Zamojszczyzna 1918–1959 recenzja

Świadek historii regionu

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·1 minuta
2020-07-27
1 komentarz
13 Polubień
Jest to wydanie nowe, obejmujące całość zapisków doktora Klukowskiego, plus listy z ostatnich lat życia. Jak napisano w posłowiu, dzienniki wojenne i późniejsze pisał w zasadzie na bieżąco, nie licząc wspomnień z więzienia UB, które spisał po wyjściu. Pamiętniki z okresu międzywojnia Klukowski spisał w okolicach 1939 roku. W tym tekście zostały one wyselekcjonowane, z musu, żeby się zmieściły w jednej książce. Ale mam nadzieję, że jest też tom międzywojenny, w całości. Powodem pisania była pasja historyczna i potrzeba opisu rzeczywistości, którą uznał za ważną dziejowo (wojna, okupacje) oraz potrzebną dla potomnych, żeby utrwalić świat wielonarodowościowego Zamościa, Szczebrzeszyna i Ordynacji Zamojskiej. Po odejściu Niemców Klukowski władnym staraniem stopniowo wydawał te zapiski, z musu omijając to, co mogło zaszkodzić ludziom, głównie AKowcom. Szybko okazało się, że stały się one dowodem zbrodni hitlerowskich w Norynberdze.
Cechy stylu doktora Klukowskiego to jasność stylu i bogactwo obserwacji świata, kali widział. Notował detale z życia, takie jak ceny artykułów spożywczych, zainteresowania i stan psychiczny ludzi, wydarzenia ważne dla regionu i życie kulturalne. Sam w tym życiu kulturalnym uczestniczył, był jego inicjatorem, członkiem inteligencji zapraszanym do wielu kręgów, a przy tym lekarzem, który chodził do pacjentów. Opisywał więc i izby chłopskie, i dworki ziemiańskie czy domy żydowskie. Do lekarza przychodzili pacjenci i pacjentki. Wiedział więc prawie tyle co ksiądz, czyli wszystko o chorobach i ciążach, smutki i radości swoich pacjentów.
Dzienniki Klukowskiego to bogactwo wiedzy o moim regionie i o historii Polski, jakiej nie znałam. NA bieżąco, czyli bez filtru historii zanotował ewolucję strachu na Zamojszczyźnie, ewolucję terroru wobec Żydów, aż wreszcie ewolucję postaw obywatelskich, powstańców i to co się z nimi stało po wkroczeniu sowietów. Klukowski miał jasne poglądy. Odcierpiał wiele, w tym więzienie ubeckie, co opisuje.
To niesamowite źródło historyczne, taki niezbędnik czytelniczy każdego, kogo interesuje historia. I książka prawdziwa, niezakłamana, bo opisująca wydarzenia od wewnątrz, a zarazem z intelektualnym dystansem intelektualisty.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-01-22
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zamojszczyzna 1918–1959
Zamojszczyzna 1918–1959
Zygmunt Klukowski
9/10
Seria: Świadectwa

Kronika XX wieku. Obok wydarzeń lokalnych utrwala rozwój II Rzeczpospolitej, okupację niemiecką, pacyfikację wsi zamojskich, Holocaust, partyzantkę, wkroczenie Armii Czerwonej, terror i represje. Auto...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Już kiedyś zwróciłam na nią uwagę. Warta jest przeczytania.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Ponoć ciężko ją zdobyć. Jest nieosiągalna. Już do mnie pisano w jej sprawie. Ale nie mam.
× 1
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Pisał o niej kiedyś Marlow na blogu.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
A kto to jest Marlow. JA się o niej dowiedziałam od Almosa.
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
jeden ze znanych blogerów książkowych : http://galeriakongo.blogspot.com/
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
A to kojarzę.
× 1
Zamojszczyzna 1918–1959
Zamojszczyzna 1918–1959
Zygmunt Klukowski
9/10
Seria: Świadectwa
Kronika XX wieku. Obok wydarzeń lokalnych utrwala rozwój II Rzeczpospolitej, okupację niemiecką, pacyfikację wsi zamojskich, Holocaust, partyzantkę, wkroczenie Armii Czerwonej, terror i represje. Auto...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ten dziennik czasu II wojny i lat powojennych jest unikalnym świadectwem: dostajemy realistyczną i dramatyczną kronikę życia codziennego na Zamojszczyźnie pod okupacją hitlerowską, a potem po wkrocze...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka