Szeptem recenzja

Powieść pod tytułem "Szeptem", jest chyba najlepszą książką jaką kiedykolwiek czytałam. Aż mi się nie chce wierzyć, że dopiero teraz po nią sięgnęłam. Opowiada o Norze, zwykłej uczennicy liceum. Jest zupełnie normalna i nie wyróżnia się z tłumu. Pewnego dnia poznaje Patcha, skrytego chłopaka, który stara się nawiązać z nią bliższe relacje. Nora próbując się dowiedzieć czegoś więcej o swoim nowym przyjacielu, zadaje mu kilka pytań, na które on nie chce odpowiedzieć. Główną bohaterkę ktoś próbuje zabić, a jaj najlepsza przyjaciółka Vee usilnie jej wmawia, że to na pewno sprawka Patch. Dziewczyna zaczyna się niepokoić, a tym czasem poznaje nowego ucznie jej szkoły Eliota, który jak się okazuje był głównym podejrzanym w sprawie morderstwa w jego poprzedniej placówce.

Już sam początek książki wydął mi się wciągając. Bowiem początek historii dzieje się w VI wieku, kiedy to Chauncey dowiaduje się, że jest Nefilem - pół człowiekiem, pół upadłym aniołem. Później w szybkim tempie przenosimy się do dzisiejszych czasów.

Tak naprawdę do połowy książki, nic nie wiedziałam o Patchu. Mimo bliskiej relacji z Norą jest bardzo skryty, a jego przeszłość jest jedną, wielką niewiadomą. Mimo to dziewczyna mu ufa. Z jakiegoś dziwnego powodu, choć już raz próbował ją zabić. Tak jej się przynajmniej wydawało. Myślę, że to właśnie ta aura tajemniczości wokół Patcha, najbardziej mi się podoba. Jest nieprzewidywalny, a jednocześni całkowicie opanowany.

Nie wiem co skłoniło mnie do przeczytania tej książki. Po prostu będąc w księgarni kupiłam i zaczęłam ją czytać. Od razu niesamowicie mnie zainteresowała. Ma w sobie coś, co po prostu sprawia, że nie możesz się od niej oderwać. Przeczytałam ją na jednym tchu i po prostu do tej pory jestem nią oczarowana.

Autorka ma niesamowicie lekki i wciągający styl pisania. W niektórych momentach wydawało mi się, że akcja dzieje się tuż przy mnie, a nie na stronach książki. Powieść w ciągła mnie do siebie i chyba dalej trzyma w swoich szponach, ale mi to nie przeszkadza. Już nie mogę się doczekać aż przeczytam kolejną część.

Książkę polecam osobą, które lubią powieści fantasy z nutką romansu w tle. Powieść jest na pewno wyjątkowa i nigdy o niej nie zapomnę.