Stulecie recenzja

Stulecie kobiet

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-06-16
2 komentarze
13 Polubień
Książkę przeczytałam w ramach projektu 'Wspólne czytanie', ale lektura książek tej autorki była w moich planach przez cały miniony rok. Że na nic nie miałam czasu, to już Wam pisałam. Myślałam sobie, że to coś w stylu 'Mojej walki'. Na szczęście nie. Powieść jest tradycyjnie napisaną powieścią z historią w tle. A raczej rozgrywającą się w przeszłości. Z nowoczesnego i modnego nurtu knausgartowskiego ma jedynie wątek rozliczania się z przeszłością swoją i rodziny, z cierpieniem, brakiem mającym źródło z przeszłości i dzieciństwie. Oczywiście chodzi o wątek molestowania. Ale nie to jest tu najważniejsze, ale saga rodzinna, historia przodkiń narratorki-autorki.
I ta historia surowych i silnych kobiet mocno mnie wciągnęła. Duże rodziny, dzieci, mężowie, pogrzeby i narodziny, przenosiny z miejsca na miejsce, walka o utrzymanie dla rodziny, czasem udana, a czasem przegrana - wszystko to stanowi treść tej powieści. Autorka w sposób subtelny i delikatny wplotła wątek traumatycznych doświadczeń molestowania. Czy wytłumaczyła oprawcę w tej książce, tak jak planowała? Nie wydaje mi się, ale i tak mamy wrażenie, że to wielkie zło. Bardzo udany był wątek zachowań molestowanego dziecka. Wszystko to bardzo smutne było. Na szczęście nie zdominowało całej powieści.

Bardzo mi jest wstyd, że ta powieść tak bardzo mi się spodobała, o wiele bardziej niż 'Tam, gdzie wyją szakale' i 'Judasz' Oza. Jestem świadoma, że to o wiele niższy poziom artystyczny niż książki Oza, ale nic nie mogę poradzić na to, ze to świetna lektura, bardzo wciągająca powieść. Na okładce mamy napisane 'Arcydzieła norweskiej literatury'. Z całą sympatią dla tej powieści, to uważam, że nie można Wassmo zaliczyć do powieściopisarek wybitnych. To po prostu klasycznie napisana powieść. Nie ma tutaj nic z tej kunsztowności stylu książek Oza. Nic. I chociaż wspomniałam, że to Wassmo czytało mi się jednym tchem, a nie Oza, to jednak po wybitnej współczesnej prozie tego izraelskiego pisarza nie sposób umieszczać stylu napisania, języka, konstrukcji utworów, pomysłów na ekspresję słowną tych dwojga pisarzy całkiem z innego stylu. Zestawiłam Wassmo z Ozem tylko dlatego, że przed sięgnięciem po 'Stulecie' czytałam książki Oza.
Wassmo będę czytać w dalszym ciągu, ale raczej szereguje ją do 'Sag o Ludziach Lodu' niż do 'Krystyny córki Lawransa'. To nie ta liga, ale faktycznie jedna z najciekawszych powieści, jaką ostatnio czytałam. Bo brakuje nam, czytelnikom klasycznie, staroświecko napisanych powieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-10
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stulecie
2 wydania
Stulecie
Herbjørg Wassmo
7.4/10
Seria: Arcydzieła literatury norweskiej

Głównymi bohaterkami "Stulecia" są Sara Susanne, Elida i Hjørdis, czyli prababka, babka i matka Herbjørg Wassmo. To opowieść o ich życiu, o mężczyznach, których pragnęły mieć albo którzy tylko przypad...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Takie książki czyta się dla przyjemności, Mnie również "Stulecie" się podobało. Może dlatego, że to powieść o kobietach, również dlatego, że losy bohaterek nie są wydumane, lecz , chociaż może nie całkiem, prawdziwe.
Oza nie czytałam nic. Muszę to wreszcie zmienić.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Dlaczego wstyd. Każdą książkę odbieramy inaczej, gdyż są inne. Nie porównuję w ten sposób książek. To są dwa różne światy i co innego nam dają.
× 1
Stulecie
2 wydania
Stulecie
Herbjørg Wassmo
7.4/10
Seria: Arcydzieła literatury norweskiej
Głównymi bohaterkami "Stulecia" są Sara Susanne, Elida i Hjørdis, czyli prababka, babka i matka Herbjørg Wassmo. To opowieść o ich życiu, o mężczyznach, których pragnęły mieć albo którzy tylko przypad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W "Stuleciu", które przeczytałam w ramach pewnego wyzwania czytelniczego, norweska pisarka Herbjørg Wassmo opowiada historię przodków swojej matki. Głównie skupia się w niej na antenatkach i ich mężc...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

W "Stuleciu" norweska pisarka Herbjørg Wassmo opowiada historię przodków swojej matki. Głównie skupia się w niej na antenatkach i ich mężczyznach, ale ponieważ to ród bogaty w różnych krewnych więc ...

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr