You soften me recenzja

Stanowcze nie.

Autor: @Mania.ksiazkowaniaa ·1 minuta
2023-10-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Niniejsza opowieść, choć napełniona obietnicą pasji i triumfu, wprowadza czytelnika w świat, który jest o wiele bardziej skomplikowany, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Wciągnie Cię swoim zapleczem tanecznego świata, ale przynosi też sporo niedoskonałości, które warto podkreślić.

Opowieść, która obiecuje pasję i emocje niestety oferuje jedynie bladą obietnicę tych chwil. Chociaż miała potencjał, by wciągnąć nas w wir tanecznej ekstazy i angażującej rywalizacji jest jedynie cieniem, który miga w tle. Narracji nie udaje się wydobyć głębi wewnętrznych konfliktów, które mogłyby sprawić, że czytelnik zatraciłby się w tej historii.

W tej pozycji nie brak chwil, które, zamiast wzbudzać ciekawość, wywołują uśmiech z powodu swojej nieprzewidywalności. Te irracjonalne fragmenty sprawiają, że trudno jest zanurzyć się w świecie historii, a zamiast tego stawiają nas w obliczu absurdalnych sytuacji. To nieodłączne niedoprecyzowanie w przekazywaniu tematycznych aspektów, które ostatecznie wpłynęło na jakość tej opowieści.

Zachowanie głównych bohaterów, którzy już powinni być dojrzali i wyważeni, niestety wprowadza czytelnika w stan dezorientacji i frustracji. Ta wyraźnie dostrzegalna niedojrzałość emocjonalna postaci powodują, że trudno jest zaakceptować ich jako wiarygodnych i przekonujących bohaterów.
W historii, w której można by oczekiwać, że doświadczeni tancerze byliby zdolni do rozsądnych i zrównoważonych decyzji, bohaterowie wydają się być wręcz przeciwnie. Każdy konflikt, choćby najmniejszy, jest pompowany do wyolbrzymionych rozmiarów, co powoduje uczucie nierealności i niedorzeczności.

Brak rozwoju emocjonalnego bohaterów sprawia, że trudno jest z nimi się utożsamiać lub nawet zaangażować emocjonalnie w ich losy. Odnosi się wrażenie, że są one bardziej karykaturami niż prawdziwymi osobami, co stanowi istotną wadę tej opowieści.

Ta książka była jak wyzwanie, które wymagało ode mnie wielkiej wytrwałości. Przeczytanie jej zajęło mi wiele czasu, a każdy rozdział stawał się kamieniem milowym na mojej drodze. Odkładałam ją, wracałam do niej, aż wreszcie dotarłam do ostatniej strony. To było jak długotrwała podróż, czasami męcząca, lecz w końcu przekroczyłam ten literacki kres. Warto podkreślić, że każda książka ma swojego czytelnika, i choć ta była dla mnie wyzwaniem, może znaleźć swoją publiczność, która doceni jej walory.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
You soften me
You soften me
Weronika Schmidt
8.3/10
Cykl: Soften, tom 1

Taniec od najmłodszych lat był największą pasją Willow Andrews. Dziewczyna od samego początku trenowała z najlepszym przyjacielem, a teraz – w wieku 19 lat – ma wspólnie z nim spełnić swoje marzenie:...

Komentarze
You soften me
You soften me
Weronika Schmidt
8.3/10
Cykl: Soften, tom 1
Taniec od najmłodszych lat był największą pasją Willow Andrews. Dziewczyna od samego początku trenowała z najlepszym przyjacielem, a teraz – w wieku 19 lat – ma wspólnie z nim spełnić swoje marzenie:...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsza skończona książka w 2024 roku to…? 🤔 ** ** ** „Dotarło do mnie, że kogoś krzywdzonego od dziecka nie da się już bardziej złamać. Taka osoba każdą ranę, każdy przytyk czy krytykę zamieniała w...

@caly_swiat_patrzy @caly_swiat_patrzy

"Wolność i spokój miały smak tej chwili." "You soften me" to najnowsza powieść Weroniki Szmidt, młodej autorki mającej na swoim koncie już 4 książki. Graficzna okładka, dosyć popularna ostatnio, bar...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @Mania.ksiazkowaniaa

Galeria cudów i obłędu
Sztuka na krawędzi szaleństwa.

„Galeria cudów i obłędu” Charliego Englisha to książka niezwykła, poruszająca zarówno swoją tematyką, jak i sposobem narracji. To opowieść o sztuce, chorobie, polityce i...

Recenzja książki Galeria cudów i obłędu
Przepyszne trucizny
lektura dla odważnych odkrywców.

Książka obnaża przed nami fascynujący świat trucizn obecnych w roślinach, grzybach i mikroorganizmach, które produkują toksyny na masową skalę, by bronić się przed swoim...

Recenzja książki Przepyszne trucizny

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka