"Zima, zamieć. Ktoś stuka do drzwi. Gospodarze, mimo strachu, otwierają i na progu staje ruski sołdat. obsrany, obsikany, w podartych łachmanach. Uciekł z niemieckiej niewoli, pewnie z obozu jenieckiego w Grądach pod Ostrowią Mazowiecką, gdzie w potwornych warunkach przetrzymywano ponad sto tysięcy sowieckich żołnierzy, z których większość umarła z głodu i chorób. Sadzają go przy piecu. Smród tającego, nimytego tygodniami ciała jest nie do zniesienia. Ogrzali, nakarmili, łachy spalili w piecu. Dostał nowe i poszedł przed siebie.
Przekaz o tym, że ruski człowiek cierpiał "jeszcze bardziej niż my" był równie silny, jak strach przed "dzikim wschodem".
Działo się to zapewne zimą 1941 lub 1942 roku". [s.106]
Moja ocena:
Nie byli ani chłopami pańszczyźnianymi, ani panami – przez wieki żyli i pracowali na swoim, mimo zmieniającej się władzy. To właśnie drobna szlachta zamieszkująca pogranicze Mazowsza i Podlasia. Maci...
Region, nasza mała ojczyzna. Tu stawiamy pierwsze kroki, zawieramy pierwsze przyjaźnie i idziemy w stronę dorosłości. Wyjeżdżamy, wracamy, przeprowadzamy się, a nasza kraina wciąż jest z nami. Po lat...
Tematyka książki Macieja Falkowskiego dla tych, którzy nie pochodzą z terenów położonych na wschód od Warszawy, może okazać się nie tylko interesująca, ale nawet dość egzotyczna. Precyzując, autor...
„Nienawidzę niepewności. Wiedza rozwiewa strach, to moje motto”. [s.50] To byłoby moje motto, gdybym wcześniej nie znalazła sobie innego, ale to tekst nie o mnie, ty...
Recenzja książki Błysk Innego„Rozpadowi ciała nie towarzyszy tu wzrost ducha, u Borowskiego historia nie usensowni się w ten sposób. Polski mesjanizm rozpada się rozbity na kawałki. Romantycy prz...
Recenzja książki NieocalonyEwelina Kasiuba w swojej powieści „Wybranka boga słońca” zabiera nas w podróż do świata słowiańskich wierzeń, świata pe...
Recenzja książki Wybranka boga słońcaKsiążki wydawane przez wydawnictwo Uroboros zaczynają się niepozornie, jakby nieśmiało, a z każdą kolejną częścią stają...
Recenzja książki UkojenieSą książki, które czyta się jak opowieści przy ognisku, nie do końca wiadomo, skąd przyszły, dokąd zmierzają, ale coś w...
Recenzja książki Między wrony