Stróż krokodyla recenzja

Stróż krokodyla

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2020-07-24
Skomentuj
12 Polubień
Kopenhaga, stara, zniszczona kamienica i...trup. To już może sugerować dobry, porządny kryminał, nie sądzicie?

Bardzo lubię skandynawskie kryminały i był to jeden z powodów, dla którego chciałam przeczytać tę książkę. Jednak czekała ona i czekała na swoją kolej, ale ponieważ wydawnictwo Zysk i S-ka przysłało mi ją niedawno, ucieszyłam się na myśl, że nareszcie się poznamy z Katrine Engberg!

Jak na porządny kryminał przystało, na początku zostają czytelnikowi odsunięte pod nos zwłoki. No może nie zupełnie czytelnikowi, bo właściwie to Panu Gregersowi. Otóż, wspomniany Pan pewnego ranka poszedł wyrzucić śmieci i jego ciekawość czy też troska o sąsiadów popchnęła go w stronę okna, które było uchylone. Mężczyzna potyka się, przewraca, a kiedy jego umysł już ogarnia całą rzeczywistość musi się zmierzyć również z tym,że leży on na zakrwawionych zwłokach dziewczyny.

No dobrze, trup jest, krew jest, pierwszy warunek dobrej książki spełniony! Teraz przejdźmy do drugiego. Zaczyna się śledztwo.I tu zaczyna się dość ciekawa historia, bo wiadomo, że młoda kobieta została zamordowana, ale dlaczego w książce, którą pisze jedna z mieszkanek kamienicy jest odzwierciedlone to, jak denatka wyglądała już po tym, jak została uśmiercona? Przecież poza tym, nic nie wskazuje na motyw. Czy tę zagadkę rozwiąże dwóch inspektorów?

Muszę powiedzieć, że polubiłam inspektorów Kornera i Wernera. Tak, rymują się ich nazwiska, co powoduje regularnie uśmiech podczas czytania. Ta dwójka pracuje na zasadzie "kto się czubi, ten się lubi" i niewątpliwie jest to zaleta tej powieści. Z chęcią poznałabym ich bliżej w kolejnych tomach, jeśli takowe zostaną wydane. Zaskarbili sobie moją sympatię!

Co mam do zarzucenia? Przeciąganie opisów. Po co? Miejscami jest to odrobinę nudne i według mnie część można by śmiało przyciąć o połowę.

Co mi się podobało? To debiut, a do nich ostatnio podchodzę z pozytywnym nastawieniem i tutaj również, mimo że książka nie jest top of the top, to uważam, że jest naprawdę dobra. Do mnie przemówiła również ciekawie skonstruowana fabuła. Człowiek się czuje co najmniej jak by oglądał serial kryminalny, gdzie badane są szczegółowo elementy zbrodni, a przy tym inspektorzy są dokładni w swojej pracy, a poza tym poznajemy ich też od strony prywatnej.

Czy polecam? Tak, to bardzo przyjemny debiut i myślę, że warto po nią sięgnąć.

Wydawnictwu Zysk i S-ka bardzo dziękuję za egzemplarz. To kolejna dobra książka, którą dzięki Wam poznałam :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-21
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stróż krokodyla
Stróż krokodyla
Katrine Engberg
6.6/10
Cykl: Jeppe Kørner, tom 1

Przesycony atmosferą starej Kopenhagi, pełen zaskakujących zwrotów akcji thriller o skutkach pomieszania fikcji z rzeczywistością. Pewnego dnia wczesnym rankiem starszy pan, Gregers Hermansen, idzie ...

Komentarze
Stróż krokodyla
Stróż krokodyla
Katrine Engberg
6.6/10
Cykl: Jeppe Kørner, tom 1
Przesycony atmosferą starej Kopenhagi, pełen zaskakujących zwrotów akcji thriller o skutkach pomieszania fikcji z rzeczywistością. Pewnego dnia wczesnym rankiem starszy pan, Gregers Hermansen, idzie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego wywyższa się skandynawskie kryminały, jako te jedne z najlepszych? Nie bez kozery powstało to określenie i jest często stosowane. Jakiś czas temu postanowiłam wz...

@zkotemczytane @zkotemczytane

„ Zemsta matka wszystkich gwałtownych czynów „ Nie miałam w planach czytania „ Stróża krokodyla „ z dwóch powodów. Po pierwsze to kolejna kryminalna seria do tego napisana przez debiutującą niezna...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Znak i Omen
Znak i omen

Autorka, o której można powiedzieć, że tworzy świetne opowieści fantasy? Co uważacie? Mnie do tej pory nie zawiodła, wręcz uwielbiam jej książki i z chęcią sięgam po każ...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister
Mister

Czytacie książki popularne, o których jest głośno? Tak było z "50 twarzy Greya", a co z następnymi powieściami tak poczytnej autorki? Bo "Mister" to właśnie dzieło słynn...

Recenzja książki Mister

Nowe recenzje

Gorący lód
Gorący lód
@Gosia:

„Gorący lód” to kolejna książka Nory Roberts, po którą sięgnęłam i ponownie muszę przyznać, że autorka znowu zachwyciła...

Recenzja książki Gorący lód
Upiór w moherze
Kryminał pełen humoru
@kontakt_23:

Ostatnio zdarza mi się przeglądać książki Pani Iwony Banach częściej niż Facebooka po jego awarii. Uwielbiam jej poczuc...

Recenzja książki Upiór w moherze
Jaskinie umarłych
Hiszpańsko-polska krew
@beata.stefanek:

Napisać dobry kryminał, który nie będzie jedną z wielu podobnych historii i sprawi, że ciężko się będzie oderwać od czy...

Recenzja książki Jaskinie umarłych
© 2007 - 2024 nakanapie.pl