Sygnatura recenzja

Sztuka jest odzwierciedleniem rzeczywistości. Z założenia ma szokować, prowokować, przełamywać stereotypy. Realizuje marzenia. Potrafi być inspirująca i nieprzewidywalna. Staje się odzwierciedleniem wnętrza duszy, pragnień głęboko ukrytych przed niezrozumieniem. By uzewnętrznić to co doskwiera, staje się czasem inspiracją zbrodni. To co nie jest utrwalone, jest niczym, to co utrwalone, jest martwe. Śmierć zatrzymuje czas. Przelotne, nieuchwytne wydarzenie. Kres istnienia. Obrazy budzą się do życia w umyśle mordercy, by zaspokoić pierwotną żądzę. Realizuje plan w otchłani nocy, by poczuć prawdziwą wolność i dreszcz adrenaliny. Każda kolejna zbrodnia przybliża do spełnienia. Wybudza z transu, przekraczając granice. Balansowanie na krawędzi w poszukiwaniu wrażeń. Defekt ukryty głęboko, który doprowadza do ekstazy.

Marcowa, chłodna noc. Dwoje młodych, upojonych alkoholem ludzi wraca z imprezy. W altance śmietnikowej znajdują zwłoki. To początek serii krwawych zdarzeń, które opanują Kamieniec. Śledczy poszukują seryjnego mordercy, ale zamiast przybliżać się do prawdy, pojawia się coraz więcej pytań niż odpowiedzi. Niewyjaśnione zbrodnie interesują młodą kobietę, blogerkę. Tworząc treści w internecie, na własną rękę, prowadzi śledztwo, by rozwikłać zagadkę okrutnych mordów.

Spokojną społecznością wstrząsają brutalne wydarzenia. Zło fascynuje jednocześnie przerażając. Zaschnięta krew tworzy makijaż, dając makabryczny widok zwłok. Atrybuty pozostawione obok ciał intrygują. Charakterystyczny tatuaż w miejscach intymnych stanowi swoisty podpis mordercy. Szczególny znak świadczący o autentyczności. Sygnatura artysty.

Morderca wodzi śledczych za nos, wyprowadza na manowce, śmiejąc się im w twarz. Siedzi w ukryciu, zaciera ślady i napawa się satysfakcją z wykonanego dzieła. Zbrodnia staje się sztuką. Inspiracją zaciągniętą sprzed lat. Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. Tajemnice piętrzą się. Młoda kobieta krocząc swoimi ścieżkami, przybliża się do sprawcy. Staje oko w oko ze złem. Nieświadoma niebezpieczeństwa odkrywa przeszłość, która wybrzmiewa w teraźniejszości.

Znakomity thriller, pełen napięcia i niepokojących zdarzeń. Początek serii rozpoczyna się niezwykle interesująco. Wchodzimy do świata zbrodni skrywającego sekrety mrocznej przeszłości.

Sylwia Bies zaskakuje w nowym dla siebie gatunku i odnajduje się rewelacyjnie. Oprócz wątku kryminalnego mamy ukazany tu umysł zabójcy, jego iluzję chorych wyobrażeń i pragnień. To również trudne relacje matki z córką, traumy młodości z epizodem gwałtu oraz poszukiwanie tożsamości i homoseksualizm. Gorąco polecam. Czytajcie!