Kuźnia przeklętych recenzja

Strach ma wielkie oczy a w kuźni... diabeł straszy.

Autor: @maciejek7 ·1 minuta
2023-11-27
Skomentuj
31 Polubień
Ostatnio dość często zdarza mi się, że nie mogę wziąć do ręki książki. Wtedy decyduję się na audiobooki. Tym razem wysłuchałam książki Anny Klajzerowicz "Kuźnia przeklętych". Okazało się, że to już siódma część serii o Felicji Stefańskiej. Jednak nie odczułam zbytnio tego, że nie czytałam wcześniejszych części. Zaintrygowała mnie ta historia i myślę, że powrócę do wcześniejszych powieści autorki.
Spodobało mi się w tej książce to, że Pani Anna Klajzerowicz połączyła kryminał z powieścią nie tylko obyczajową, ale wkomponowała w nią również spora dawkę historii. Bardzo mi się spodobała taka mieszanka.
W lasach nieopodal Kryszewa stoi stara i zrujnowana kuźnia. Najbliżej kuźni, w wielkiej willi mieszka pani Helena z synem. Jest ona chyba najstarsza mieszkanką, dobiega już niemal stu lat. Jej syn jest znanym pianistą. Starsza pani nie mogąc spać weszła do kuchni. Przez okno wychodzące na kuźnię zauważyła, że przebija się tam jakieś światełko. Zaniepokojona tym, budzi syna i nalega żeby poszedł sprawdzić co się tam dzieje. Tym bardziej, że pamiętała z jeszcze z czasów wojennych i powojennych, że działy się tam różne rzeczy, niekoniecznie dobre... Dlatego okoliczni mieszkańcy nazywają to miejsce Kuźnią Przeklętych. Podobno jest tam nawet... odcisk kopyta diabła, który korzystał z usług kuźni.
Okazuje się, że starsza pani miała dobre przeczucia, w starej kuźni jej syn znajduje zwłoki mężczyzny. To miejscowy radny, który zabiegał o to, żeby sprzedać tę kuźnię zagranicznej firmie. Miejscowi radni zastanawiają się nad zagospodarowaniem tego terenu, ale nie wszyscy chcieliby się pozbywać tej posesji.
Kiedyś w tym miejscu była kuźnia, później nawet był świetnie funkcjonujący ośrodek, ale zawsze każdemu kolejnemu właścicielowi nie wychodziło na dobre osiedlanie się tutaj. Umierali w dość dziwnych okolicznościach lub przydarzało się im coś złego.
Felicja Stefańska jest dziennikarką śledczą, pracuje jednocześnie jako rzeczniczka prasowa gminy. Jej asystentka wybiera się do willi obok kuźni żeby przeprowadzić wywiad ze starszą panią. Zachwycona i zauroczona jest słynnym pianistą, lecz on nie zwraca na nią uwagi.
Felicja mimo tego, że nie jest policjantką, angażuje się (za cichą zgodą policji) w śledztwo.
Kto i dlaczego zabija w tej kuźni? Czy to sprawka diabła, jak sądzą niektórzy? Lecz czy taki diabeł naprawdę istnieje?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-04
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kuźnia przeklętych
Kuźnia przeklętych
Anna Klejzerowicz
7/10
Cykl: Felicja Stefańska, tom 7

Lasy w okolicy Kryszewa kryją tajemnicę. W zrujnowanej kuźni głęboko w lesie dochodzi do tajemniczego morderstwa wysoko postawionego radnego. Niedługo później w tym samym miejscu pojawiają się dwie ...

Komentarze
Kuźnia przeklętych
Kuźnia przeklętych
Anna Klejzerowicz
7/10
Cykl: Felicja Stefańska, tom 7
Lasy w okolicy Kryszewa kryją tajemnicę. W zrujnowanej kuźni głęboko w lesie dochodzi do tajemniczego morderstwa wysoko postawionego radnego. Niedługo później w tym samym miejscu pojawiają się dwie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maciejek7

Szczęście ma smak szarlotki
Czy szczęście ma smak szarlotki???

“Szczęście ma smak szarlotki” to ciepła i lekka opowieść obyczajowo-romansowa. Książka napisana jest prostym językiem, to jakby pamiętnik, który główna bohaterka zaczęła...

Recenzja książki Szczęście ma smak szarlotki
Juno
Zachwycające jezioro

"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupotała na wietrze." Znam nieco jezioro Juno i jego ok...

Recenzja książki Juno

Nowe recenzje

Krzywa korona blondynki. Żyj z pasją
Krzywa korona blondynki...
@ewelina.czyta:

**PATRONAT MEDIALNY** Dziś chciałabym opowiedzieć kilka słów o fantastycznej książce, która ostatnio trafiła pod moje p...

Recenzja książki Krzywa korona blondynki. Żyj z pasją
Zapach pustyni
Świetna książka
@paulinkusia...:

Na wstępie chciałabym podziękować Monice oraz @wydawnictwovideograf za zaufanie i możliwości objęcia patronatem medialn...

Recenzja książki Zapach pustyni
Pomiędzy. Niezapomniane spotkania u kresu życia
Pozwól mi odejść z godnością
@sylwiacegiela:

Mówią, że w życiu pewne są tylko podatki i śmierć. Z tym że te pierwsze są powtarzalne, a umieranie to już ostateczność...

Recenzja książki Pomiędzy. Niezapomniane spotkania u kresu życia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl