jej życie wywraca się do góry nogami. Kto się nią zaopiekuje? Czy pójdzie do domu dziecka? Tęsknota rozrywa jej serce, a niepewność, co będzie dalej, nie daje spać. Nagle się okazuje, że ma prawnego opiekuna – brata jednego z pięciu, którzy żyją w Pensylwanii. Hailie nie ma wyboru musi porzucić niegdyś pełny ciepła i rodzinnej atmosfery dom i wyruszyć do Ameryki. Tajemnica otacza nową rodzinę Monet, a nic nie jest jej wytłumaczone. Pojawiają się zasady, których nie wolno łamać, i pytania, których nie wolno zadać. Sekrety i tajemnice wypełniają całe domostwo. Nowa rodzina zapewniła jej wszystko, drogie ubrania, prywatną szkołę, własny pokój, gosposię, ale Hailie czuje się wciąż bardzo samotna. Bracia wydają się obcy, chłodni i niedostępni. Za wszelką cenę chcą ją strzec, a kolejne sekrety sprawiają, że atmosfera w domu staje się coraz gęstsza. Co grozi Hailie? Co skrywają bracia Monet?

„Gra o najwyższe stawki zawsze toczy się poza zasięgiem policji.”

Rollercoaster emocji

Weronika Anna Marczak swoją powieść dla młodzieży konstruuje jak rasowy thriller, dbając o nieustanne napięcie. Sekrety, tajemnice i zwroty akcji to chyba podtytuł tej książki. To wielka sztuka stworzyć tak czternastoletnią bohaterkę, aby była wiarygodna, jednocześnie dziecinna i infantylna, a zarazem udająca dorosłą i dojrzałą osobę. Hailie wzbudza skrajne emocje, dla wielu czytelników trudno będzie ją na początku polubić. Jednak ciekawość tego, co będzie dalej, zwycięża. Pochłania się kolejne strony, pozwalając autorce porwać się do tańca. Dzięki narracji pierwszoosobowej łatwiej jest nam wejść w głowę Hailie, zrozumieć jej zachowanie, współodczuwać. Początkowo jak i naszą główną bohaterkę może przygnieść nas zagubienie. Musimy odnaleźć się w nowej rzeczywistości, w zasadach, które są podawane stopniowo tak jak i krok po kroku odkrywamy amerykańską odnogę rodziny Monet. Ten zabieg dawkowania sekretów i tajemnic sprawił, że trudno było mi się oderwać od książki. Tak bardzo pragnęłam poznać prawdę, że strony same się przewracały. Nie zauważyłam, kiedy skończyła się pierwsza część, bo desperacko potrzebuję kontynuacji tej historii. Uważam wręcz, że to skandal, że jest ona podzielona na kolejne tomy.

„Rezydencja Monetów straszyła najbardziej właśnie takim późnym wieczorem, kiedy to z pozoru zdawała się już smacznie spać, podczas gdy mroczne sekrety harcowały śmielej po jej kątach.”

Sekretów nie wolno dawkować!

Początkowo może nam się wydawać, że bohaterowie są przeźroczyści, mają jedną maskę, jednak im dłużej wsiąkamy w historię rodziny Monet, tym bardziej przekonujemy się, że jest to celowy zabieg. Każdy z nas ma swoją twarz, którą przybiera w tłumie obcych, każdy z nas niesie swój własny krzyż. Autorka co prawda późno nam pokazuje drugą stronę tego medalu, bohater nagle ma wyraźniejsze kontury, staje się „jakiś”, nie zerojedynkowy i papierowy. To może być duża przeszkoda dla osób, które poszukują mocnych opisów przeżyć wewnętrznych, skaz i zalet w postaciach, ale to naprawdę ma swój cel. Musicie zaufać tej przeprawie i dać się porwać niebezpiecznej przygodzie. Och, tak, bo nie brakuje elementów grozy, dreszczyku, który sprawia, że napięcie sięga zenitu. Pojawia się przemoc, lecz ta jest wytłumaczona i przedstawione są różne jej perspektywy. Treścią wrażliwą mogą się także okazać zaburzenia odżywiania, opisane nieco w pobieżnie, momentami pobocznie, co moim zdaniem nie jest dobrym rozwiązaniem.

Rodzina Monet – wciąga w wir niebezpiecznej przygody!

Literatura młodzieżowa ma dla mnie przede wszystkim dostarczać dużą dawkę emocji, zaskakiwać zwrotami akcji i przekazać jakąś wartość. Tu ich nie brakuje, choć wiele z nich jest między wierszami. Rodzina Monet porwie Was w wir przygody i mam nadzieję, że razem będziemy oczekiwać na drugą część! Pełna emocji, wrażeń, bohaterów, którzy zdejmują swoje maski, zwrotów akcji i tego, co uwielbiam najbardziej, sekretów.

„Zagubiona i odnaleziona, jesteś jak skarb”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skarb
2 wydania
Skarb
Weronika Anna Marczak
7.2/10
Cykl: Rodzina Monet, tom 1

Zagubiona i odnaleziona jesteś jak skarb Hailie Monet ma niespełna piętnaście lat, gdy w wypadku samochodowym traci dwie najukochańsze osoby: mamę i babcię. Ze skromnego, ale pełnego miłości i ciepł...

Komentarze
Skarb
2 wydania
Skarb
Weronika Anna Marczak
7.2/10
Cykl: Rodzina Monet, tom 1
Zagubiona i odnaleziona jesteś jak skarb Hailie Monet ma niespełna piętnaście lat, gdy w wypadku samochodowym traci dwie najukochańsze osoby: mamę i babcię. Ze skromnego, ale pełnego miłości i ciepł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opis książki: Zagubiona i odnaleziona jesteś jak skarb Hailie Monet ma niespełna piętnaście lat, gdy w wypadku samochodowym traci dwie najukochańsze osoby: mamę i babcię. Ze skromnego, ale pełnego m...

@amethyst.bookss @amethyst.bookss

Książka, która podbiła serca wielu, w tym pełno czytelniczek na wattpadzie oraz cały tiktok huczał, jaka dobra ta książka była. Książka, za którą fani bronią tak mocno, że hejtują osoby o negatywnej ...

@pianka909 @pianka909

Pozostałe recenzje @zkotemczytane

Dziewczyna z przeklętej wyspy
Fantastyczna uczta: mroczna, niepokojąca, dynamiczna i niezwykle wciągająca!

Dziewczyna z przeklętej wyspy Anety Jadowskiej to drugi tom Kronik sąsiedzkich z Nikitą w roli głównej. Radziłabym zacząć czytanie od Afery na tuzin rysiów, bo wprowadzi...

Recenzja książki Dziewczyna z przeklętej wyspy
W świetle nocy
Przepadłam bez pamięci

W świetle nocy Mileny Wójtowicz to doskonała porcja fantastyki, która rozśmiesza aż do łez. Wampiry, czupakabra i inni nienormatywni z olbrzymią dawką humoru. Czas chyba...

Recenzja książki W świetle nocy

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri