Nikt mnie nie ma recenzja

Spóźniony hołd dla ojca

Autor: @almos ·2 minuty
2022-02-09
1 komentarz
24 Polubienia
W tej autobiograficznej opowieści autorka, urodzona w 1968 r., wspomina ojca. To w gruncie rzeczy dziennik autoterapeutyczny, córka chce bowiem zrozumieć swoje uczucia do taty, przypomnieć dobre i złe momenty ze wspólnego życia. A dzieciństwo miała niezwykłe, bo była od czwartego roku życia wychowywana jedynie przez ojca, matka odeszła.

Ponieważ rodzina autorki mocno lewicowała, dostajemy przy okazji dosyć egzotyczny obraz szwedzkich komunistów, małej grupki, podziwiającej Marksa i ZSRR, babka autorki uczestniczyła nawet w jakimś kongresie związków zawodowych w PRL-u. Byli to prawdziwi idealiści, na szczęście nieszkodliwi: „W komunizmie, mówił tata, nie ma żadnych klas i dlatego nie ma pieniędzy ani wojen. Zamiast sklepów są magazyny, do których się po prostu wchodzi, bierze to, czego się potrzebuje, i zostawia coś, co może się przydać komuś innemu.” Cudnie...

Ale przede wszystkim jest to książka o stosunkach rodzice-dzieci. Mamy tu typowe (znane z psychologii) fazy uczuć dzieci do rodziców. Zaczyna się od uwielbienia gdyśmy mali, wtedy ojciec jest bogiem, czułym i wesołym, najlepszym robotnikiem-metalowcem w Szwecji. Potem przychodzi faza buntu, dziewczynka zauważa, że tato jest flejtuchem i pijusem, forsa się go nie trzyma, widzi jego ograniczoność intelektualną. Wtedy wyprowadza się do matki, i stosunki z ojcem bardzo się rozluźniają. Psychologia mówi jeszcze o fazie dojrzałości, możemy docenić zalety naszych rodziców, ale i widzieć ich ciemne strony; możemy zrozumieć, dlaczego i za co ich kochamy. Czy w przypadku bohaterki dojrzałość nastąpiła, nie wiem, mocno wątpię. Nigdy z ojcem szczerze nie porozmawiała, a pod koniec jego życia, zupełnie się od niego odsunęła, z pewnością nie było to dla niego łatwe, bo żył i umarł samotnie. Myślę, że ta książka jest zbyt późną próbą oddania hołdu ojcu, który z pewnością bardzo kochał córkę, pokonywał wielkie trudności, samotnie ją wychowując, a nałóg pijaństwa z pewnością mu nie pomagał.

Tak naprawdę to książka o tym, jak trudno zdobyć się na szczerą, oczyszczającą rozmowę z własnym rodzicem, jak trudno nam powiedzieć jak bardzo ich kochamy, za co mamy do nich pretensje, a za co jesteśmy wdzięczni. A gdy to takiej rozmowy dojrzejemy, to często już jest za późno, nie ma ich na świecie. Możemy tylko za nimi tęsknić, i napisać wspomnienia...

Książka z pewnością przemówi do tych, których rodzice już odeszli, a jeśli wciąż żyją, jest apelem: „spieszcie się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-10-25
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nikt mnie nie ma
Nikt mnie nie ma
Åsa Natacha Linderborg
6.2/10
Seria: Don Kichot i Sancho Pansa

Szwecja, lata 70. Kilkuletnia Asa mieszka wraz z ojcem Leifem, który jest dla niej bohaterem i najważniejszą osobą w życiu. Jednak w miarę upływu czasu dziewczynka coraz wyraźniej widzi, że w rzeczyw...

Komentarze
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 2 lata temu
Dużo tematów, które dotykają sedna ludzkiego wymiaru świata. Dzięki.
× 1
@almos
@almos · około 2 lata temu
Dzięki
Nikt mnie nie ma
Nikt mnie nie ma
Åsa Natacha Linderborg
6.2/10
Seria: Don Kichot i Sancho Pansa
Szwecja, lata 70. Kilkuletnia Asa mieszka wraz z ojcem Leifem, który jest dla niej bohaterem i najważniejszą osobą w życiu. Jednak w miarę upływu czasu dziewczynka coraz wyraźniej widzi, że w rzeczyw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To kolejna książką napisana "in memoriam", którą przeczytałam ostatnio. Szwedka Åsa Linderborg w "Nikt mnie nie ma" wspomina swoje dzieciństwo i młodość których centralną postacią był jej tata. Ta po...

@Jezynka @Jezynka

"Nikt mnie nie ma" to wspomnienia z lat dzieciństwa i młodości Asy Linderborg w oparciu o jej relacje z ojcem. Autorka maluje portret bliskiego sobie człowieka oraz rzeczywistości, jaka panuje w Szw...

@Asamitt @Asamitt

Pozostałe recenzje @almos

Stan futbolu
Tabloidowo o piłce nożnej

Obecny bohater jutuba, być może kandydat na prezydenta a parę lat temu dziennikarz piłkarski napisał tę książkę w 2016 roku. Rzecz opowiada o różnych wydarzeniach w rodz...

Recenzja książki Stan futbolu
Nie oglądaj się
Leniwe śledztwo

To pierwszy mój kryminał Karin Fossum, którego wysłuchałem w dobrej interpretacji Jacka Kissa. Bohaterami książki są dwaj detektywi, Konrad Sejer i Jacob Skarre, badając...

Recenzja książki Nie oglądaj się

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl