Słodkie lato recenzja

Słodkie lato

Autor: @unfeigned.pl ·1 minuta
2011-09-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tytuł książki — Słod­kie lato, sta­nowi bar­dzo trafne tło dla histo­rii będą­cej pod­stawą fabuły tejże powie­ści. Z czymże bowiem koja­rzymy lato? — z wypo­czyn­kiem, leni­stwem i naj­bar­dziej banalną sie­lanką. W zasa­dzie we wstę­pie mogła­bym napi­sać to, co w poprzed­nim wpi­sie; Waka­cje, gorączka let­nich (sobot­nich pew­nie też) nocy i mor­der­stwo — zbrod­nia doko­nana na przed­się­biorcy budowlanym.

W zasa­dzie (jak to w powie­ści kry­mi­nal­nej) można spo­dzie­wać się popeł­nie­nia jakie­goś prze­stęp­stwa — tutaj ofiarą jest wła­ści­ciel firmy, który (co mnie ude­rzyło), zatrud­niał nie­le­gal­nie pol­skich robot­ni­ków. Czy­ta­jąc to, co jakiś czas tro­chę się bun­tu­jąc, zada­wa­łam sobie pyta­nie — dla­czego na świe­cie Polacy przed­sta­wiani są wła­śnie w taki spo­sób — jako osoby trud­niące się pracą „na czarno”, poza gra­ni­cami swo­jego kraju? Dobrze, dobrze — może tro­chę się czepiam.

Zaska­ku­jący i inte­re­su­jący był przed­sta­wiony w powie­ści „powrót do prze­szło­ści” — co mimo lek­kiego zmę­cze­nia mate­ria­łem skut­ko­wało moimi cią­gle rado­snymi spo­tka­niami z boha­te­rami książki.

Ktoś uważny zwró­ciłby być może uwagę na to, że Słod­kie lato nie jest wła­ściwą według kolej­no­ści pozy­cją serii kry­mi­na­łów M. Jung­stedt, którą nale­ża­łoby tu opi­sać — tutaj musia­ła­bym nie­stety przy­znać rację, gdyż powinna być to książka Umie­ra­jący dan­dys, acz­kol­wiek idąc za przy­sło­wiem „jak się nie ma co się lubi…” nie­jako prze­sko­czy­łam do Słod­kiego lata i muszę przy­znać, że nie sta­no­wiło to dotkli­wej prze­szkody w zro­zu­mie­niu przeze mnie kolejno poja­wia­ją­cych się wątków/przemyśleń nawią­zu­ją­cych do Umie­ra­ją­cego dan­dysa, czego w zasa­dzie tro­chę się obawiałam.

Autorka jed­nak i tym razem mnie nie zawio­dła, za co jestem szcze­gól­nie wdzięczna.

Prze­glą­da­jąc jak zwy­kle gdzieś w sieci recen­zje ksią­żek — w tym przy­padku Słod­kiego lata, prze­czy­ta­łam:

…tak cie­kawa, że czy­ta­jąc ją aż po pro­stu gry­ziesz paznok­cie, naprawdę przy­kuwa uwagę! - Göte­borg Posten

Muszę oczy­wi­ście wtrą­cić swoje trzy gro­sze i napi­szę, że owszem — cie­kawa, cho­ciaż nie pro­wa­dząca do utraty przeze mnie paznokci ;)
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Słodkie lato
2 wydania
Słodkie lato
Mari Jungstedt
8.2/10

Wyjątkowo upalne lato sprawiło, że na Gotlandię ściągają tłumy turystów. Ogromnym szokiem dla letników odpoczywających na jednym z campingów jest morderstwo dokonane z nietypowej broni na jednym z goś...

Komentarze
Słodkie lato
2 wydania
Słodkie lato
Mari Jungstedt
8.2/10
Wyjątkowo upalne lato sprawiło, że na Gotlandię ściągają tłumy turystów. Ogromnym szokiem dla letników odpoczywających na jednym z campingów jest morderstwo dokonane z nietypowej broni na jednym z goś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Słodkie lato", bardzo zwodniczy tytuł, szukałam lekkiej książki na lato i myślałam, że taką znalazłam sądząc po tytule. Nie znałam autorki wcześniej ani nie czytałam notki od wydawcy, gdyż kliknęłam...

@maciejek7 @maciejek7

Mari Jungstedt – urodziła się 1962 roku, jest znaną szwedzką dziennikarką, prowadzi w telewizji popularny program rozrywkowy dla kobiet. W 2003 roku ukazała się jej debiutancka powieść Niewidzialny, p...

@candylove27 @candylove27

Pozostałe recenzje @unfeigned.pl

Queen. Nieznana historia
Queen. Nieznana historia

We are the cham­pions — my friend And we’ll keep on figh­ting to the end We are the cham­pions We are the cham­pions No time for losers ’Cause we are the cham­pions of th...

Recenzja książki Queen. Nieznana historia
Ucieczka znad rozlewiska
Ucieczka znad rozlewiska

Banalna fabuła mdłego filmu roman­tycz­nego: Ona — zado­wo­lona z życia i sza­leń­czo zako­chana w Nim — współ­cze­snym Super­ma­nie, czy też innym ryce­rzu na bia­łym (l...

Recenzja książki Ucieczka znad rozlewiska

Nowe recenzje

Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata