Strzępy recenzja

Strzępy

Autor: @magda87 ·2 minuty
2011-07-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Pierwsze zdanie podobno jest najważniejsze. (…) Powinno być zaskakujące, intrygujące, a może zabawne… Po pierwszym zdaniu czytelnik odkrywa, z czym ma do czynienia. Nieraz to ono decyduje, czy powinien dalej w to brnąć. Czy warto wkroczyć w świat wykreowany przez autora? Czy pisarz jest w stanie opowiedzieć mu historię, która na chwilę stanie się jego historią? (…) jakie powinno być to pierwsze zdanie?”

Takimi słowami pan Tomasz Kowaluk- Łukasiewicz rozpoczyna swoją pierwszą powieść. Muszę przyznać, że właśnie tym wstępem mnie ujął. Gdybym sama miała napisać książkę miałabym dokładnie ten sam problem: jak zacząć, żeby zrobić na czytelniku możliwie najlepsze wrażenie, zachęcić go do dalszego czytania, zaintrygować? I muszę przyznać, że w tym przepadku autorowi udało się mnie zaciekawić.

Myślę, że każdy z nas miał w życiu taki moment, kiedy wspominał „stare, dobre czasy”. Czasy, kiedy chodziło się do szkoły i miało przyjaciół, którzy wydawali się być na całe życie. Później nieoczekiwanie każdy poszedł w swoją stronę i wiele z tych wielkich przyjaźni z młodości nie przetrwało próby czasu. Gdy po latach zastanawiamy się, dlaczego tak się stało, często nie znajdujemy odpowiedzi. Jesteśmy jednak ciekawi, co dzieje się z dawno niewidzianymi znajomymi, jak potoczyło się ich życie, czy spełnili swoje marzenia. W końcu wcześniej, czy później ktoś wpada na pomysł zorganizowania spotkania klasowego i właśnie na takim spotkaniu poznajemy Marka Zarębę- głównego bohatera książki.

Na początku każdy czuje się trochę nieswojo, ale po kilku kieliszkach atmosfera robi zupełnie inna. Rozpoczyna się rozpamiętywanie dawnych czasów, powracają wspomnienia. Nagle zaczynają wychodzić na jaw sprawy, o których każdy wolałby zapomnieć. Marek, podobnie jak pozostali jego koledzy, przez te wszystkie lata zajmował się mozolnym budowaniem swojej kariery, założył rodzinę. Do pewnych wydarzeń z przeszłości nie miał ochoty wracać. Spotkanie klasowe wydobyło jednak na światło dzienne pewną nieprzyjemna sprawę. Okazało się, że ktoś z klasy Marka donosił milicji w okresie PRL-u w wyniku czego jeden z jego najlepszych przyjaciół został wyrzucony ze szkoły tuż przed maturą. Szybko też wychodzi na jaw, że wiele osób podejrzewa, że to Marek był owym donosicielem.

Bohater postanawia rozpocząć własne śledztwo i odkryć, kim był prawdziwy zdrajca. Powoli wydobywa z pamięci strzępy wspomnień, próbuje ułożyć wszystkie informacje w logiczną całość, ale rozwiązanie zagadki nie jest takie proste. Rozmowy z kolegami i wspomnienie szkolnej miłości powoli nasuwają Markowi pewne podejrzenia, jednak ciągle brakuje dowodów. W końcu Zaręba wpada na pewien pomysł, który pomoże mu zdemaskować donosiciela. Czy uda mu się odkryć prawdę po tylu latach? Czy znając ją poczuje się lepiej?

Książkę czyta się bardzo szybko. Napisana jest przystępnym językiem. Pomimo licznych retrospekcji, czytelnik nie powinien mieć najmniejszego problemu ze zrozumieniem treści. Chociaż książka porusza dosyć trudny temat, miejscami autor wykazał się świetnym poczuciem humoru. W doskonały sposób oddał klimat czasów PRL-u. Opisaną przez siebie historią skłania czytelnika do refleksji nad tym, czy warto wracać do przeszłości i podejmować próby rozliczenia się z nią. Czy warto zaryzykować odkrycie niewygodnej prawdy? Czasem może wydać się zaskakujące jak nasze decyzje wpłynęły na życie innych osób, ale czy jesteśmy gotowi, żeby zmierzyć się z tym faktem?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-07-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Strzępy
Strzępy
Tomasz Kowaluk-Łukasiewicz
7.5/10

Życie Marka Zaręby płynie spokojnym nurtem. Mozolnie buduje swoją karierę zawodową i pielęgnuje rodzinne szczęście. Jednak jego dobre samopoczucie mija, kiedy spotyka kolegów ze szkolnych lat. Dowiadu...

Komentarze
Strzępy
Strzępy
Tomasz Kowaluk-Łukasiewicz
7.5/10
Życie Marka Zaręby płynie spokojnym nurtem. Mozolnie buduje swoją karierę zawodową i pielęgnuje rodzinne szczęście. Jednak jego dobre samopoczucie mija, kiedy spotyka kolegów ze szkolnych lat. Dowiadu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy otworzyłam paczkę od wydawnictwa i wzięłam do ręki tę małą książkę w śliskiej, połyskującej oprawie miałam mieszane uczucia. Nie jestem wielbicielką okresu PRL-u (na lekcjach historii zawsze w d...

@Spleen @Spleen

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem