Lex. Zastępca trenera podrywu recenzja

"Druga zasada skrzydłowego: nigdy nie okazuj komuś, jak bardzo go pragniesz"
🖥🖥️🖥️🖥️
Witam w kolejny piękny(lub nie) jesienny dzień. 👋
Za oknem zimno więc po pracy szybko biegnę do domu. Po założeniu dresu, zmyciu makijażu, zrobieniu herbatki i okryciu się kocem, sięgam po lekką lekturę.
________________
„Lex. Zastępca trenera podrywu” to druga część z serii #skrzydłowych. Powiem szczerzę, że ta część bardziej mi się podobała niż 1 🙊 (Tak...też w jeden dzień przeskanowałam).
Lex jest geniuszem komputerowym. Hakowanie dla niego to jak dla nas zagotowanie wody dla kawy. Jest także najlepszym przyjacielem Iana i wielkim wrogiem Gabi. Gabi,natomiast, to przyjaciółka a wręcz siostra Iana i jedyna dziewczyna która nie dała mu się poderwać. I cóż, wróg numer jeden Lexa. Jak powiadają, kto się czubi ten się lubi. I tutaj to pasuje idealnie.
___________
Lex i Gabi nienawidzą się przez to, że 4 lata temu, na imprezie zakochali się w sobie, ale nie rozumieli tego uczucia więc została nienawiść. Na dodatek Gabi zaczęła pracę w Skrzydłowych by pomagać z męską częścią klientów i by móc zarobić na czesne.
Druga zasada której nie wolno łamać? NIGDY NIE OKAZUJ KOMUŚ, JAK BARDZO GO PRAGNIESZ. Tutaj też ta zasada została złamana..
Płakałam ze śmiechu nie raz, czytając ich kłótnie, przekomarzania, pomysły, no po prostu wszystko! W książce też dowiadujemy się dlaczego Gabi prawie głoduje i ciągle jest bez kasy. Widzimy też kochane serce Lexa gdy się o nią troszczy..
______________
Mówię wprost, ta część była wspaniała!❤️Bardzo mi się podobała i szkoda, że to już koniec. Chętnie poczytałabym jeszcze coś o Lexie i Gabi.😎