Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął recenzja

"Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął"

Autor: @jedrzej44 ·3 minuty
2012-04-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Stulatek, który wyskoczył przez okno i zabił po drodze kilku bandziorów - tego nie możecie przegapić.


Allan Emmanuel Karlsson, jak już Wam wiadomo, wyskoczył przez okno. Spanikowana siostra Alice, pracownica w ośrodku, w którym przebywał ten pan, rozgłośniła tę sprawę i rozpoczęło się śledztwo, a on podróżował sobie dalej przez kraj z walizką wypchaną po brzegi pieniędzmi.


Tej książki nie można nazwać kryminałem, ale sposób w jaki dwaj bandyci zostali zabici, przechodzi najśmielsze oczekiwania. Pierwszy z nich - Bolec został zamrożony. Allan udał się do stacji Byringe i tam poznał Juliusa Jonssona. Niedługo potem przybył tam i Bolec w sprawie swoich pieniędzy. Z dużą skutecznością i ilością alkoholu obezwładnili go i wrzucili do zamrażarki. Oczywiście, zapomnieli o nim potem i trup, bardzo proszę, gotowy.


Drugi z nich - Hultaj został zmiażdżony przez słonicę. Gdybym zapytał się Was, jaki jest najlepszy najlepszy sposób na łobuza, co byście odpowiedzieli? Kupa słonia! Nasi funkcjonariusze powinni się uczyć od bohaterów tej książki. Słonica o imieniu Sonia musiała załatwić potrzebę. Jak to rasowi bandyci, Hultaj użył też broni. Staruszek zobaczył, że on się cofa, kiedy on idzie w jego kierunku. Więc tak zmusił mężczyznę, aby wszedł do tej mazi i kolejnym dźwiękiem był już tylko odgłos łamania kości, bowiem Sonia usiadła Hultajowi na głowę.


Trzeci z kolei o mało co zostałby poszkodowany w wypadku samochodowym. Chciał zatrzymać samochodem grupkę przyjaciół ze słoniem jadących autobusem (Nie wiem, jak można załadować słonia do autobusu?), ale przeliczył swoje siły. Trafił na drzewo i ledwie uszedł z życiem. Później, jak się okazało, był przyjacielem brata Benny'ego. Uchroniło to przyjaciół przed szybszym, jakby się mogło zdawać, skończeniem żywota.


Cały galimatias przeplatany jest śledztwem policji, która bezskutecznie próbuje poskromić Allana. Cały czas jest problem z trupami, które w zwyczajny sposób giną. Jeden z nich popłynął do Afryki, a drugi do Estonii albo Łotwy (już nie pamiętam), co uchroniło przyjaciół przed odpowiedzialnością karną, bo nie zostały one znalezione.


W dodatku autor zaplanował sobie opisać wcześniejsze lata życia Allana. Niewiarygodny życiorys pokazał, jakim zawadiaką był ten mężczyzna. Wyrzucił swój dom w powietrze, spotykał się z Harry'm Trumanem, Józefem Stalinem, Mao Zedongiem i tak mógłbym wymieniać bez końca, ale nie chciałbym, żebyście przysnęli przy tej recenzji. Trochę się rozwlekła...


Niewątpliwie plusem tej książki jest humor. Słyszał ktoś z Was o mandacie za propagowanie antykoncepcji? I to 10 koron! (Chciałem przeliczać to na złotówki, ale po radzie taty zaprzestałem, bo mogły być inne przeliczniki przed pierwszą wojną światową). Panie na widok takich rzeczy pewnie czerwieniły się, nie wspominając już o panach. Zresztą widać to po wielkości rodzin. (Klasyczny temat na geografii: Czym różni się rodzina dzisiejsza od tej dawnej? Tragedia jakaś!)


Przekleństwa lecą też tu non stop. Nie mówię, że to dobrze, ale ta książka jest bardziej naturalna i taka "życiowa". Bez obrazy dla fanów np. "Jeżycjady", ale tam nie ma wcale przekleństw oprócz tych najmniej wulgarnych.


Trochę dziwi mnie sprawa alkoholu w tej książce. Leje się on strumieniami. I okazuje się, że Allan, który z pewnością jest, był i będzie alkoholikiem dożył stu lat. Mało to prawdopodobne, bo jego wątroba by tego nie wytrzymała. Zresztą fikcja literacka nie ma granic: od morderstw przez oskalpowanie i strzał z łuku po rodzeniu dzieci przez wampiry płci męskiej.


No i jeszcze trochę denerwujący może być fakt tych wszystkich nazw skandynawskich. Pełne kropek, kresek i innych znaków mogą doprowadzić człowieka do szału. Robiąc tę recenzję, musiałem trochę poszukać w tej książce nazw bohaterów, aby nie popełnić jakiejś gafy.


Co ja Wam mogę powiedzieć? Musicie przeczytać bez dyskusji.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
5 wydań
Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
Jonas Jonasson
8.0/10

Ponad milion sprzedanych egzemplarzy w samej Skandynawii! Życiowa podróż szwedzkiego Forresta Gumpa po ostatnich stu latach losów świata Międzynarodowy fenomen: · Szwecja: milion sprzedanych egzemplar...

Komentarze
Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
5 wydań
Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
Jonas Jonasson
8.0/10
Ponad milion sprzedanych egzemplarzy w samej Skandynawii! Życiowa podróż szwedzkiego Forresta Gumpa po ostatnich stu latach losów świata Międzynarodowy fenomen: · Szwecja: milion sprzedanych egzemplar...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgnąłem po tę książkę (w formie audiobooka), bo słyszałem, że jest bardzo fajna, optymistyczna, pełna humoru. Muszę tu powiedzieć, że interpretacja Artura Barcisia jest świetna, ale to żadna niespo...

@almos @almos

„W końcu w życiu jest tak, że nie zawsze właściwe jest to, co właściwe, tylko to, co jest właściwe według tego, kto decyduj”. W ostatnim czasie sięgam po książki, które raczej nie obciążą mojej gł...

@Poprawnie_napisane @Poprawnie_napisane

Pozostałe recenzje @jedrzej44

Chłopcy
"Chłopcy" Jakub Ćwiek

Autor: Jakub Ćwiek Tytuł: "Chłopcy" Wydawnictwo: SQN Liczba stron: 319 Ocena: 6/6 Dzisiaj mam Wam do przedstawienia książkę od wydawnictwa SQN, z którą miałem okazję się...

Recenzja książki Chłopcy
FEED
"Przegląd Końca Świata: Feed" Mira Grant

Tytuł: "Przegląd Końca Świata: Feed" Autor: Mira Grant Wydawnictwo: SQN Liczba strona: 496 Ocena: 6/6 Pewnie wiele osób czytających mojego bloga i moje komentarze pod p...

Recenzja książki FEED

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią