Powiedz pszczołom, że odszedłem recenzja

Skok na głęboką wodę

Autor: @sanaecozy ·2 minuty
2022-10-27
Skomentuj
3 Polubienia
Czytanie książek nie po kolei w serii bywa sporym wyzwaniem, przyznam, że często mi się to zdarza. Oczywiście, wolę czytać zgodnie ze schematem, jednak swoją przygodę z Outlanderem rozpoczynam z przytupem, od tego dziewiątego tomu, ponieważ nie mogłam się powstrzymać!

Ta seria wywołała zamieszanie z powodu ceny za tom. Nie ukrywam, sama byłam nią zaskoczona, dlatego, gdy pojawiła się możliwość recenzji tej książki od razu skorzystałam chcąc wiedzieć co ona ma tak szczególnego do zaoferowania. No i powiem szczerze, że nie do końca wiem.

Tak, to cegiełka, a wręcz ogromna cegła, ale uspokajam! Treść nie jest przesadnie obszerna, ponad standard, lecz spokojnie dałoby się to wydać w nieco lżejszej formie. Jednak dzięki dużym literom na pewno dużo łatwiej się ją czyta. Coś za coś. Dla mnie jednak czytanie tomu o takich gabarytach jest dość kłopotliwe.

Przejdźmy jednak do samej historii.

Podeszłam do niej raczej z pozytywnym nastawieniem, z ciekawością, jednak... nie urzekła mnie, nie mogłam się wczuć, myślałam nad tym, że mogę obwiniać o to to, że nie czytałam wcześniejszych tomów, ale tak naprawdę nie muszę czegoś znać w szczegółach by mnie zaciekawiło. Dlatego chciałabym zwrócić uwagę na to, że oceniam nie tylko ten tom, ale również i tę serię.


Nie podobał mi się jej styl, sposób napisania był dla mnie mało swobodny, odczuwałam nie tyle ciężkość co sztywność? Rozumiem stylizację na język dawnych czasów, zwłaszcza jako fanka powieści historycznych, ale dla mnie tutaj jest to średnio udane. O, w zasadzie styl kojarzył mi się z Robinsonem Crusoe, a to pamiętam była dla mnie męka.

Według mnie jest tu dużo zbędnych opisów, zbyt wiele takich, które nic nie wnoszą, poza zapełnianiem miejsca na kartce. Ale są też na tyle lekkie, że nie przytłaczają i przez książkę faktycznie się mknie, lecz często mnie nużyła.

To co muszę oddać tej historii - ma fajny klimat domowego ogniska, relacja rodzinna została wykreowana fantastycznie. Dałam się jej porwać, bije od niej ciepło.

Jeszcze duży plus ode mnie za spore tło historyczne, autorka fajnie je rozbudowała.

Podsumowując.

Jeśli jesteście fanami sag rodzinnych to to odpowiednia pozycja, ja nie jestem, a motyw podróży w czasie w takim wydaniu nie do końca mi odpowiada, dlatego ta książka średnio mi się podobała i nie zachęciła do sięgnięcia po wcześniejsze tomy.

Ale to nie tak, że jest zła, po prostu nie trafiła w mój gust, tak też się zdarza.


Ode mnie 5/10⭐ Była ok, ale bez szału.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu NaKanapie.pl, za co dziękuję :)

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powiedz pszczołom, że odszedłem
3 wydania
Powiedz pszczołom, że odszedłem
Diana Gabaldon ...
8.2/10
Cykl: Obca, tom 9

Wydaje się, że przeszłość da im schronienie... lecz te czasy są zbyt niebezpieczne, by przeżyć. W 1743 roku powstanie jakobitów rozdzieliło Jamiego Frasera i Claire Randall. Minęło dwadzieścia lat, z...

Komentarze
Powiedz pszczołom, że odszedłem
3 wydania
Powiedz pszczołom, że odszedłem
Diana Gabaldon ...
8.2/10
Cykl: Obca, tom 9
Wydaje się, że przeszłość da im schronienie... lecz te czasy są zbyt niebezpieczne, by przeżyć. W 1743 roku powstanie jakobitów rozdzieliło Jamiego Frasera i Claire Randall. Minęło dwadzieścia lat, z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wyrwana z własnych czasów przez siły, których nie rozumie, trafia w świat niebezpieczeństwa i płomiennej namiętności”. Miliony kobiet na całym świecie z zapartym tchem w tym ja, śledziło losy Cla...

@jagodabuch @jagodabuch

Nie ulega wątpliwości, że ,,Powiedz pszczołom, że odszedłem" jest książką, która swoją okładką i obecną popularnością zachęca do czytania. Niestety odstraszać może jej długość ponieważ jest to książk...

@Suzbook.e @Suzbook.e

Pozostałe recenzje @sanaecozy

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Plot twist goni plot twist

Opinia nie zawiera spoilerów, można czytac swobodnie. To bardzo dobra kontynuacja. Aż jestem zaskoczona, bo przecież istnieje klątwa drugiego tomu. Ta seria ją ominęła....

Recenzja książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Próby żywiołów
To było FANTASTYCZNE!

Jeśli lubisz akcję w więzieniach, to przycupnij, ja uwielbiam i się nie zawiodłam! Na początku pragnę uprzedzić, że czytałam tę książkę w ramach współpracy barterowej z ...

Recenzja książki Próby żywiołów

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri