Bardzo lubię od czasu do czasu zerknąć do literatury młodzieżowej. Tym razem moje oczy skierowała w stronę e-booka od Artura Tojzy i jego dwutomowej powieści dla młodzieży.
"Słona wanilia" bo o niej mowa poczekała sobie do stycznie, bo miałam zamiar czytać ją w tramach wyzwania czytelniczego #barwneczytanie
W styczniu bowiem czytamy książki z białą okładką i jak widać oba tomy "Słonej wanilii" Artura Tojzy pasuje idealnie.
SŁONA WANILIA 1 - jak podpowiada notka od wydawcy, to jest Słodko-słona historia o licealistach, którzy z jednej strony mierzą się z nastoletnimi problemami, a z drugiej – muszą przedwcześnie dorosnąć, ponieważ najbliżsi, którzy powinni być dla nich opoką, zawodzą.
Tomek jest wycofanym nerdem, siedzącym z nosem w komiksach oraz anime. Jego największą bolączką jest fakt, że urodził się w walentynki, których szczerze nie cierpi z wielu powodów. Pewnego razu niespodziewanie trafia do pomocy przy organizacji szkolnej imprezy walentynkowej, którą kierują dwie topowe uczennice - Amanda oraz Anna. Przyjaciółki wiodą z pozoru idealne życie i są niedoścignionym wzorem dla innych. Jednak nic nie jest tym, czym się wydaje na pierwszy rzut oka.
„Nie wiedział, jak boleśnie zaowocuje ono w przyszłości.
Jednak każde uczucie, nawet jeśli z początku słodkie,
musi mieć w sobie odrobinę soli.
A im szybciej to nastąpi, tym lepiej dla obu stron.”
Z przyjemnością stwierdzam, ze weszłam w tę powieść natychmiast już od pierwszej strony i tak zostało mi do końca. Jestem bardzo mile zaskoczona, ponieważ nie spodziewałam się, że perypetie miłosno-szkolne pewnej grupki młodzieży tak mnie wciągną. Przyznaję, że zarówno Tome, jak i obie dziewczyny Anna i Amanda, szybko zdobyły moją sympatię.
Teoretycznie jest to powieść dla młodzieży i o młodzieży, ale ja należąca już do grupy raczej dorosłej, bawiłam się z bohaterami równie wyśmienicie. Uważam, że autor przemyślał zarówno fabułę, jej tempo oraz postać każdej bohaterki czy bohatera tej powieści. Czytając tego e-booka miałam cały czas wrażenie, że wszystko jest na swoim miejscu i płynie z zaplanowanym nurtem. To uczucie sprawiło, że zagłębianie się w losy przyjaciół stało się jeszcze przyjemniejsze.
Artur Tojza przemyślał i wykreował bardzo fajnych bohaterów. Każdy otrzymał swój wyjątkowy styl i charakter, może też dlatego tak szybko ich polubiłam. Młodzieżowy język i momentami dowcipne dialogi, sprawił, że przyjemnie spędziłam czas. Przyznaję że książka jest odrobinę wyidealizowana, żeby nie powiedzieć cukierkowa, ale myśl ta przebiegła mi przez głowę tak szybko, że nie odebrała frajdy z czytania.
Podsumowując, jestem na tak i cieszę się, że ta powieść trafiła w moje ręce. Polecam ją głównie młodzieży, ale podpowiadam również rodzicom owej młodzieży. Jeśli szukacie książki z wartką akcją o nastoletnich problemach związywanych z poszukiwaniem swojego miejsca i miłości oczywiście, to "Słona wanilia" Artura Tojzy będzie znakomitym wyborem.
Najlepszą oceną niech będzie fakt, że po przeczytaniu pierwszego tomu, natychmiast sięgnęłam po jego kontynuację, czyli "Słona wanilia 2", ale o tym już za chwilkę.
Polecam
Zaczytana Joana
BOOKIECIARNIA