Słodka obsesja recenzja

Słodka obsesja

Autor: @marta.boniecka ·3 minuty
2024-01-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Macie jakąś obsesję? Pomijając oczywiście tę na punkcie książek.
Czy coś lub ktoś budzi Wasze wręcz niezdrowe zainteresowanie ?

“Słodka obsesja” to dla mnie druga książka Ingi Juszczak. Poprzednią była “Jesteś moja” opisująca też dość specyficzną relację dwojga ludzi, którą można wręcz uznać za toksyczną. Ciekawiło mnie jaką historię tym razem stworzyła autorka.

Margot była wychowywana przez ojca, którego kochała bezgranicznie. Niestety 5 lat wcześniej doszło do wypadku, w którym stracił życie, a jej pozostały blizny i potrzeba odseparowania się od wszystkiego co wcześniej było dla niej normą i codziennością.
W ten sposób m.in zerwała kontakt z mężczyzną, który z pozoru był dla niej jak starszy brat, a w rzeczywistości patrzyła na niego zupełnie inaczej - Aidenem Greenem.

Pogodziła się już z myślą, że nigdy nie będą dla siebie kimś więcej. Tym bardziej, że obiekt jej westchnień ożenił się z kobietą, której szczerze nienawidziła. Jednak los, z pomocą pewnych osób, ponownie skrzyżował ich ścieżki. Czy daje im w ten sposób kolejną szansę ? Czy mają jakiekolwiek szanse na wspólne szczęście gdy na jaw wyjdą tajemnice skrywane przez Aidena?

Stała się jego obsesją. Ale czy rzeczywiście słodką czy konsekwencje jego czynów będą miały gorzki smak ?

To książka, w której wątków jest pod dostatkiem. Mamy tytułową obsesję, toksyczną relację, romans z wątkiem różnicy wieku, zakazane uczucie jakie od lat tli się (lub wręcz płonie ) pomiędzy bohaterami. Mamy stratę bliskiej osoby, blizny które pozostały i trud zaakceptowania swojego ciała. Mamy kogoś kto ewidentnie obserwuje Margot i wszystko wskazuje na to, że nie tylko dla Aidena jest ona obsesją. Jest też biznes prowadzony obecnie przez niego choć firma należy też do niej. A gdzie pieniądze tam i wrogów pod dostatkiem. Czy najnowsza kolekcja rzeczywiście jest bezpieczna?

Przyznam, że dawno nie miałam tak mieszanych uczuć po zakończeniu książki. Początek spodobał mi się niesamowicie. Polubiłam Margot choć niekoniecznie rozumiałam wszystkie jej decyzje i zachowania. Ciekawiło mnie jak autorka poprowadzi wyżej wymienione wątki. Ale im dalej w las tym częściej coś budziło moje zastrzeżenia. Aiden…Nie zachowywał się normalnie, to oczywiste. Lecz nawet jak na swego rodzaju psychola, coś mi nie do końca w nim pasowało. Jednak obsesja to obsesja, w niej nie ma nic normalnego.

Mimo, że bohaterowie deklarują, że darzyli się uczuciami już od lat, ja tego nie czułam. Wyczuwalny za to był dystans na jaki przez bardzo długi czas Margot trzymała Aidena. Nawet jak już w pewnym stopniu odkryli karty, nie była pewna jak się w stosunku do niego zachowywać. I nagle - zmiana o 180 stopni. Rozsądna dziewczyna zaczęła zachowywać się jak opętana zazdrością smarkula. Po akcji z pewnym koktajlem już mi dosłownie ręce opadły. Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale tu jej zachowanie było absurdalne i już nie wiedziałam czy patrzeć na to jako kolejną obsesję, czy coś co nie powinno mieć miejsca ze strony rzekomo normalnej bohaterki.

Im bliżej końca tym bardziej już nie wiedziałam czego się spodziewać. Czy Margot pozna tajemnice Aidena, czy ktoś jednak poza nim ma obsesję na jej punkcie, jaką rolę odegra Ben… Wszystkie karty zostają odkryte w jednej chwili wręcz i zakończenie w pewnym stopniu dało mi satysfakcję. Tu akurat zachowanie bohaterki nie wzbudziło moich zastrzeżeń, było w pełni zrozumiałe.

I co teraz ? Ciąg dalszy nastąpi. A kiedy to wie raczej tylko Inga.

Tak więc książka ma swoje wady i zalety. Nie nudziła ale na zmiany wciągała i powodowała, że przewracałam oczami nie widząc sensu w zachowaniu bohaterów. Nie było tragicznie aczkolwiek mogło być lepiej. Poprzednia książka jednak podobała mi się bardziej.

A Wy znacie już tę historię ? Dajcie znać jak Wasze wrażenia. Miłego dnia Książkoholicy

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Słodka obsesja
Słodka obsesja
Inga Juszczak
9/10

Czasem wystarczy impuls by uciec od miejsca, wspomnień i ludzi. Czasem los, tragiczne wydarzenia powodują, że musimy tam wrócić. Mija 5 długich lat podczas których Margot zdobyła wiele blizn, ale...

Komentarze
Słodka obsesja
Słodka obsesja
Inga Juszczak
9/10
Czasem wystarczy impuls by uciec od miejsca, wspomnień i ludzi. Czasem los, tragiczne wydarzenia powodują, że musimy tam wrócić. Mija 5 długich lat podczas których Margot zdobyła wiele blizn, ale...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gratulacje dla autorki za rewelacyjny pomysł na fabułę, znakomite pióro i wciągającą opowieść o obsesyjnej miłości. Mam nadzieję, że będzie mi dane poznać i drugi tom, bo nie ukrywam, że byłabym zas...

@angelika.a.romer @angelika.a.romer

Margot Evans miała wszystko- kochającego ojca, oddanego przyjaciela, uprzywilejowane dobre życie. Jedna sekunda zniszczyła to wszystko a świat posypał się jak domek z kart. W wypadku zginął jej ojcie...

@carlottad_book @carlottad_book

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem