Ostatnio przeglądając nowości wydawnicze natknęłam się na książkę „Straceni za miłość” Roxanne St. Claire. Zainteresował mnie tytuł i okładka a także zagadkowy opis. Nie miałam okazji poznać twórczości tej autorki, więc byłam ciekawa czy styl i podjęta tematyka mnie zainteresują. Jak finalnie wypadła ta lektura? O tym więcej w dalszej części opinii:).
Kilka słów o treści... Jack Culver prowadzi sprawę kobiety, która została skazana za morderstwo, którego nie popełniła. Mężczyzna za wszelką cenę pragnie odnaleźć zabójcę i właśnie wpadł na jego trop. Przynajmniej tak uważa. Jednak ujęcie sprawcy nie będzie łatwe. Okazuje się nim znany i ceniony w kraju prawnik. Jack musi zdobyć wszelkie informacje na jego temat. Trafnym rozwiązaniem jest zgłoszenie się do byłej kochanki i eks-szefowej. Lucy Sharpe to kobieta sukcesu. Wie czego chce i potrafi po to sięgnąć. Dzięki rozległym wpływom i znajomościom często jest wykorzystywana. Tak też jest w przypadku Jacka, który się do niej zgłosił. Mimo to, w imię sprawiedliwości, bohaterka zgadza się mu pomóc. Nie wie tylko, że początkowa niechęć do mężczyzny zmieni się wkrótce w dziką namiętność. Jednak, aby tego było mało, oboje wkrótce wkroczą w niebezpieczną grę, w której stawką będzie nie tylko ich praca i kariera, ale także życie...
Jak się okazało, jest to kolejny, trzeci już tom serii "Kodeks uczuć". Szkoda, że wcześniej tego nie zauważyłam. Mimo to, można tę pozycję czytać niezależnie od poprzednich części. Dość szybko wdrożyłam się w fabułę, która obfituje w ciekawe zwroty akcji i wiele niespodzianek. Autorka połączyła tu romans i erotykę, z dreszczykiem emocji, psychologiczną grą, sensacją i kryminalną zagadką. Całość nieźle się prezentuje, zwłaszcza że nie nudziłam się podczas lektury. Sporo tu tajemnic, niejasności a zawiła intryga okraszona seksem i buzującymi hormonami uatrakcyjni odbiór. Główni bohaterowie są naszkicowani dokładnie i barwnie. Oboje po przejściach. Oboje z bagażem przeżyć i na emocjonalnym zakręcie. Z drugiej strony, są zupełnie różni a jednak coś ich do siebie będzie przyciągać. Pożądanie? Namiętność? Gdy ta dwójka zbliży się do siebie, reguły, zasady i wcześniejsze obietnice przestaną istnieć. Co z tego wyniknie? I czy w porę uda im się schwytać mordercę? Zapraszam do lektury!
Moja ocena: 4/6