Tajemnica carycy recenzja

Seryjna rozwódka

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @gala26 ·4 minuty
2022-02-23
1 komentarz
31 Polubień
„Jedna cahyca, dhuga kholowa i do tego mahkiza od siedmiu boleści”.

Książki Małgorzaty Starosty to dla mnie gwarancja świetnej lektury na bardzo wysokim poziomie. Jak do tej pory nie zawiodłam się ani razu, zawsze książki tej autorki, były dla mnie doskonałym relaksem i antydepresantem z najwyższej półki, bo Pani Małgosia nie tylko świetnie się bawi w towarzystwie postaci, które tworzy, ale wraz z nią tak samo bawi się czytelnik, który chcąc nie chcąc angażuje się w fabułę na sto procent i nim się obejrzy, jest już koniec. Uważam, że taki sposób pisania, to już jest wyższa szkoła jazdy. Mistrzostwo świata.
Jak już kiedyś wspomniałam, odradzam czytanie książek Małgorzaty Starosty w miejscach publicznych, żeby nie na razić się na ocenę naszego rozumu, bo wybuchy śmiechu są częste i niekontrolowane. Myślicie, że ktoś zrozumie osobnika z książką w ręku, uśmiechem na twarzy, który do tego co chwila śmieje się do siebie.

„Tajemnica carycy” to kolejna zabawna i inteligentna komedia kryminalna Małgorzaty Starosty o przygodach restauratorki Agaty Śródki, której towarzyszy cała plejada niebanalnych bohaterów.
Przystojny podkomisarz, który zachowuje się niczym słoń w sklepie z porcelaną na widok pięknej pani prokurator, sierżant, który nie grzeszy urodą, ale imponuje inteligencją i błyskotliwością umysłu. Mafijny boss o statusie świadka koronnego i jego nieudaczna świta. Katarzyna, zwana „carycą”, zmieniająca mężów jak rękawiczki, której po każdym rozwodzie zwiększa się saldo na koncie bankowym. Przeuroczy pyskaty Michel, mistrz kuchni i focha, wraz ze swoją ukochaną maman. Całości dopełnia oczywiście jedyna w swoim rodzaju i niezastąpiona Agata. Wiadomo gdzie diabeł nie może, tam Śródkę pośle.

Rzeczona Katarzyna, tym razem na cel obrała sobie rosyjskiego milionera, który jest tak w niej zakochany, że bez namysłu w prezencie ofiarowuje jej wymarzony zamek w Roztoce. Stan zamku jest dość opłakany, ale od czego są ekipy remontowe i odpowiednie nakłady finansowe. Prace wrą, a robota fachowcom w ręku się pali, tylko że do szumnego otwarcia pozostało już niewiele czasu, a tu niespodziewanie ogrodnik natrafia na ukatrupionego delikwenta, którego ktoś zakopał w ogrodzie. Te nieoczekiwane znalezisko burzy plany rezolutnej rozwódki, bo zamiast oczekiwanych gości pojawiają się w pałacu technicy kryminalistyki, pani prokurator i dwójka dość oryginalnych śledczych. Katarzyna, to nie w ciemię bita babka, widząc, że cały ten rozgardiasz pokrzyżuje jej plany, postanawia ściągnąć do pomocy swoją serdeczną przyjaciółkę Agatę, z czego ta skwapliwie korzysta, widząc w tym szansę połączenia otwarcia podwoi zamku z kulinarnym telewizyjnym talent show, w którym ma być jurorką. Oh mon Dieu, teraz to się będzie działo. Nic nie idzie po myśli kobiet. Czego tu nie ma wspaniały zamek, mafia, nieznany ukatrupiony delikwent w ogrodzie, tajemnicze jajo, kilogramy czekolady, ostre flaczki, wódka, hałaśliwa ekipa telewizyjna i kobitki z charakterem, gdzie prym wiedzie Agata, z którą żartów nie ma.

Małgorzata Starosta to dla mnie niekwestionowana mistrzyni komedii kryminalnej, która jak zwykle zachwyciła mnie pięknym językiem, barwnymi postaciami i mistrzowsko skonstruowaną intrygą kryminalną. Poza wybitnym humorem sytuacyjnym, który mnie niezmiennie bawi, autorka urzekła mnie cudownie ironicznymi dialogami i kreacją niebanalnych postaci na czele z Agatą, kompaktową kobitką na niebotycznych szpilkach, która tym razem zamiast winem koi nerwy wódką. Potem prym wiedzie Michel, który aktualnie dał się poznać w bardziej elokwentnej wersji, jego wymowa r, bawi do łez. No i Katarzyna, która kreuje się na naiwnego głuptaska, a wcale nim nie jest. Resztę dopełnia para różniących się od siebie pod każdym względem śledczych, a na koniec wisienką na torcie są przekomiczne postaci mafiosów.

