Imię Pani. Cisza recenzja

Sprawiedliwość powinna karać zbrodnię...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jorja ·1 minuta
2022-01-18
2 komentarze
21 Polubień
Skąd znam to nazwisko?? Tłukło mi się to pytanie po głowie i tłukło dość długo, bo mózg był rozleniwiony świętami, ale w końcu zajarzyłam. Eureka! Krzysztof Koziołek to autor tak polubionej przeze mnie powieści Biały Pył! Jak wyszłam z grudniowo- styczniowego marazmu, tak z najnowszą lekturą ruszyłam z kopyta! Dzięki niej znów poczułam, że wciąga mnie czytelniczy wir!

Akcja rozgrywa się w sierpniu 1936 roku w Landeshut in Schlesien (Kamiennej Górze). Komisarz kryminalny Gustav Dewart przybył do tego miasta z pewną ważną misją. Rozgoryczony faktem, że jego ostatnia akcja zakończyła się fiaskiem, chce odpokutować winy i naprawić błędy. Zadanie ma utrudnione, bo po pietach wciąż depczą mu wrogowie z kripo oraz inni szpicle na usługach partii NSDAP. Czy znajdzie sprzymierzeńca? Czy osiągnie założony cel, mimo iż przypadkiem zaplątał się w sprawę o morderstwo?

„Niektóre rzeczy nie dzieją się przypadkiem”.

Lubię klimat, w jakim przedstawione są zdarzenia w kryminałach retro. Jednak na dobrą sprawę sama nie wiem co mam myśleć o tej konkretnej książce. Z jednej strony mi się podobała, z drugiej momentami wręcz nużyła. Może za dużo było opisów architektonicznych i odniesień historycznych do miasta i regionu co przywodziło czasem na myśl przewodnik i wytrącało mnie z toczącej się akcji. Jednak sam pomysł na historię po prostu przedni. Akcja ciekawa, tajemnicza. Postać Dewarta jego pomysły, mistyfikacje i styl bycia były więcej niż interesujące. Widać też, że Autor porządnie przyłożył się do tworzonej historii. Zapoznał się z mnóstwem materiałów z archiwów, muzeów itp., nie zrobił tego „po łebkach”. Jestem pełna podziwu, bo pisanie kryminałów retro, to nie kaszka z mlekiem. Trzeba poświęcić mnóstwo czasu, by jak najbardziej precyzyjnie odzwierciedlić realia, chociażby społeczne, historyczne czy topograficzne. Mimo pewnej specyfiki książkę mogę polecić wielbicielom tego typu kryminałów. Ja jednak wolę Autora w odsłonie, w której popełnił Biały Pył. Niemniej będę bacznie śledziła jego poczynania. Uważam, że jest rozwojowy i w przyszłości niejedną historią zdoła nas-Czytelników pozytywnie zaskoczyć. Zapamiętajcie nazwisko!

Na sam koniec muszę, po prostu muszę wspomnieć o samym wydaniu! Jest rewelacyjne i dopracowane. Nie dość, że wzrok przyciąga piękna okładka, to jeszcze każda strona jest „postarzona”. Naprawdę można przenieść się w czasie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-13
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Imię Pani. Cisza
Imię Pani. Cisza
Krzysztof Koziołek
7.5/10
Cykl: Imię Pani, tom 3

10 sierpnia 1936 roku. Komisarz kryminalny Gustav Dewart wysiada z pociągu na stacji kolejowej w Landeshut in Schlesien (Kamiennej Górze) z duszą na ramieniu. Zignorowanie rozkazu powrotu do macierzy...

Komentarze
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · ponad 2 lata temu
A dwie poprzednie z tego cyklu przeczytane? Bo są równie świetne!
× 3
@jorja
@jorja · ponad 2 lata temu
Z bólem w sercu przyznaję, że nie, ale są na liście ;)
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 2 lata temu
Autor, niestety, się nie rozwija. Co chwila ktoś mu zwraca uwagę, że pisze przewodniki (nawet ja), a on dalej swoje… 😟
× 1
Imię Pani. Cisza
Imię Pani. Cisza
Krzysztof Koziołek
7.5/10
Cykl: Imię Pani, tom 3
10 sierpnia 1936 roku. Komisarz kryminalny Gustav Dewart wysiada z pociągu na stacji kolejowej w Landeshut in Schlesien (Kamiennej Górze) z duszą na ramieniu. Zignorowanie rozkazu powrotu do macierzy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To już trzecia powieść z komisarzem kryminalnym, Gustavem Dewartem w rolach głównych. Dwie poprzednie części rozgrywały się w Krzeszowie, Lubawce, Chełmsku Śląskim i ich okolicach, teraz autor, Krzys...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

"Sprawiedliwość powinna karać zbrodnię (…) Jeśli ona nie chce, trzeba znaleźć dla niej zastępcę". Myśl przewodnia trzeciego tomu tej serii mówi o tym, że niektóre rzeczy nie dzieją się przypad...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @jorja

Kiedy byłyśmy ptakami
Pozostań z nami, gdy nadchodzi mrok

Zainteresowałam się publikacją zatytułowaną Kiedy byłyśmy ptakami z trzech powodów. Pierwszy z nich związany jest z osobą autorki Ayanną Lloyd Banwo. Urodziła się w egzo...

Recenzja książki Kiedy byłyśmy ptakami
Robaki w ścianie
Czy są zbrodnie, które można usprawiedliwić?

Wszelkiego rodzaju robaki małe i duże nie wzbudzają jakoś naszej sympatii, choć niektóre z nich są niezwykle pożyteczne w świecie przyrody. Kojarzą nam się jednak niezby...

Recenzja książki Robaki w ścianie

Nowe recenzje

Dni w historii ciszy
Dager i stillhetens historie
@justyna_:

Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Masochistka
Recenzja patronacka
@aleksandra390:

RECENZJA PATRONACKA Tytuł : Masochistka. Tom II serii Temptation Club. Autor : Magda Kukawska Data premiery : 18.04 202...

Recenzja książki Masochistka
Szczury Wrocławia. Szpital
Co wyjdzie z połączenia apokalipsy zombie z Pra...
@alicya.projekt:

@ObrazekJak wiecie jestem fanką żywych trupów i fatalistką – bardziej w tym rozumieniu, że wierzę w nieuchronność pro...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Szpital
© 2007 - 2024 nakanapie.pl