Historia pszczół recenzja

Świat bez pszczół - ku przestrodze

Autor: @czytanie.na.platanie ·2 minuty
2024-09-23
Skomentuj
6 Polubień
Kiedyś przeczytałam, że nie jesteśmy w stanie zniszczyć naszej planety, ale warunki do naszej na niej egzystencji już tak. Nie napawa to optymizmem, ale patrząc, w jakim kierunku zmierzamy, to taki scenariusz jest dość prawdopodobny.

„Historia pszczół” Mai Lunde jest pierwszą częścią cyklu „Kwartet klimatyczny”. Z jednej strony z pewnością stanowi przestrogę ukazującą możliwe konsekwencje naszych działań, z drugiej jednak promykiem nadziei, że może nie do końca jesteśmy straceni. W tej wielowątkowej powieści autorka mistrzowsko splata trzy różne historie, ukazując, jak losy ludzi na przestrzeni wieków są nierozerwalnie związane z losem pszczół.

W roku 2098 w Syczuanie poznajemy Tao, która próbuje przetrwać w świecie bez pszczół. Ręczne zapylanie kwiatów jest pracą wyczerpującą, ale i jedynym wyjściem, by zapewnić ilości jedzenia pozwalające przeżyć. Jest to dystopijna wizja świata, w którym natura zostaje poważnie naruszona, a konsekwencje zaniedbań ekologicznych i degradacji środowiska wydają się nieodwracalne.

W roku 1852, w Anglii, śledzimy losy Williama, którego z głębokiej depresji wyrywa chęć zbudowania ula z udogodnieniami dla pszczół i człowieka, których dotychczas nikt nie zastosował. Jego historia, dość przygnębiająca, ukazuje nie tylko osobiste tragedie, ale także szerszy kontekst społeczny związany z ograniczeniami narzucanymi przez ówczesne czasy na zdolne i inteligentne kobiety, jaką jest jego córka.

W 2007 roku, w Stanach Zjednoczonych, spotykamy George’a, pszczelarza, który borykając się z trudnościami marzy jednak, by jego syn przejął rodzinny interes. Poszerzający się problem znikania pszczół dotyka w końcu i jego, a wybrana przez jego syna ścieżka życiowa może mieć dużo większe znaczenie niż George mógłby oczekiwać.

Maja Lunde umiejętnie łączy te trzy różne opowieści i linie czasowe, tworząc poruszający obraz naszego świata i możliwej, katastrofalnej przyszłości. Bo "Historia pszczół" to nie książka o owadach, ale o ludziach – ich marzeniach, lękach i popełnianych błędach. Każda z postaci jest na swój sposób tragiczna, ale nie można odmówić im również pasji i woli walki. Szczególnie determinacja, ale i siła Tao, by wznieść się poza osobistą stratę dla dobra ogółu zasługują na uznanie. Ich historie poruszają wrażliwe struny naszych serc, ale i budzą refleksję nad konsekwencjami naszych działań.

Autorka stawia przed czytelnikami ważne pytania dotyczące odpowiedzialności za środowisko, pokazując, że los pszczół i ludzi jest nierozerwalnie związany. Trudno pozbyć się wrażenia, że odpowiedzi, których na nie udzielamy prowadzą nas ewidentnie w kierunku wskazanej w powieści niewesołej przyszłości. Przyszłości zagrażającej przetrwaniu ludzkiego gatunku. Czy mamy jeszcze czas, by zatrzymać kości domina przewracające się z nieubłaganą nieuchronnością, albo skierować je na właściwe tory?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-29
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Historia pszczół
4 wydania
Historia pszczół
Maja Lunde
7.1/10

Jeden z największych norweskich bestsellerów ostatnich lat. Książka, którą jeszcze przed premierą zakupiło 15 krajów Trzy intrygujące historie, zwyczajni, a jednak niezwykli bohaterowie, pszczoły i ...

Komentarze
Historia pszczół
4 wydania
Historia pszczół
Maja Lunde
7.1/10
Jeden z największych norweskich bestsellerów ostatnich lat. Książka, którą jeszcze przed premierą zakupiło 15 krajów Trzy intrygujące historie, zwyczajni, a jednak niezwykli bohaterowie, pszczoły i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Obok katastrofy klimatycznej i globalnego ocieplenia często mówi się też o problemie wymierania pszczół. Przyrodnicy trąbią na alarm, podkreślają kluczową rolę tych malutkich, choć bardzo wa...

@snaky_reads @snaky_reads

Kiedy pszczoła zniknie z powierzchni Ziemi, człowiekowi pozostaną już tylko cztery lata życia. Skoro nie będzie pszczół, nie będzie też zapylania. Zabraknie więc roślin, potem zwierząt, wreszcie przy...

@ania_gt @ania_gt

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Czarne niebo
Mroczna wizja przyszłości

Książek Pawła Leśniaka przeczytałam już sporo, ale ta postapokaliptyczna historia zafascynowała mnie tak bardzo, że musiałam poznać zakończenie, mimo że zegar tykał nieu...

Recenzja książki Czarne niebo
Kochać mocniej
Świetny kryminał!

Od kilku lat żyję śledztwami prowadzonymi przez zdeterminowaną detektyw D.D. Warren, o czym wielokrotnie Wam wspominałam i każde kolejne budzi równie duże emocje, bo Lis...

Recenzja książki Kochać mocniej

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie