Skradzione małżeństwo recenzja

STARSZLIWE KONSEKWENCJE

Autor: @anetakul92 ·2 minuty
2019-11-07
Skomentuj
1 Polubienie
 „(…) Bo jestem tylko człowiekiem. Omylnym jak każdy. Cały problem w tym, że moje błędy miały straszliwe konsekwencje.”

Baltimore, Maryland – rok 1943
Tess DeMello jest młodą i wrażliwą kobietą. Planuje przyszłość u boku swojego przyjaciela z dzieciństwa i wielkiej miłości Vincenta. Wkrótce ma się odbyć ślub, jednak mężczyzna wyrusza, by jako młody lekarz skutecznie walczyć z epidemią zakaźnej choroby. Tess tęskni, snuje absurdalne przypuszczenia, jednak je tłamsi; bezgranicznie wierzy w narzeczonego. Wszystko się zmienia, gdy wraz ze swoją przyjaciółką wyrusza w jednodniową podróż do Waszyngtonu.

Hickory, Karolina Północna – rok 1944
Życie Tess zmieniło się diametralnie. Od tego czasu, gdy opuściła rodzinny dom nie może znaleźć sobie miejsca. Oziębły, choć życzliwy mąż, oraz jego wrogo nastawiona rodzina nie pomagają zaaklimatyzować się jej w tym obcym miejscu. Pomimo bogactwa Tess czuje się nieszczęśliwa. Nikt jej nie akceptuje, zaś piętrzące się tajemnice w krótkotrwałym małżeństwie są nie do zniesienia. I kiedy wydaje się, że gorzej już być nie może, przydarza się kolejna tragedia katastrofalna w skutkach.

Do najnowszej powieści Chamberlain byłam nastawiona sceptycznie. Odczuwałam różne emocje po przeczytanych książkach tej pani, więc nie mogłam ślepo liczyć, że „Skradzione małżeństwo” będę mogła zaliczyć do „tych udanych”.

Główną bohaterką jest młodziutka i naiwna Tess. Dziewczyna jest tak mocno empatyczna, że moje początkowe prychnięcia, na wiadomość o jej wymarzonym zawodzie pielęgniarki, później skutecznie zbyłam. Nie czarujmy się, ten zawód to ciężka harówka, nie jakaś ckliwa wizja, jaką mają młode dziewczęta, typu: ona ociera rannemu pot i jej praca tylko do tego się ogranicza, a najlepiej by było, aby ten ranny był przystojny i zamożny - to już w ogóle cud, miód i malina.
Wracając do tematu, chcę przekazać, że brałam Tess za głupie dziewczę niezdolne do tak ciężkiej pracy. I na pytanie, czy polubiłam główną bohaterkę, też nie potrafiłabym odpowiedzieć. Z początku gardziłam nią, że była posłuszną żonką i nie mogła, chociaż raz „tupnąć nogą”, jednak z czasem wyrobiłam sobie o niej lepsze zdanie. Na pewno było mi jej żal. Każdy jest człowiekiem i popełnia błędy, wielu nawet ich nie żałuje, a Tess przez jeden głupi błąd, który ze szczerego serca żałowała, miała pokutować do końca życia?

Moje odczucia nie są jednak ważne, bo każdy sięgając po tę powieść na pewno odczuje to na własny sposób. Pomimo, że „Skradzione małżeństwo” jest mocno przewidywalne, to dziękuję autorce, że przybliżała mi obraz epidemii zakaźnej choroby polio. Miałam o niej blade pojęcia, a tak, wiem już znacznie więcej. Chamberlain w swojej powieści porusza również tak ważne tematy jak: podział klasowy, zdrada, rasizm, żałoba, czy druga wojna światowa, która jest tłem wydarzeń. 

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skradzione małżeństwo
Skradzione małżeństwo
Diane Chamberlain
6.6/10
Seria: Kobiety to czytają!

Jeden błąd, jedna pamiętna noc i życie Tess DeMello zmienia się na zawsze. Rok 1944. Młoda Tess DeMello niespodziewanie zrywa zaręczyny z ukochanym mężczyzną i wyprowadza się z Baltimore do Hickory, m...

Komentarze
Skradzione małżeństwo
Skradzione małżeństwo
Diane Chamberlain
6.6/10
Seria: Kobiety to czytają!
Jeden błąd, jedna pamiętna noc i życie Tess DeMello zmienia się na zawsze. Rok 1944. Młoda Tess DeMello niespodziewanie zrywa zaręczyny z ukochanym mężczyzną i wyprowadza się z Baltimore do Hickory, m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna książka Diane Chamberlain za mną i kolejna historia pochłonięta jednym tchem. Książki Diane zawsze zapewniają mi doskonałą rozrywkę. Jedne opowieści są bardziej poruszające, inne mniej, jedne...

@Justyna_K @Justyna_K

Pozostałe recenzje @anetakul92

Dom głosów
USYPIACZ DZIECI W POSZUKIWANIU FIOLETOWEJ CZAROWNICY

„Jeśli chcesz żyć, musisz nauczyć się umierać.” Zastanawiam się czy czytałam tę samą powieść, co większość recenzentów, nieszczędzących nad nią zachwytu. Nie jestem w s...

Recenzja książki Dom głosów
Później
POZNAĆ SEKRETY ZMARŁYCH

„Wszyscy mają tajemnice, większe bądź mniejsze” - podobnymi słowami matka głównego bohatera powieści „Później” uraczyła innego. Czy zastanawialiśmy się kiedyś jakiej wag...

Recenzja książki Później

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka