Bomba pozytywnej energii i motywacji do działania! Tak określiłabym książkę Ewy Woydyłło "Zakręty życia. Rozmowy o miłości, depresji, nałogach i odnajdywaniu siebie". Nigdy nie pomyślałabym, że tę książkę napisała starsza pani. Żywiołowość, radość, energia i pasja do życia wylewają się z każdej przeczytanej kartki. Jak ona to robi? Odpowiedź znajdziecie w tekście.
Autorka wcale nie przedstawia prostego, łatwego życia usłanego różami, a wręcz przeciwnie, pokazuje świat pełen przeciwności i pułapek. Jednak postawa, jaką wobec niego prezentuje jest zachwycająca i udziela się czytającemu. Czy każdy tak może? Czy można się tego nauczyć? Autorka przekonuje, że jest to możliwe i podpowiada jak działać, aby powiedzenie „Każdy jest kowalem własnego losu” nie stało się pustym frazesem, a faktem. Nie na wszystko mamy jednak wpływ. Nie zatrzymamy upływającego czasu, nie wskrzesimy do życia umarłych. W takich przypadkach pozostaje nam jedynie akceptacja, która, jak się okazuje, jest kluczową składową szczęścia.
Dzisiejszy świat oferuje nam daleko idący postęp technologii, która z jednej strony ułatwia życie, ale z drugiej każe zapłacić za to wysoką cenę. Odsuwamy się od natury, zatracamy naturalne instynkty, takie jak radzenie sobie ze stresem, czy przywracanie równowagi między duchem i ciałem... Konsekwencją są choroby cywilizacyjne, między innymi, zbierająca coraz większe żniwo depresja.
Niezmiernie ważnym faktem, dla zawartości książki jest to, że autorka jest Polką. Wiele problemów, skłonności, uzależnień itd. wynika bowiem z uwarunkowań kulturowych. Kiedy rozumie się mentalność ludzi i genezę problemu, łatwiej pomoc... My Polacy niestety mamy skłonność do czarnowidztwa, narzekania i nadużywanie alkoholu…
Ewa Woydyłło nie boi się poruszać kontrowersyjnych kwestii, jak chociażby lobby farmaceutyczne zarabiające krocie na zniewalających umysły psychotropach. Pigułki, to ostateczność. Niestety coraz więcej, i to coraz młodszych ludzi uzależnia się od leków. Biznes kwitnie…
Poradnik, bo za takowy można uznać książkę "Zakręty życia" napisany został w formie rozmowy- wywiadu, podzielonego na sześć głównych paneli tematycznych. Skonstruowany jest tak, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Jest coś dla młodych matek, coś dla nastolatków i coś dla seniorów...
Czego dowiemy się z poradnika? Między innymi tego, jak poradzić sobie ze stresem, jak rozpoznać depresję, jak wychować szczęśliwe dziecko, jak pomóc komuś w nałogu, jak wzmocnić poczucie własnej wartości i że starość nie musi być smutna...
Choć nie we wszystkim się z panią Ewą zgodzę, przyznać muszę, że książka jest fantastyczna. Musiałam dokupić karteczek do zaznaczania ciekawych cytatów i fragmentów. Czyta się ją rewelacyjnie, również ze względu na dostępny język i przejrzystość. Podział na rozdziały i podrozdziały odseparowane od siebie prostą grafiką, wyodrębnione cytaty, wytłuszczone pytania... Szczerze polecam.
"Nie wybiegaj zbyt daleko w przyszłość. Nie możesz przeżyć jutra, ale inteligentnie i z rozwagą możesz przeżyć dziś. Liczy się tu i teraz – tylko to mamy”.