Klucz Sarah recenzja

Tajemnica Sary

Autor: @mommy_and_books ·3 minuty
2023-03-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Klucz Sary" to bardzo piękna i zarazem bardzo smutna opowieść. Mamy tutaj dwie osi czasu. Pierwszą z nich są wydarzenia, które miały miejsce podczas drugiej wojny światowej. Drugą z nich są współczesne czasy. To, co wydarzyło się podczas drugiej wojny światowej, miało znaczący wpływ na historię, która dzieje się w obecnych czasach.
Co stało się w lipcową noc w 1942 roku? Przekonacie się o tym podczas czytania książki "Klucz Sary". Od razu wam powiem, że nie obejdzie się bez łez. Czytając tę historię, nie mogłam przestać płakać. Bardzo poruszyła mnie ta powieść.
Bohaterowie tej książki są fikcyjni. Niektóre opisane wydarzenia są prawdziwe. Jak napisała sama autorka, nie jest to powieść historyczna. Autorka stworzyła ją, żeby w ten sposób oddać hołd dzieciom z Vel d'Hiv. Tym, które nigdy nie wróciły i tym które przeżyły. Mimo że nie jest to powieść historyczna, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nigdy nie słyszałam o wydarzeniach, do których doszło w okupowanym Paryżu 16 lipca 1942 roku. Dziękuję autorce, że poruszyła ten temat i stworzyła wspaniałą powieść.
Czy wiecie co takiego stało się w Velodrome d'Hiver? Co robili tam z Żydami? Jeżeli tego nie wiecie, to koniecznie sięgnijcie po "Klucz Sary". Autorka poprzez swoich bohaterów w idealny sposób to wyjaśnia. Do tej pory mam ciarki na rękach, jak sobie o tym przypomnę.
Biorąc do ręki książkę Tatiany de Rosnay "Klucz Sary" nie miałam pojęcia, że tak bardzo utkwi mi w pamięci. Niby historia fikcyjna, a jednak ma coś w sobie takiego, że nie można oderwać się od czytania. Trafia prosto do serca.
Interesuje się drugą wojną światową, dlatego uwielbiam czytać takie książki. Nie możemy nigdy zapomnieć o tym, co się wtedy stało.

Co zrobilibyście, będąc dzieckiem, gdyby do waszych drzwi w nocy dobijała się policja? Otworzylibyście, czy raczej olalibyście to? Na sto procent byście byli przerażeni. Przed podobnym faktem stanęła nasza mała bohaterka. Pamiętajcie, że to były bardzo niebezpieczne czasy. Jeden niewłaściwy ruch i cała rodzina traciła życie. Nasza bohaterka wraz z mamą dostały tylko 10 minut na spakowanie się i opuszczenie mieszkania. Czteroletni braciszek nie chciał z nimi iść. Ukrył się. Dziewczynka zamknęła go na klucz w niewidocznej skrytce. Zostawiła go z piciem i latarką. Obiecała, że później po niego wróci. Co było dalej? Czy zdążyła wrócić na czas? Czy jej braciszek przeżył? Tego dowiecie się sami, podczas czytania. Powiem jedno, nie będzie kolorowo. Będzie przerażająco. Bałam się o to maleństwo. Miałam świadomość, że chłopiec mógł tego nie przeżyć. Czy się myliłam?

Kolejną bohaterką jest Julia. Poznajemy ją w 2002 roku. Z całą rodziną wprowadza się do mieszkania dziadków swojego męża. Od sześciu lat pracuje dla amerykańskiego tygodnika "Sceny znad Sekwany". Dostaje bojowe zadanie. Zbliża się sześćdziesiąta rocznica Vel d'Hiv (masowego aresztowania żydowskich rodzin i zwożenia ich do Velodrome d'Hiver) i właśnie z tej okazji ma napisać artykuł. Musi dotrzeć do żyjących jeszcze świadków, przedstawić fakty tego strasznego wydarzenia i opisać jak będą wyglądały te obchody. To niestety nie jest łatwe zadanie. Czy podoła? Co odkryje? Czy to zmieni jej życie?

Oba czasy się ze sobą przeplatają. Czytamy jeden rozdział o Sarze, a drugi o Julii i tak na zmianę. Podoba mi się takie rozwiązanie.
Jestem zadowolona z tego, że mogłam przeczytać tę książkę. Mogłam na własne oczy przekonać się, jak podczas drugiej wojny światowej we Francji traktowano Żydów. Byłam mocno przerażona. Płakałam na słowa ojca dziewczynki, że nie wrócą już do swojego domu. Moje serce stanęło.

Jeżeli lubicie czytać historie, dzięki którym serce staje, a łzy same spływają, to koniecznie zajrzyjcie do tej książki. Jest godna polecenia.
Gdybym nie czytała kilku słów od autorki, myślałabym, że jest to powieść historyczna.

Warto zwrócić uwagę na mieszkańców Paryża, jak haniebnie zachowywali się w stosunku do swoich sąsiadów. Co z tego, że oni byli Żydami? Byłam przerażona. Cały czas nie mogę pojąć, jak mogło dojść do takich tragicznych wydarzeń. Człowiek człowiekowi wilkiem. Mimo że to jest fikcyjna opowieść, to niektóre wydarzenia miały miejsce naprawdę. I to jest tragiczne. Przeczytajcie, ile rodzin z przymusu musiało się na zawsze rozdzielić. Ilu tak naprawdę już nigdy się nie spotkało.

Poruszająca historia. A co stało się z kluczem Sary? Z tym pytaniem was zostawiam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klucz Sarah
5 wydań
Klucz Sarah
Tatiana de Rosnay
9.1/10

Miała na imię Sara. Kiedy 10-letnia Sara została brutalnie wyrwana ze snu i zabrana wraz ze swymi rodzicami, myślała, że uda jej się szybko wrócić i schowała swego małego braciszka w sekretnej szafie ...

Komentarze
Klucz Sarah
5 wydań
Klucz Sarah
Tatiana de Rosnay
9.1/10
Miała na imię Sara. Kiedy 10-letnia Sara została brutalnie wyrwana ze snu i zabrana wraz ze swymi rodzicami, myślała, że uda jej się szybko wrócić i schowała swego małego braciszka w sekretnej szafie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każda lektura, która sięga do czasów wojny i wydarzeń z tamtego okresu wywołuje ogromne emocje. Czasami emocje, które trudno zdefiniować i nad którymi trudno przejść do porządku dziennego. Czy powieś...

@malgosialegn @malgosialegn

Tatiana de Rosnay napisała niezwykle wzruszającą książkę opartą na prawdziwych wydarzeniach z okresu drugiej wojny światowej. Pomimo iż fabuła jest fikcją, to całe okrucieństwo rzeczywistości z lipca...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @mommy_and_books

Smugi
Smugi

" [...] Żeby nigdy pamięć o tym nie zniknęła, tak jak grzech nigdy nie zniknie z mojego sumienia. [...] " Jestem pod ogromnym wrażeniem najnowszej powieści Małgorza...

Recenzja książki Smugi
Światło Wschodu
Światło Wschodu

" [...] Cieszmy się teraźniejszością i tym co mamy, co jemy i pijemy... [...]" Prawdopodobnie książka "Światło wschodu" jest debiutem literackim Adama Hellera i Izabeli...

Recenzja książki Światło Wschodu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka