Kocie oko recenzja

Sławiąc imię polskiego Szczecina

Autor: ·2 minuty
2024-01-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Niniejszym uprzejmie informuję i uroczyście oświadczam: dla „Kociego oka” zawiesiłam na kotku (sorry! na kołku, oczywiście!) zasadę, zgodnie z którą czytam pisarzy martwych. Michał Dłużak jest jak najbardziej żywy i mam nadzieję, że ten stan rzeczy nie zmieni się przez najbliższe sto lat (poza tym – tak uważam - znakomitym „Kocim okiem” załatwił sobie nieśmiertelność). Ponadto na czas lektury zapomniałam, że jestem nieprzejednaną (żeby nie powiedzieć - zatwardziałą) psiarą, chociaż w dzieciństwie miałam kota Kitasa. Który to kot był nad wyraz stylowy, bo na co dzień, a nie tylko od święta, nosił frak, zaś pod brodą miau białą muchę.

(Podejrzewam, że Maureen, czarna kotka z powieści Michała Dłużaka, to właśnie mój kot Kitas we własnej kociej osobie).

Michał Dłużak posiadł trudną sztukę pisania dla młodzieży. „Kocie oko” jest powieścią mądrą, ma walory wychowawcze i edukacyjne, ale nie moralizuje, nie duje trupy. Główna postać, nastoletni Damian, który spędza samotne wakacje w mieście i sromotnie się nudzi, ani razu nie został przez autora potraktowany z wyższością, protekcjonalnie. Nietrudno się domyślić, że autor jest rodzinnie, zawodowo i emocjonalnie związany ze Szczecinem. I co to jest za związek, ach! Pełen wiedzy, aprobaty i dumy – zazdrośćcie Szczecinowi wszystkie pozostałe miasta takiego piewcy. Niewykluczone, że ma syna (Damiana?) i czarną kotkę – z pewnością pupilkę całej rodziny. Książkę napisał z myślą o młodszej młodzieży, jeśli jednak weźmie ją i przeczyta osoba dorosła – nie tylko nic nie straci, ale przeciwnie: wiele się dowie. Także dlatego, że na końcu książki, znajdują się informacje o burzliwej historii Szczecina, które mają przybliżyć i objaśnić wydarzenia opisywane w powieści.

Stąd nauka jest dla żuka, że:

- warto znać historię, toteż trzeba się jej uczyć, bo tylko wtedy człowiek wie, skąd przychodzi i kim naprawdę jest, nie mówiąc już o tym, że tylko znając przeszłość, można świadomie kreować przyszłość;

- nienawiść wypacza i destabilizuje nawet przedstawicieli sztucznej wysokozaawansowanej inteligencji, a cóż dopiero ludzi! Lepiej nie zadawać się z nienawistnikami;

- człowieka stać na wiele trudnych, a nierzadko niebezpiecznych czy wręcz ekstremalnych wyzwań, zwłaszcza jeśli towarzyszą mu wypróbowani, niezawodni przyjaciele;

- każdy ma własny wehikuł czasu (jednoosobowy czasołazik?),może zapuszczać się tak w przeszłość jak i w przyszłość. Ten wehikuł to wyobraźnia (dobrze jeśli podparta wiedzą, bo wtedy podróżowanie w czasie jest bardziej satysfakcjonujące).

Osobiście jestem Michałowi Dłużakowi wdzięczna także za odczarowanie ze złych mocy imienia „Damian”, które do tej pory kojarzyło mi się z demonicznym synem Gregory Pecka („Omen”).

Jeszcze tylko dodam, że przy „Kocim oku” tańcowały dwa Michały. Obok prozy Michała Dłużaka, na ostateczny kształt książki złożyły się bowiem także rysunki Michała Brzezickiego. Bardzo oszczędne, ale bardzo sugestywne.

Daję książce 8/10, ósmą gwiazdkę dlatego, że osobiście bardzo, ale to bardzo lubię Michała Dłużaka i z całego serca życzę mu stopy wody pod kilem. Pływaj, Michale, po morzach i oceanach literatury sławiąc imię polskiego Szczecina. Pomyślnych wiatrów! :-)

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kocie oko
Kocie oko
Michał Dłużak

Co byście zrobili, gdyby okazało się, że świat dookoła nie jest do końca tym, na co wygląda? Tegoroczne wakacje zapowiadały się naprawdę nudno. Damianowi przychodziły do głowy różne figle, które ...

Komentarze
Kocie oko
Kocie oko
Michał Dłużak
Co byście zrobili, gdyby okazało się, że świat dookoła nie jest do końca tym, na co wygląda? Tegoroczne wakacje zapowiadały się naprawdę nudno. Damianowi przychodziły do głowy różne figle, które ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Nowe recenzje

Poemat letniej tęsknoty
Książka, która udowadnia, że żadna przeszkoda n...
@strazniczka...:

Cześć i czołem! Co aktualnie czytacie? Tristan od dziecka musiał kombinować, aby przeżyć. Chłopak wplątuje się w grup...

Recenzja książki Poemat letniej tęsknoty
Bramy Sodomy
Bramy Sodomy
@aneta5janiec12:

Opis książki „Bramy Sodomy” niesamowicie mnie zaintrygował. Jednak troszkę się bałam, że science-fiction nie przypadnie...

Recenzja książki Bramy Sodomy
Król Pik
Recenzja
@ilon19:

,,Wprost powinni mówić ci, którzy są czemuś winni. Świetnie by było, gdyby mieli odwagę sami przyznawać się do błędów u...

Recenzja książki Król Pik
© 2007 - 2024 nakanapie.pl