Głównym atutem tej powieści nie jest szukanie mordercy, bo właściwie kim on jest, wiadomo to od samego od początku, ale są nim sytuacje nie do ogarnięcia, nieustanne nieporozumienia i zabawne pomyłki. Potem to mieszanka wielobarwnych postaci, oryginalnych i komicznych, momentami karykaturalnych wręcz, ale są tak cudowni i sympatyczni, że nie sposób ich nie polubić. Wszystkich bez wyjątku. Autorka cały czas zwodzi, podrzuca fałszywe tropy, doskonale bawi skrzącym się dowcipem i sarkastycznymi dialogami, a na koniec raczy oryginalnymi przepisami kulinarnymi. „Tajemnica carycy” to prawdziwa uczta literacka na bardzo wysokim poziomie, gdzie zachwyt budzi nie tylko nienaganny język, ale niesamowita wiedza autorki o różnych regionach naszego kraju, do których chętnie zabiera swoich czytelników. Relaks i rozrywka w czystej postaci, gdzie uśmiech nie schodzi z twarzy od samego początku do końca. To wspaniała niebanalna komedia kryminalna, którą warto przeczytać. Co ja mówię, nie tylko warto, ale trzeba.

„Czyli nie wiedzą panowie, szkoda. Na miejscu pana zapytałbym w sklepie. Wszystkie plotkahy mają tam biuho podawcze”.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Gosia Starosta i Wydawnictwo W.A.B.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-16
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica carycy
Tajemnica carycy
Małgorzata Starosta
7.8/10
Cykl: Agata Śródka, tom 2

Agata Śródka – restauratorka celebrytka – zostaje zaproszona do jurorowania w finale telewizyjnego talent show, którego tematem jest wykonanie jadalnej repliki jaja Faberge. Zrządzeniem losu dokładni...

Komentarze
@Wiesia
@Wiesia · około 2 lata temu
Jaki fajny tytuł recenzji 🙂
× 1
@gala26
@gala26 · około 2 lata temu
Dziękuję serdecznie. Pomysł na tytuł zrodził się, w trakcie czytania tej świetnej książki.
× 1
Tajemnica carycy
Tajemnica carycy
Małgorzata Starosta
7.8/10
Cykl: Agata Śródka, tom 2
Agata Śródka – restauratorka celebrytka – zostaje zaproszona do jurorowania w finale telewizyjnego talent show, którego tematem jest wykonanie jadalnej repliki jaja Faberge. Zrządzeniem losu dokładni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to moje kolejne zetknięcie z komedią kryminalną, jednak pierwsze z książką Małgorzaty Starosty. Ten gatunek bardzo przypadł mi do gustu, choć nie zawsze wszystkie żarty są zabawne to w moim ogól...

@czytampolecam @czytampolecam

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną ciekawą intrygą kryminalną, w którą znów wplatana jest Agata Śródka wraz ze swoją prawą ręką i moim ulubieńcem całej powieści Michaelem Blancem. Agata Śródka- cel...

@nankaczyta @nankaczyta

Pozostałe recenzje @gala26

Gdzie święty traci głowę
Duchy przeszłości

𝐶𝑧𝑎s𝑒𝑚 𝑙𝑒𝑝𝑖𝑒𝑗 𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑢𝑑𝑧𝑖ć 𝑑𝑢𝑐ℎó𝑤 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑜ś𝑐𝑖, 𝑏𝑜 𝑚𝑜𝑔ą 𝑠𝑖ę 𝑜𝑘𝑎𝑧𝑎ć 𝑧𝑏𝑦𝑡 𝑛𝑖𝑒𝑚𝑖ł𝑒. […]𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑜ż𝑒 𝑏𝑦ć 𝑡𝑎𝑘, ż𝑒 𝑐𝑖ą𝑔𝑙𝑒 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑖𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑧𝑒. 𝑃𝑟ę𝑑𝑧𝑒𝑗 𝑐𝑧𝑦 𝑝óź𝑛𝑖𝑒𝑗 𝑐𝑜ś 𝑚𝑢𝑠𝑖 𝑝ę𝑘𝑛ą...

Recenzja książki Gdzie święty traci głowę
Sześć powodów by umrzeć
Mechanizm obronny

𝑁𝑖𝑐 𝑛𝑖𝑒 𝑡𝑟𝑤𝑎 𝑤𝑖𝑒𝑐𝑧𝑛𝑖𝑒, 𝑤𝑖ę𝑐 𝑙𝑒𝑝𝑖𝑒𝑗 𝑠𝑖ę 𝑑𝑜 𝑛𝑖𝑐𝑧𝑒𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑤𝑖ą𝑧𝑦𝑤𝑎ć […] 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑑𝑧𝑖ę𝑘𝑖 𝑡𝑒𝑚𝑢 𝑚𝑜ż𝑛𝑎 𝑤 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑡𝑟𝑤𝑎ć 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 […] Kiedyś po przeczytaniu 𝐿ę𝑘ó𝑤 𝑝𝑜𝑑𝑠𝑘ó𝑟𝑛𝑦𝑐ℎ ...

Recenzja książki Sześć powodów by umrzeć

Nowe recenzje

O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ
@marcinekmirela:

„O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ” WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: Artur Tojza WYDAWNICTWO: SELF PUBLISH...

Recenzja książki O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
Żelazny Płomień
W pogoni serca za rozumem
@podrugiejst...:

To, jak macie już imie dla swojego smoka? Chciałabym napisać tak wiele, ale wszystko wydaje mi się nijakie i spłaszczon...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Prawo matki
📚📚Prawo matki📚📚
@carlottad_book:

"Prawo Matki", drugi tom serii "Krwią Naznaczone" autorstwa P. K. Farion to książka, która nie pozostawia czytelnika ob...

Recenzja książki Prawo matki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl