Łagodna i inne opowiadania recenzja

Spowiadam się przed Tobą żono

Autor: @adam_miks ·6 minut
2020-06-23
2 komentarze
4 Polubienia
Istnieją dwa tłumaczenia tego arcydziełka Dostojewskiego. I dwa tytuły. "Łagodna" i "Potulna". W niniejszej recenzji wziąłem pod uwagę oba tytuły.

Naprawdę jak mam na imię? Kto wie? Chyba już nieważne, umarłam. Trumna stoi na stole, nad ciałem mąż. Jest zdruzgotany. Popełniłam samobójstwo. Mąż krąży wokół mej trumny, jak jeszcze niedawno wokół mego życia. Zabraniał tego, upominał o coś innego. Czy miał prawo? Był lichwiarzem, a ja biedną dziewczyną wychowywaną przez ciotki. Rodzice zmarli, tak że ich nie pamiętam, a starsze panie były comme il faut. Tak mówił mąż, ja nie jestem zbyt dobrze wykształcona. Nawet "Fausta" nie przeczytałam dokładnie. Cytat z dzieła Goethego jest ważny dla zrozumienia wyboru życiowego męża."Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce i zawsze sprawia dobro"... Bardzo przewrotne słowa w ustach tego człowieka.
Gdy wypowiadał te słowa po raz pierwszy w mojej obecności, nie był jeszcze mężem. Zanim się oświadczył, pobliski sklepikarz wysłał swaty. I dopiero wtedy gdy tamten ukląkł przede mną, ten postanowił się oświadczyć. Dość dziwne oświadczyny, prawda? W miejscu, które bardziej kojarzy się z brudem, z brakiem jakiejkolwiek uroczystej chwili; a już z pewnością wyzbyte wszelkiej romantyczności. Tak mu się spieszyło?
Mąż bardzo zmienił się po ślubie, a ja odkryłam jego tajemnice z przeszłości, gdy był jeszcze żołnierzem ... Ukrywał tajemnicę, ukrywał swoje prawdziwe oblicze ...
Tu mogłyby się kończyć zapiski kobiety uwikłanej w małżeństwo z lichwiarzem, gdyby takie notatki istniały. Zapisałem je, aby inaczej podać treść utworu literackiego. Tym bardziej że opowiadanie takie ascetyczne, że aż uniwersalne. Tak jak filmy Krzysztofa Kieślowskiego z cyklu "Dekalog".
Dostojewski bardzo często do swoich opowieści wprowadza postać lichwiarza/lichwiarki. Niebanalną rolę paskarka odgrywa w "Zbrodni i Karze", w "Idiocie" również wspomina się w tle opowieści o tej profesji. A chyba także "Bracia Karamazow" dają wzmiankę o deufraudancie. Ale tylko - jeśli się nie mylę się - w "Łagodnej"/"Potulnej", lichwiarz jest głównym bohaterem opowieści. A także narratorem. To jest bardzo ciekawy zabieg literacki: zrobić bohaterem kogoś kto przynależy do nielubianej przez ogół warstwy społecznej. Lepiej: lichwiarstwo w "Zbrodni i karze" było wprost potępione, przecież zabite symbolicznie. A tu - w skromnym opowiadanku, ma być wywyższony do głównego bohatera? Tak, ale tylko do pewnego momentu. Pod koniec "Łagodnej"/"Potulnej" lichwiarz jest raczej antybohaterem. Alienacja, która dotyka go, wtrąca tego człowieka do ciasnego pokoju. Własne potrzeby zredukował do swoistego wymiaru wegetatywnego. Chociaż z przeszłości pozostał mu bogaty księgozbiór, często przywołuje cytaty z literatury i wspomina o obcowaniu ze sztuką (wizyty w teatrze w czasach służby w wojsku i na początku małżeństwa), to codzienność sprowadził do prymitywnego groszoróbstwa, co symbolizuje lombard. Bohater wprawdzie snuje wizje przyszłości: widzi siebie i swoją rodzinę w spokojnym i pięknym zakątku Krymu, gotowego do pomocy tamtejszej społeczności, ale są one dość niewiarygodne.W kontekście życia narratora idea pieniądza, nowożytny kult, uległ całkowitej kompromitacji: bohaterowi pozostał tylko majątek i samotność, wcześniej utracił miłość w chwili oświadczyn i marzenia o nowym życiu. Historia wyboru życiowej partnerki dokonywanego przez narratora łagodnej/potulnej nie przypomina w żaden sposób schematów romansowych. Bohater wskazuje szczegółowo chwile, kiedy inaczej zaczął postrzegać młodą klientkę swego lombardu, wreszcie - z zimną kalkulacją - poddawać ją rozmaitym psychologicznym próbom. Jej niskie pochodzenie społeczne, tragiczna sytuacja rodzinna, życie w nędzy, a także cechy charakteru - szlachetność i łagodność, budują obraz przyszłej żony, bez szemrania mającej poddać się dominacji bohatera. Kogo więc szukał: żony czy ofiary, nad którą mógłby się emocjonalnie znęcać, w odwecie za wcześniej doznane upokorzenia? A może jedno nie wyklucza drugiego?
Dostojewski to doskonały znawca szalonych, niespełnionych, gwałtownych i pełnych sprzeczności dusz. Gdy psychologia dopiero się zaczyna, pisarz odkrywa, że człowiek może wszystko – wszystko zło. I nie daje gotowych charakterystyk swoich znękanych bohaterów. O życiu Łagodnej opowiada jej mąż, ona sama do głosu nie dochodzi, z codziennych czynności, strzępków rozmów przechowywanych przez pamięć wyłania się kobieta, którą odnajdujemy i poznajemy przez wspomnienia szorstkiego, prostolinijnego lichwiarza, który swojej żony nie znał zupełnie. O delikatnej i niezwykle kruchej kobiecie opowiada kawał chama.
A kobiet u Dostojewskiego jest bez liku. Mają dużo sił, aby poświęcić się ( Dunia, siostra Raskolnikowa) albo czerpią satysfakcję z cierpienia innych ( Gruszeńka Swetlowa, znajoma Aloszy Karamazowa). A jaka była ( czy raczej - jest, bohaterowie książek żyją oczywiście) Nastazja Filipowna, bohaterka z "Idioty"? Z jednej strony potrafi być ciepła i miła z drugiej jest zdolna do każdej podłości. Potrafi też wywołać skandal. W dzień ślubu ucieka z Rogożynem, który ją morduje w nocy. Żona lichwiarza czyli tytułowa Łagodna/Potulna tak naprawdę nie jest łaskawa. Buntuje się, buntuje przeciwko małostkowym zakazom męża. Mąż miał plan na ich wspólną przyszłość, nie pytał jej o zdanie, uważał, że zna receptę na ich szczęście. Jest on osobą bardzo zadufaną w sobie, w jego mniemaniu świat się kręci wokół jego osoby i nawet teraz w obliczu tragedii nie potrafi zrozumieć swojej żony i jej tragicznego czynu. Nie rozumie, że ją zniewolił, nie rozumie, iż wychodząc za niego, niedolę u ciotek zamieniła na niedolę u niego. Żona nie potrafi się jednak przeciwstawić się, ten jej bunt jest odbijany jak piłeczka od muru. Zauważyliście? - aby scharakteryzować żonę, charakteryzuję męża. Bo to on, przez swoje zachowanie, formułuje świat żony. Ona się tylko buntuje ...
Dlaczego bohaterowie "Łagodnej"/"Potulnej" nie mają imion? Czyżby to była symbolika bohatera -everyone's? Taki bohater, co nie potrzebuje imienia, ponieważ ma tysiące imion? Sąsiad, pan listonosz, pani ze sklepu. Uniwersalność Dostojewski pokazał w treści "Łagodnej"/"Potulnej", to mógł i pozbawić imion swym bohaterów. Aby nadać szerszy wymiar opowiadaniu. Bo kto powiedział, że lichwiarstwo głównego bohatera to jedynie jego zawód? A nie możemy tego potraktować jako symbolu, jakoweś przestrogi? Jak już zauważyłem, Dostojewski bardzo często w swoich utworach umieszcza postać lichwiarza. To raczej nielubiana persona w świecie literackim. Dlaczego prawie we wszystkich utworach Dostojewskiego występuje lichwiarz? To bardzo ciekawe zagadnienie: aż tak Pisarz chciał potępić ten "zawód"? Być może miał traumatyczne przeżycie związane z osobą wykonującą ów zawód? Zaś przywołanie po wielokroć w tekście swych utworów potraktował jako zemstę? A zatem - moim zdaniem - lichwiarstwo - to jednak tylko symbol. Tacy ludzie jak mąż, mogą wykonywać zupełnie inny zawód, ale mieć mentalność paskarza.
Dawno zapomniana zdolność dostrzegania prawdy przywracają narratorowi uczucia (symboliczne opadnięcie łusek z oczu). Jednakże podjęte próby ożywienia miłości w jego małżeństwie skazane są na porażkę: nie jest łatwo odbudować zaufanie, nawet wtedy , kiedy zapomni się o doznanej krzywdzie.
Tytułowa Łagodna w starciu z surowością i hardością swego męża nie ma żadnych szans. Rozedrganie emocjonalne ostatnich pięciu dni jej życia przerasta siły psychiczne, niszczy nadwątlone wcześniejszą chorobą zdrowie. Jedyną ucieczką od chorej, zbyt powikłanej miłości jest samobójstwo. Co paradoksalne: dawny kat dopiero teraz potrafi należycie ocenić swe okrucieństwo i wobec samotnej przyszłości czuje się całkowicie bezbronny.
Uczta czytelnicza. Cały Dostojewski w tym krótkim opowiadaniu.Złożoność natury ludzkiej. Prawda. Pytania. I odpowiedzi rodzące następne pytania. I koniec, który zostawia czytelnika z ogromnym materiałem do przemyśleń.
Człowiek. Codzienność. I wydarzenie, które wszystko zmienia, które stawia znak zapytania nad tym, co było i przed tym, co będzie. Sytuacja wymuszająca zatrzymanie się: potrzeba uporządkowania myśli, próby odpowiedzi, zrozumienia, wytłumaczenia przed sobą. Usprawiedliwienia. Tworzenie swojego uzasadnienia, tworzenie swojej prawdy Fantastyczne doświadczenie ze współuczestnictwa w procesie dochodzenia bohatera do prawdy i przyjęcia jej na klatę. Poza tym poczucie winy, spodziewana kara, trwałość mitów na temat innych, oczekiwania wobec małżeństwa, pojmowanie miłości, życie dla opinii, odwaga i tchórzostwo, potrzeba uznania.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-24
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łagodna i inne opowiadania
7 wydań
Łagodna i inne opowiadania
Fiodor Dostojewski
8.0/10

