Spotkamy się pod drzewem ombu recenzja

Spotkamy się pod drzewem ombu

Autor: @Morella ·2 minuty
2023-05-09
Skomentuj
7 Polubień
Od dawna zamierzałam zapoznać się z książkami pani Montefiore. Jej dorobek literacki jest imponujący, a patrząc po opiniach czytelników, każda książka oceniana jest naprawdę wysoko. To szczególnie zachęciło mnie do sięgnięcia po najnowszą powieść.
Swoją opinię o talencie pisarskim autorki opieram tylko na książce „Spotkamy się pod drzewem ombu”, myślę jednak, że jestem w stanie ocenić autorkę należycie. Wszak, aby polubić autora, wystarczy zachwyt nad jedną książką prawda? To właśnie na tej podstawie nabiera się przekonania i ochoty, by sięgnąć po kolejne i kolejne pozycje. No cóż, talent do snucia opowieści Santa Montefiore posiada niezaprzeczalny. Pokazała świat przedstawiony ze skrupulatnością godną najlepszego obserwatora, historyka czy nawet psychologa.

Osobiście uważam, że książka zawiera nieco zbyt wiele opisów, które, choć niewątpliwie są piękne i przedstawione z wielką dokładnością, momentami nużą swoją nadmierną dokładnością. To jedyny minus tej powieści. Uważam, że gdyby ilość opisów krajobrazów, zmniejszona została o połowę, książkę czytałoby się zdecydowanie lżej.
Za to kreacja bohaterów jest mistrzowska. Charaktery stworzono i opisano tak, że poczułam się znajomą każdej osoby. Nie do wszystkich poczułam sympatię, ale nie zmienia to faktu, że każda postać to osobny pokaz znajomości ludzkiej natury.

Nie polubiłam się zupełnie z główną bohaterką. Próbowałam, ale niestety. Nie było to możliwe.
Sofia to rozpieszczona dziewczyna, której upór i bezkompromisowość, przedstawia ją jako osobę samolubną. Oczywiście to nie jest tak, że jej zachowanie jest wynikiem czystej złośliwości. Jej relacje z matką pozostawiają wiele do życzenia, a gdy na jaw wychodzi romans z kuzynem, reszta rodziny również została odsunięta. I to na całe lata. Przymusowy wyjazd do Europy powoduje zanik jakichkolwiek kontaktów na dwie dekady. Jako czytelnik, byłam świadkiem fascynujących opisów przemian, jakie zachodziły w bohaterach. Dzieliłam z nimi smutki, radości, frustracje i wielokrotne zwątpienie. Uwielbiam podążać tak za bohaterami i obserwować ich przemianę na przestrzeni lat. Ta książka to saga rodzinna, choć zamknięta została w jednym tomie. Myślę, że gdyby każdemu bohaterowi poświęcić więcej uwagi, ta saga spokojnie mogłaby mieć kilka tomów.

Ta powieść jest głównie o przebaczaniu. Gdy w obliczu nieszczęścia, jakie spotyka rodzinę Solanas, Sofia wraca do Argentyny, nadchodzi czas na refleksję i naprawienie relacji.

Jeśli lubicie powieści obyczajowe, ta książka będzie dla Was idealnym wyborem. Przeniesie w inny świat i zapewni wielowymiarową rozrywkę z pełną gamą emocji. Polecam.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spotkamy się pod drzewem ombu
7 wydań
Spotkamy się pod drzewem ombu
Santa Montefiore
8.4/10

Saga rodzinna autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore. Sofia Solanas dorasta na okazałym ranczu położonym na argentyńskiej pampie. Rozpieszczoną, upartą i dumną dziewczynkę kochają wszysc...

Komentarze
Spotkamy się pod drzewem ombu
7 wydań
Spotkamy się pod drzewem ombu
Santa Montefiore
8.4/10
Saga rodzinna autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore. Sofia Solanas dorasta na okazałym ranczu położonym na argentyńskiej pampie. Rozpieszczoną, upartą i dumną dziewczynkę kochają wszysc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Za późno... Kiedyś matka powiedziała jej, że, za "późno" to najsmutniejsze dwa słowa, jakie można znaleźć w każdym języku." Santa Montefiore w swojej książce zabiera nas do niezwykłego świata argen...

@read.my.heart @read.my.heart

Już na wstępie tej opinii zaznaczę, że "Spotkamy się pod drzewem ombu" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Santy Montefiore i zdecydowanie uważam je za udane, chociaż spodziewałam się po tej ksi...

@ksiazkiagi @ksiazkiagi

Pozostałe recenzje @Morella

Warszawianka
Warszawianka

Pewnej listopadowej nocy, w jednym z warszawskich domów uciech, zostaje zamordowany znany i powszechnie szanowany adwokat. Sprawa jest zarówno tajemnicza, jak i bulwersu...

Recenzja książki Warszawianka
Paryska córka
Paryska córka

Elise poznaje Juliette w momencie, gdy czuła się słabo zarówno fizycznie jak i psychicznie. Kobiety od razu poczuły silną więź i zawiązała się między nimi szczera i głęb...

Recenzja książki Paryska córka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka