Zabić ojca recenzja

Specyficzna powieść

Autor: @kolmanka ·2 minuty
2013-05-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Każda kolejna książka Nothomb to dla mnie perspektywa dziwacznie, aczkolwiek magicznie spędzonego czasu. Jej powieści są zaskakujące, wnikliwe i często pozostają niedopowiedziane. Bohaterowie, których opisuje autorka są (jak ona sama zresztą) bardzo nietypowymi oraz oryginalnymi osobowościami.

W "Zabić ojca" pisarka przedstawia nam historię osadzoną w Stanach Zjednoczonych, co dla Amelie Nothomb jest raczej nowością. Joe Whip dorasta bez ojca, a jego matka nie jest zbyt zaangażowana w jego wychowanie. Okazuje się być wyjątkowo niefortunną matką, która to dla swego partnera, nakazuje synowi wyprowadzić się z rodzinnego domu. Należy dodać, że Joe ma w tym momencie 14 lat. Chłopak od młodych lat interesuje się magią. Jego pokój wypełniają czarodziejskie rekwizyty i stroje. Dlatego tuż po wyprowadzce z domu, Joe zarabia na życie dzięki magicznym pokazom. Od matki otrzymuje miesięcznie tysiąc funtów, co okazuje się kroplą w morzy potrzeb młodzieńca.

Podczas jednego z licznych pobytów w barze Joe poznaje tajemniczego mężczyznę, który obiecuje mu naukę u jednego z najlepszych iluzjonistów w Stanach. Nastolatek zafascynowany taką perspektywą, bez wahania przyjmuje ofertę nieznajomego. Norman - nauczyciel chłopaka - mimo młodego wieku, zyskał miano mistrza magii. Mężczyzna wiedzie spokojnie życie z młodszą o dziesięć lat Christiną, zajmującą się tańcem z ogniem. Chłopak z czasem aklimatyzuje się w domu Normana i Christiny i staje się dla tego pierwszego niczym syn. Norman jednak nie wie, że w umyśle Joego rodzi się namiętna i niezwykle silna miłość do Christiny. Ponadto jego rozumienie sztuki magii w niczym nie przypomina ideologii, jaka wyznaje Norman. Dla Joego liczy się łatwość zarabiania pieniędzy poprzez oszustwa.

Joe dorasta. Jednak zamiast zacieśniać rodzinne więzy z Normanem, coraz bardziej się od niego oddala. Kulminacja nadchodzi podczas jednego z festiwali, w których trójka bierze udział. Ojcowskie uczucia do Joego zostają odrzucone i sponiewierane.

Nothomb porusza dość trudny i dla mnie nieznany temat. Pochyla się nad problemem ogromnej i nieodwzajemnionej miłości rodzica do dziecka. Miłości bezgranicznej i bezinteresownej. Joe stworzył pewnego rodzaju iluzję, na którą daje się nabrać jeden z najwybitniejszych iluzjonistów. Bardzo gorzka i cierpka powieść, która wgryza się w nasz umysł i pozostaje tam bardzo długo. To dotyczy zresztą wszystkim powieści autorki. Bez wyjątku. Książka nie jest długą lekturą, jednakże to co w niej się znajduje to przemyślana i głębsza treść, mogąca stać się tematem do większej dyskusji.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabić ojca
Zabić ojca
Amélie Nothomb
7.8/10

Porzucony przez matkę Joe Whip ma 14 lat, jest częstym bywalcem kasyn, gdzie pokazuje swoje karciane sztuczki. Terminuje u mistrza magii, Normana Terrence’a. Mieszka z nim i jego dziewczyną, Cristiną....

Komentarze
Zabić ojca
Zabić ojca
Amélie Nothomb
7.8/10
Porzucony przez matkę Joe Whip ma 14 lat, jest częstym bywalcem kasyn, gdzie pokazuje swoje karciane sztuczki. Terminuje u mistrza magii, Normana Terrence’a. Mieszka z nim i jego dziewczyną, Cristiną....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Magia, istnieje czy jest jedynie wytworem wyobraźni, tych, którzy są spragnieni przynajmniej odrobiny niezwykłości na co dzień? Realiści powiedzą, że to jedynie sprytne sztuczki, w jakich odciąga się...

@Kasia9 @Kasia9

Pozostałe recenzje @kolmanka

Ćwiartka raz
25 lat minęło jak jeden dzień

Z osobą Karoliny Korwin – Piotrowskiej miałam przyjemność spotkać się już kilkakrotnie. Za sprawą telewizji, śledziłam jej wypowiedzi w "Maglu towarzyskim", co za każdym ...

Recenzja książki Ćwiartka raz
Boks na Ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak
Boks na Ptaku

Panią Marię Czubaszek polubiłam od razu po lekturze pierwszej części książki "Każdy szczyt ma swój Czubaszek". Jest niesamowicie zabawna, ma ogromny dystans do siebie i d...

Recenzja książki Boks na Ptaku, czyli każdy szczyt ma swój Czubaszek i Karolak

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka