Skrucha recenzja

"Skrucha" to prawdziwa czytelnicza uczta.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2022-04-06
1 komentarz
2 Polubienia
"Krzyk był przejmujący i upiorny. Wezbrał i wyrwał się z czyjejś piersi nie powstrzymaną falą, rozedrganą i głośną, spłoszył ptaki i drobną zwierzynę, wzniósł się ponad korony drzew i rozlał po bezkresnej przestrzeni. Szybował nad wodą, łąkami i lasem, docierał wszędzie, gdzie tylko mógł i opadał (...) - tymi słowami Pan Marek, Autor, rozpoczyna swoją powieść kryminalną, której akcja toczy się w Nowym Warpnie – miejscowości położonej w malowniczym sąsiedztwie Jeziora Nowowarpieńskiego.

Aspirant Dominik Przeworski, po dość nietypowych prywatnych przeżyciach "dopiero po wszystkim, kiedy siedział już sam z lufą glocka przełożoną do swojego czoła, przyszła ta zaskakująca i porażająca równocześnie myśl: jak bardzo nie znam samego siebie", ze Szczecińskiej Komendy Miejskiej Policji trafia jako dzielnicowy do Nowego Warpna, gdzie odkryte przypadkowo ludzkie szczątki zapoczątkują jego samodzielne śledztwo - śledztwo, które będzie musiał rozdrapać dawno zagojone rany.

Z każdą kolejną przeczytaną stroną odkryłem historię, w którą wbrew ich woli, uwikłano wielu ludzi. Im głębiej dążyłem wraz z aspirantem Dominikiem w przeszłości tym bardziej czułem się zmęczony, a w głowie robił mi się mętlik, aż w końcu powstawał z tego koktajl różnych bodźców i emocji. "Życie to sztuka stwarzania pozorów" i bardzo dobrze Autor to przedstawił. Tutaj każda postać próbowała być poprawna, by nie napisać idealna. Jednak pod przykrywką tych poprawności niespiesznie odkrywałem, zdawać by się mogło, nudną codzienną rzeczywistość małego miasteczka, które niczym się nie różni od wielkich miast – "Nieważne, czy to metropolia, czy zabita dechami dziura, mechanizmy są dokładnie takie same. Plotki, łatki, błyskawiczne wyroki".

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Marka i to dzięki wydawnictwu @filiamrocznastrona , które w ramach #współpraca przekazało mi książkę. W moje ręce wpadł świetnie skonstruowany kryminał, który w swojej fabule mieszał fakty z fikcją literacką odkrywając klimat małej miejscowości i jej społeczności. Tajemniczość i zagadkowość trzyma w napięciu, a zakończenie zaskakuje.

#skrucha to prawdziwa czytelnicza uczta – polecam!!!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-04
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skrucha
Skrucha
Marek Stelar
7.6/10
Cykl: Aspirant Dominik Przeworski, tom 1
Seria: Mroczna strona

Nie będzie przebaczone temu, kto nie okaże skruchy. Nie ma skruchy w tym, w którym nie ma człowieka. Wiosna dwa tysiące osiemnastego roku. Aspirant Dominik Przeworski, „kryminalny” ze szczecińskiej ...

Komentarze
@kasiarz1983
@kasiarz1983 · ponad 2 lata temu
Polecam poprzednie książki pisarza.
Skrucha
Skrucha
Marek Stelar
7.6/10
Cykl: Aspirant Dominik Przeworski, tom 1
Seria: Mroczna strona
Nie będzie przebaczone temu, kto nie okaże skruchy. Nie ma skruchy w tym, w którym nie ma człowieka. Wiosna dwa tysiące osiemnastego roku. Aspirant Dominik Przeworski, „kryminalny” ze szczecińskiej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W zeszłym roku rozpoczęłam przygodę z kilkorgiem znakomitych autorów i jednym z nich jest właśnie Marek Stelar. Udało mi się nadrobić już większość jego powieści i śmiało mogę go zaliczyć do moich ul...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Moja lista autorów, z których dorobkiem literackim koniecznie chcę się zapoznać jest dość obszerna. Od dawna znajdował się na niej Marek Stelar i teraz nastał czas na niego. Jest to moje pierwsze spo...

@Logana @Logana

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbudował w tej historii. "Zło w nas" jest ukryte głęboko i wystarczy moment, by je uwolnić. A potem... jest niczym tsunami, które niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Potrafi ranić, a raniąc zmienić i/lub zniszczyć człowieka. Zgwałcić ostatnie pokłady szacunku i człowieczeństwa.

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji....

Recenzja książki Zło w nas
Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało