Szukając Alaski recenzja

Szukając Alaski

Autor: @Natasha92 ·3 minuty
2013-09-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„- Czasami Cię nie rozumiem – przyznałem.
Nawet na mnie nie spojrzała. Uśmiechnęła się tylko do telewizora i powiedziała:
- Nigdy mnie nie zrozumiesz. I w tym cała rzecz.”


Magia „Szukając Alaski” Johna Grena jest nie do opisania. Już w tym momencie brak mi słów zachwytu nad kolejnym dziełem amerykańskiego mistrza powieści młodzieżowych. A tak naprawdę nad jego debiutem, ponieważ „Szukając Alaski” to pierwsza jego pozycja, którą dzięki wydawnictwu Bukowy Las nareszcie mamy okazję poznać. Nie zmarnujcie tej szansy. John Green zapewni wam niezapomniane chwile, połączenie przyjemności z czytania, jak również życiową naukę płynącą wprost z lektury. Połączenie dramatu z zabawną codziennością licealistów udało się autorowi wprost znakomicie! W książce „Szukając Alaski” jest czas zarówno na łzy szczęścia czy spowodowane śmiechem, jak również z powodu smutku oraz goryczy.


Nie musicie nawet czytać opisu fabuły. Dajcie się porwać lekturze, a nie oderwiecie się od niej aż do ostatniego słowa! Razem z fascynatem ostatnich słów znanych ludzi, Milesem Halterem, znanym jako Klucha, wyruszcie na poszukiwanie Wielkiego Być Może, czyli najintensywniejszego i najprawdziwszego doświadczenie rzeczywistości. Poznajcie jego przyjaciół, których nigdy wcześniej nie miał - przesympatyczną dziewczynę Larę, Japończyka Takumiego oraz Pułkownika, czyli Chipa, który zapozna was z akademickim życiem pełnym alkoholu, papierosów i pomysłowych psikusów w Culver Creek. Wreszcie poznajcie jego największą miłość, Alaskę Young, niesamowitą, szaloną, kapryśną, a jednocześnie niezmiernie tajemniczą dziewczynę, przy której nie da się przejść obojętnie. Ona może poznać wszystkich, jej nie zna tak naprawdę nikt.


„(...) gdyby ludzie byli deszczem, to ja byłbym mżawką, a ona huraganową ulewą.”


Początkowo miałam wrażenie, że autor powielił w „Papierowych miastach” bohaterów „Szukając Alaski”. Jednakże po pewnym czasie stało się jasne, że nawet Margo daleko do Alaski. Alaska jest oryginalna, wyrazista i niezastąpiona. Takiej postaci jak ona nie znajdziecie w całym dorobku literackim. Alaska tak mnie zaintrygowała, że gdyby było to możliwe, najchętniej bym ją poznała osobiście. John Green ma ogromny talent do tworzenia niesamowitych postaci. A po przeczytaniu „Szukając Alaski” chyba nikt nie będzie w to wątpił.


Jakże piękną chwilą jest odnalezienie takiej perełki wśród literatury młodzieżowej! Brak tu głupot, przemocy, wymyślnych potworów, które niczego nie uczą młodych ludzi, chyba jedynie używania siły i chamskiego zachowania w stosunku do innych. John Green nie dość, że stworzył dzieło, którego lektura jest czystą przyjemnością, to na dodatek porusza tematy bardzo bliskie młodzieży. Dzięki temu może dotrzeć do nastolatków i bez zbędnego zmuszania skłonić ich do przemyślenia pewnych aspektów, zastanowienia się nad własnymi życiowymi wyborami i postępowaniem w trudnych momentach.”Szukając Alaski” Johna Greena to bardzo wartościowa pozycja, którą warto polecić również dorosłym, w celu zrozumienia mechanizmów kierujących młodymi ludźmi oraz z ich problemami, które nie zawsze są do końca takie błahe, jak z pozoru się wydaje.


„Szukając Alaski” to kolejna powieść o przyjaźni, miłości, a także o życiu i problemach nastolatków. Jednakże jest stworzona, przez autora, który potrafi powszechnie znane i banalne schematy zamieniać w coś nadzwyczajnego, nieszablonowego oraz absorbującego do granic możliwości. W przypadku dzieła Johna Greena pod tytułem „Szukając Alaski” nie widzę innej możliwości jak tylko dogłębne zatopienie się jego lekturę. Naprawdę, naprawdę warto!


„Nie zwracałem uwagi na ciągle stojącego w drzwiach Hanka, patrząc na nienaturalnie ciche podwórko internatu i zastanawiając się, czy to miało dla niej jakieś znaczenie i mogę sobie powiedzieć jedynie, że oczywiście, tak, przecież obiecała. Ze ciąg dalszy nastąpi.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-09-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szukając Alaski
7 wydań
Szukając Alaski
John Green
8.5/10

Powieść dla młodych, zbuntowanych, pragnących doświadczyć życia. Powieść dla nastolatków poszukujących odpowiedzi na najważniejsze pytania: o miłość, która wywraca świat do góry nogami, o przyjaźń, kt...

Komentarze
Szukając Alaski
7 wydań
Szukając Alaski
John Green
8.5/10
Powieść dla młodych, zbuntowanych, pragnących doświadczyć życia. Powieść dla nastolatków poszukujących odpowiedzi na najważniejsze pytania: o miłość, która wywraca świat do góry nogami, o przyjaźń, kt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Szukając Alaski” autorstwa Johna Greena to jedna z tych książek, którą się zapamiętuje. Jest to powieść młodzieżowa (jedna ze 100 najlepszych według New York Timesa), która nie tylko opowiada histor...

@atypowy @atypowy

Książka bardzo zmyliła mnie tytułem, bo po nim spodziewałam się jakiejś ekscytującej podróży bohaterów, by szukać czegoś lub kogoś. Zobaczyłam ją na półce w bibliotece szkolnej i uznałam, że to może ...

@vaneskania07 @vaneskania07

Pozostałe recenzje @Natasha92

Papierowe marzenia
Papierowe marzenia

„Gdyby nie ciemność, nigdy nie poznałbym światła” Zawsze wychodziłam z założenia, że najlepiej jak człowiek uczy się na własnych błędach. Pamiętam, że toczyłam o to n...

Recenzja książki Papierowe marzenia
Fortuna i namiętności. Klątwa
Fortuna i namiętności. Klątwa

Kunsztem literackim Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zachwycam się od momentu przeczytania cyklu „Podróż do miasta świateł”. Jestem pod ogromnym wrażeniem, kiedy Polacy pot...

Recenzja książki Fortuna i namiętności. Klątwa

Nowe recenzje

O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ
@marcinekmirela:

„O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ” WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: Artur Tojza WYDAWNICTWO: SELF PUBLISH...

Recenzja książki O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
Żelazny Płomień
W pogoni serca za rozumem
@podrugiejst...:

To, jak macie już imie dla swojego smoka? Chciałabym napisać tak wiele, ale wszystko wydaje mi się nijakie i spłaszczon...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Prawo matki
📚📚Prawo matki📚📚
@carlottad_book:

"Prawo Matki", drugi tom serii "Krwią Naznaczone" autorstwa P. K. Farion to książka, która nie pozostawia czytelnika ob...

Recenzja książki Prawo matki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl