Na południe od Brazos recenzja

Spory kawał historii Teksasu

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Meszuge ·1 minuta
2022-05-03
Skomentuj
17 Polubień
Autor „Czułych słówek”, Larry McMurtry, napisał powieść o oryginalnym tytule „Lonesome Dove”. Oznacza to nazwę miasteczka na pograniczu Stanów Zjednoczonych i Meksyku, z kilkoma chatami, często bez podłogi, a jedynie z klepiskiem, i do tego żałosny bar Sucha Fasola.

Augustus McCrae i Woodrow Call, główni bohaterowie, choć z połowa pojawiających się w powieści postaci staje się w jakimś momencie wyjątkowo ważna, dawni Strażnicy Teksasu, prowadzą w pobliżu Lonesome Dove, Przedsiębiorstwo Handlu Bydłem nad Kapeluszem. Wojowniczych Indian i niebezpiecznych bandytów już prawie nie ma w okolicy, więc po dziesięciu latach handlu bydłem, Gus i Call zaczynają się potężnie nudzić; wyprawy do Meksyku po bydło też już nie są tak ekscytujące jak dawniej. Z dnia na dzień postanawiają porzucić spokojne życie, zebrać wielkie stado i przepędzić je do Montany. „Na południe od Brazos” jest historią tej wyprawy, choć nie tylko jej.

Ponad ośmiuset stronicowa książka ze wszech miar zasługuje na miano epopei narodowej, a konkretnie teksaskiej. W tym znaczeniu przypomina powieści „Grona gniewu”, „Stary gringo”, „Mały wielkie człowiek”, „Syn”, a nawet „Przeminęło z wiatrem”. Jest to więc western historyczny, psychologiczny, socjologiczny… nie jestem pewien, czy przygodowy. Opisywane wydarzenia, osoby, ich postawy życiowe, zachowania i przekonania, mogą się wydawać egzotyczne i przygodowe współczesnemu czytelnikowi, ale dla bohaterów powieści stanowiły zwyczajną codzienność. Może za wyjątkiem porwania Loreny przez Sinego Kaczora. Także wątki uczuciowe, romansowe oraz kurewskie, wydają się zupełnie zwyczajne.

Powiedziałbym, że jest to powieść bardzo dobra, choć jednak nie porywająca. Do plusów zaliczam specyficzne poczucie humoru autora. Do minusów błędy Larry’ego McMurtry lub korektora. Na przykład: w wyprawie bierze udział dwóch braci z wielodzietnej rodziny Raineyów., Ben i Jimmy. Ale kilkadziesiąt kartek dalej jeden z nich nagle staje się Charliem (s. 164 i 216). Albo to: syn wielkiej miłości Gusa (a może Calla), Klary, raz zmarł mając ledwie rok, ale innym razem dożył lat prawie dziesięciu (s. 578 i 685).

Moja ocena:

× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na południe od Brazos
3 wydania
Na południe od Brazos
Larry McMurtry
9.1/10
Cykl: Lonesome Dove, tom 1

Oddana po raz pierwszy do rąk czytelników w 1985 roku Na południe od Brazos Larry'ego McMurtry'ego to powieść wyjątkowa. Doceniona zarówno przez krytyków (nagroda Pulitzera za 1985 rok), jak i czyteln...

Komentarze
Na południe od Brazos
3 wydania
Na południe od Brazos
Larry McMurtry
9.1/10
Cykl: Lonesome Dove, tom 1
Oddana po raz pierwszy do rąk czytelników w 1985 roku Na południe od Brazos Larry'ego McMurtry'ego to powieść wyjątkowa. Doceniona zarówno przez krytyków (nagroda Pulitzera za 1985 rok), jak i czyteln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trudno się pisze opinie o wybitnych książkach, bo cokolwiek się napisze ma się wrażenie, że to wszystko za mało, za słabo, za powierzchownie. Tak jest z wyjątkowym westernem „Na południe od Brazos”, ...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

To pierwszy, i jak na razie jedyny, western który przeczytałem, a raczej przez własne gapiostwo przeleciałem. Wiem, wiem nie ma się czym chwalić. Udało mi się dzięki wielkiemu szczęściu pożyczyć tą k...

@Sargento_Garcia @Sargento_Garcia

Pozostałe recenzje @Meszuge

Kairos
Tragiczne losy Górnego Śląska

Musiałem przeczytać nieco ponad dwa tomy siembiedowej trylogii, żeby znaleźć właściwe określenie na jego warsztat. Jeśli Nikifor Krynicki był przedstawicielem prymitywiz...

Recenzja książki Kairos
Rondo
Złoty róg rozmieniony na drobne

Książka bardzo dobrze wydana. Solidna, twarda oprawa, czytelna i nie za mała czcionka, przyzwoitej jakości reprodukcje zdjęć – a to ważne, zważywszy na fakt, że fotograf...

Recenzja książki Rondo

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie