Mortalista recenzja

Po przeczytaniu "Mortalisty" nadszedł ten moment, kiedy najlepiej ominęłabym ocenianie książki według ilości gwiazdek. Naprawdę rzadko mi się to zdarza, ale kiedy już się zdarzy, mam ogromną zagwozdkę dotyczącą moich osobistych notowań na temat danej książki. Moje wahanie było na tyle uzasadnione, że do tej pory tylko jedna z książek Maxa Czornyja mnie trochę rozczarowała. Czy "Mortalista" okazał się kolejną powieścią tego autora, która nie zostanie na dłużej w pamięci?

Max Czornyj nie zatrzymuje się, rozwijając swoją karierę, a przy okazji miło łechtając zmysły czytelników, którzy tylko czekają na nowe książki autora. "Mortalista" to nie tylko zupełna nowość na rynku, ale również początek dobrze zapowiadającej się serii. Chyba jednak zawsze już będę uważać, że nic nie przebije serii o Komisarzu Deryle, która na mojej półce zajmuje honorowe miejsce.

"Mortalista" to połączenie podmuchu świeżości ze starym dobrym Czornyjem. Dalej otrzymujemy wiele niedopowiedzeń, które na ogół mają zmusić czytelnika do przemyśleń, ale z czasem, kiedy każdy rozdział kończy się w kulminacyjnym momencie, zaczyna to irytować, zamiast wzbudzać ciekawość.

Bohaterów na każdym kroku prześladuje śmierć, a trupy padają niczym muchy w piękny słoneczny dzień. Mogę śmiało uznać, że autor odszedł troszkę od makabrycznych opisów, które znałam ze wcześniejszych jego książek. Nie zabiera to jednak żadnego uroku "Mortaliście", a nawet okazuje się świetną odmianą w stosunku do innych książek.

Sami bohaterowie w pewnym stopniu i w każdej serii pozostają dla mnie podobni do pierwotnej wersji Deryły i Haler, ale to z pewnością moje błędne spostrzeżenie, że porównuję ponownie serie tego samego autora do siebie. Myślę, że taką spójną kwestią jest przede wszystkim zawsze para rozwiązująca sprawy, a to powoduje, że jedna seria do złudzenia naśladuje drugą.

Mimo wszystko muszę stwierdzić, że "Mortalista" był ciekawym zaskoczeniem i z ciekawości poznam kolejne części z tej serii. Honoriusz, jako główny bohater naprawdę mnie zaintrygował.