Opowiadania Dostojewskiego powstawały właściwie przez całe życie pisarza. Osiągnął w nich głębię i formę mistrzowską. Znajdując punkt wyjścia w prostej historii, niekiedy gazetowej informacji, przecho...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · prawie 4 lata temu
Ależ świetna analiza. Czytałam nie dawno. Ale Dostojewskiego trzeba by czytać co najmniej dwa razy.
Dostojewski miał wciąż kłopoty finansoweć i być może stąd taka niechęć do lichwiarzy, u których być może zmuszony był się zadłużać.
@adam_miks
@adam_miks · prawie 4 lata temu
Dziękuję
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
Bardzo dobra recenzja, aż mam ochotę wrócić do nich, gdyż wieli temu czytałam.
Łagodna i inne opowiadania
7 wydań
Łagodna i inne opowiadania
Fiodor Dostojewski
8.0/10
Opowiadania Dostojewskiego powstawały właściwie przez całe życie pisarza. Osiągnął w nich głębię i formę mistrzowską. Znajdując punkt wyjścia w prostej historii, niekiedy gazetowej informacji, przecho...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ poleciła mi ją jedna z nauczycielek wchodzących w skład komisji podczas maturalnego egzaminu ustnego z języka polskiego. Temat, który opracowałam dotyczył obrazu małż...

@inspired7 @inspired7

Pozostałe recenzje @adam_miks

Człowiek który zdemoralizował Hadleyburg
Chciwość zbiorowa

Hadleyburg, miasteczko w U.S.A, słynęło jako najuczciwsze i najrzetelniejsze na całym świecie. Jego mieszkańcy żyli w dostatku i dobrobycie. Dzieci uczono od kołyski pra...

Recenzja książki Człowiek który zdemoralizował Hadleyburg
Wiersze do kawy
Wiersze nie tylko do kawy

To jest mała książeczka. Gdy widzę małe książeczki, od razu myślę:”Oho, poezja”. Rzadko się mylę. Jeszcze jedną wspólną cechę mają współczesne tomiki wierszy. Okładki. S...

Recenzja książki Wiersze do kawy

Nowe recenzje

Największy bogacz wszech czasów. Jakub Fugger i jego epoka
Oligarcha quattrocenta.
@gosiaprive:

Lubię czytać książki o ekonomii, o biznesie, a także o znanych ludziach z kręgów biznesowych, których do dużych pienięd...

Recenzja książki Największy bogacz wszech czasów. Jakub Fugger i jego epoka
Kelner w Paryżu
demaskacja stolicy smaku
@w_ksiazkowy...:

Edward Chisholm "KELNER W PARYŻU. CO SKRYWA STOLICA SMAKU?" Edward Chisholm stworzył niezwykle ciekawy i szokujący rep...

Recenzja książki Kelner w Paryżu
Szklarz
Zaskakujący debiut kryminalny!
@czytanie.na...:

Daniel Komorowski to nazwisko znanego mi od lat autora fascynującej serii „Furia wikingów”, której osiem tomów pochłonę...

Recenzja książki Szklarz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl