Stulecie przeszkód. Polacy na igrzyskach recenzja

Stulecie przeszkód

Autor: @toptangram ·2 minuty
2022-02-19
Skomentuj
5 Polubień
Daniel Lis "Stulecie przeszkód" Polacy na igrzyskach,

Życie niezwykle szybko dopisało kolejny rozdział do niedawno wydanej, napisanej przez Daniela Lisa, książki. Kiedy zaczynałam lekturę "Stulecia przeszkód", nie opuszczała mnie myśl dotycząca Natalii Maliszewskiej, której marzenia o starcie w short tracku na jej koronnym dystansie 500 metrów, legły w gruzach z powodu nie dających jednoznacznej odpowiedzi, coraz to innych wyników testu na Covid-19. Takich dramatów sportowców, poprzednie letnie oraz trwające właśnie zimowe igrzyska olimpijskie niosły i niosą za sobą więcej. Jakże smutny był niedawno pokazywany obrazek wchodzącej podczas inauguracji olimpiady na arenę stadionu ekipy Nigerii, która miała być reprezentowana przez jedynego sportowca tego kraju. Ten, z tego samego powodu, nie mógł niestety wnieść flagi swojego kraju.

Podobnym historiom z wybranych igrzysk olimpijskich przygląda się również Daniel Lis. Począwszy od roku 1924, kiedy to po raz pierwszy oficjalnie pod polską flagą sportowcy naszego kraju mogli zaprezentować swoje umiejętności na igrzyskach w Paryżu, przez zdominowane przez nazistowską propagandę igrzyska w Berlinie w roku 1936, pierwsze powojenne zawody z roku 1948 w Londynie, na którym wojna odcisnęła swoje piętno, zdominowane przez dbającego o otoczkę artystyczną Walta Disneya igrzyska w Squaw Valley, tragiczne choć nie odwołane przez organizatorów igrzyska odbywające się w Monachium w roku 1972 czy igrzyska stulecia z Atlanty. To właśnie spojrzenie autora na olimpiady poprzez pryzmat wydarzeń historycznych, rządzących ideologii czy panującej na świecie sytuacji, z wplecionymi historiami wybranych polskich sportowców, również niepełnosprawnych, powoduje że chociaż zamiarom barona Pierre'a de Coubertain przyświecała idea sportowego współzawodnictwa, olimpiady były również miejscem różnorodnych batalii politycznych, ideologicznych czy społecznych.

Daniel Lis wybiera sobie kilku polskich sportowców, wcale nie tak oczywistych, jak mogłoby się wydawać, a następnie podąża za ich losami. Niezwykle interesujące jest również spojrzenie, w jaki sposób drogi niektórych z nich przecinały się w różnych momentach życia i kariery zawodowej.

Kiedy książkę polecają Magdalena Grzabałkowska i Małgorzata Szejnert należy się spodziewać, że nie będzie to tylko sucha historia ruchu olimpijskiego czy sukcesów startujących na igrzyskach Polaków, a tętniący życiem, ale też pełen dramatyzmu obraz rywalizacji, odwagi czy hartu ducha.

Odpowiada mi bardzo taki sposób spojrzenia na olimpiady, w którym celem autora nie jest stworzenie monografii igrzysk czy wymienienie wszystkich polskich medalistów wraz z opisaniem ich sportowej drogi. "Stulecie przeszkód" czyta się jak najlepszy dramat, okraszony historią, przepełniony duchem współzawodnictwa, radością zwycięstwa i goryczą porażki, w którym sportowcy odgrywają pierwszoplanowe role, a stojący z tyłu reżyserzy kreślą swoje didaskalia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-16
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stulecie przeszkód. Polacy na igrzyskach
Stulecie przeszkód. Polacy na igrzyskach
Daniel Lis
8.3/10

TO NIE JEST TYLKO OPOWIEŚĆ O SPORCIE I WIELKICH IDEACH. TO WCIĄGAJĄCA HISTORIA LUDZKICH NADZIEI I AMBICJI, LĘKÓW, SŁABOŚCI I DRAMATYCZNYCH WYBORÓW ORAZ NAJTRUDNIEJSZYCH WALK, KTÓRE TOCZĄ SIĘ POZA ST...

Komentarze
Stulecie przeszkód. Polacy na igrzyskach
Stulecie przeszkód. Polacy na igrzyskach
Daniel Lis
8.3/10
TO NIE JEST TYLKO OPOWIEŚĆ O SPORCIE I WIELKICH IDEACH. TO WCIĄGAJĄCA HISTORIA LUDZKICH NADZIEI I AMBICJI, LĘKÓW, SŁABOŚCI I DRAMATYCZNYCH WYBORÓW ORAZ NAJTRUDNIEJSZYCH WALK, KTÓRE TOCZĄ SIĘ POZA ST...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Należę do tych ludzi, którzy podczas każdej większej imprezy sportowej tak planują swój rozkład dnia, aby spędzić możliwie najwięcej czasu przed ekranem. Podczas mundialu potrafiłem prosić o zmianę g...

@atypowy @atypowy

Sięgając po reportaż Daniela Lisa była przekonana, że dostanę historyczny przegląd kolejnych igrzysk z opisami występów naszych rodaków. Jakże pozytywnym zaskoczeniem było całkowicie odmienne podejśc...

@aalexbook @aalexbook

Pozostałe recenzje @toptangram

Ciao, Goethe!
Ciao Goethe

Jacek Cygan "Ciao Goethe" Śladami Goethego w Italii, Czy zdarza się Wam podróżować czyimiś śladami? A może do miejsc, w które się wybieracie, lubicie zabierać ze sobą k...

Recenzja książki Ciao, Goethe!
Strzępy
Strzępy

Bret Easton Ellis "Strzępy", przełożył Michał Rogalski, Ostatnio w moje ręce trafiają książki, których objętość, a co za tym idzie gabaryt, nie należą do chudzinek. Ich...

Recenzja książki Strzępy

Nowe recenzje

Zamglone
Nadzieja umiera ostatnia
@Aleksandra_99:

Ale jeśli istnieje spisek, to może zasłona jeszcze kiedyś nieco opadnie, z jakiejś innej strony. Dawno nie miałam tak,...

Recenzja książki Zamglone
Projekt 1002
Mroczne eksperymenty
@stos_ksiazek:

„Projekt 1002” to druga część z cyklu „Cienie w mroku” Wojciecha Kulawskiego. Pierwsza część „Rzeźbiarz kości” wciągnęł...

Recenzja książki Projekt 1002
Paragraf na miłość
Miłość w towarzystwie paragrafów – lekka opowie...
@KsiazkowyLobuz:

„Paragraf na miłość” to lekka, przyjemna powieść obyczajowa z nutką prawniczego klimatu, która z powodzeniem może trafi...

Recenzja książki Paragraf na miłość
© 2007 - 2025 nakanapie.pl